Witam.
Mam problem z pracą silnika Tecumseh BVS 143. Ogólnie silnik w tamtym roku miał nierówne obroty i potrafił tracić moc podczas koszenia.
Teraz na wysokich obrotach bardzo przerywa i mocno trzęsie całą kosiarką. Gaźnik (Dellorto FHC 20 13A) był rozbierany i czyszczony. Próbowałem go regulować, ale bez efektu. Niskie obroty dało się ustawić i z odpaleniem też nie ma problemu, ale jak biorę na ssanie przy odpalaniu zimnego silnika, to od razu po odpaleniu muszę cofać wajchę ze ssania bo gaśnie. Przy wykręceniu śruby od składu mieszanki o około 2,5 obrotu świeca jest czarna i mokra, czyli zalewa ją, kręcąc dalej do prawie całkowitego wykręcenia świeca nie jest już mokra, ale nadal czarna, mocno okopcona i nie można uzyskać koloru kawy z mlekiem.
Niezależnie od obrotów strzela w tłumik, raz za razem takie pu, pu, pu. Świeca ma iskrę, koło magnesowe nie jest przestawione, klin na kole w porządku. Pytanie, jaka powinna być szczelina między cewką a kołem magnesowym, chociaż nie widać żeby cewka się przesunęła, śruby trzymają mocno.
Może ktoś podpowie co się może dziać z tym silnikiem.
Kosiarka była kupiona używana, nie znam jej przeszłości i wiem już, że nigdy więcej nie kupię używanej kosiarki, bo same z nią problemy.
Tzn. możliwe, że wał jest minimalnie ugięty bo zawsze delikatnie telepało kosiarką, ale teraz telepie nią masakrycznie i to jest coś związane z silnikiem, po rozbieraniu, czyszczeniu i kręceniu śrubkami przy gaźniku. W tamtym sezonie się to nie działo. Zresztą ostatnio po złożeniu gaźnika też się tak nie zachowywała, dopiero od wczoraj zaczęła tak szarżować.
Imię: Konrad Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Lut 2016 Posty: 116
Wysłany: 17 Marzec 2016, 19:10
Domowym sposobem cewkę ustawia się na grubość kartki papieru, wsuń kartkę miedzy cewkę i koło magnesowe, dosuń, i przykręć, a następnie wyjmij kartkę.
Może być też problem ze świecą zapłonową, nie kombinuj ze świecą od piły, czy też WSK lub rometa, wkręć po prostu taką jaka ma być.
Mogłeś popełnić błąd przy czyszczeniu gaźnika, wygląda na to że kosiarka dostaje za dużo paliwa, i dlatego poprzez zalewanie szarpie, strzela i szarpie silnikiem. Również zapewne delikatnie dymi na czarno. Spróbuj również na moment wyciągnąc gąbke (filtr powietrza) i wtedy odpal kosiarkę, może jest ona tak niedrożna że kosiarka ma problem z zassysaniem powietrza. Wygląda na to że dawka paliwa jest tak duża że kosiarka i bez ssania by odpaliła.
Gdy odpalisz kosiarkę wkręcej tą śrubę od regulacji coraz bardziej, - sytuacja powinna się poprawiać, spróbuj ją wkręcic nawet do końca i zobacz czy wtedy kosiarka wyrówna obroty.
Być może ktoś zmienił Gaźnik, na taki z większego modelu, BV 153, lub BVL 173, gdy był zabrudzony to troche zmniejszał przepływ paliwa, i kosiarka w miarę działała, teraz gdy go przyczyściłeś kosiarka dostaje za dużo paliwa.
jerzyk te silniki mają żeliwną tuleje cylindra, jego nie tak prosto wyeksploatować
Może mam gdzieś gaźnik z takiego modelu i mógłbym nim poratować.
Dopiero dziś przeczytałem Twojego posta Marcin ale bardzo dobrze mówisz. Wczoraj trochę podziałałem przy kosiarce i co się okazało...przez głupią szczelinę na świecy tak wariowała, aż nie mogłem uwierzyć, że szczelina gra taką rolę. Ustawiłem na oko, wzorując się na świecy z piły i chodzi całkiem dobrze, tylko co jakiś czas się na sekundę przymula, ale podejrzewam, że za dużo paliwa dostaje i to dlatego, bo świeca jest trochę mokra. Muszę się jeszcze pobawić regulacją dawki paliwa. I trzeba jeszcze sprawdzić szczelinę między cewką a kołem magnesowym, bo wczoraj już nie było na to czasu.
Edit:
Zapomniałem dopisać, że powycinałem z kartonu prowizoryczne uszczelki między filtr a gaźnik i za gaźnikiem gdzie rura jest przykręcana do bloku silnika, bo tam były mocne przedmuchy na starej, uszkodzonej uszczelce.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum