Wysłany: 3 Sierpień 2014, 17:48 Victus VSS53TK ALLROAD 4 CZY Nac Al 480 Vh-X
Witam,
Obydwie kosiarki mają na tym forum raczej pozytywne opinie, chociaż Victus jest dużo częściej wspominany. Dosyć trudno znaleźć opinie użytkowników, jest ich raczej niewiele.
Victus VSS53TK ALLROAD 4 można kupić za 1099 zł
Nac Al 480 Vh-X można kupić za 1299 zł
Mając taki wybór co byście kupili?
Z góry dziękuję za opinie - sprawa dla mnie pilna.
Pozdrawiam,
Włodek
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 4 Sierpień 2014, 07:12
Osprzet , silniki to zwykle standard,pochodzący z fabryk -producentoiw podzespołów. Wózki , zgrzeiny na nich . powłoki pod lakierem, decydują o cenie i jakosći.A tym samym trwałości.Znam sprżety gdzie spawy były tak tandetne że rury rączek odpadały od lawety po jednym sezonie.A plastikowe elementy ulegały skruszemniu od promieni UV. Dlatego jeden sprzet kosztuje 2000PLN a drugi 1200.Wzysko zalezy jaka siec makretów zamawia, Lub dystrybucja własnymi przedstawicielstwami wtedy na pewno drozej.
Imię: Aleksander Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 281 Skąd: Warszawa
Wysłany: 4 Sierpień 2014, 07:51
Z tego co patrzę na parametry to Nac zdaje się być trochę lepszy, ale też droższy. Jednak ponieważ nigdy nie nabrałem zaufania do Nac'a to wybrałbym Victusa. Sprawdź czy nie mają trochę wyższego modelu o większym koszu ale trzymaj się tej marki.
Kupiłem Victusa. Mam bardzo blisko serwis i wybrałem się, żeby go zobaczyć na żywo. Oględziny i bliskość serwisu zadecydowały o zakupie. Kupiłem w Agito za 1099 zł i przedłużyłem gwarancję do 5 lat za 140 zł.
Przy okazji sprzedałem moją starą Stigę:)
markab.com.pl
Imię: Marcin Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Sty 2012 Posty: 602 Skąd: Rumia
Wysłany: 5 Sierpień 2014, 08:18
Poszedłeś obejrzeć na żywo i kupiłeś w Agito?
Mam nadzieje, że źle Cie zrozumiałem, bo jeśli tak zrobiłeś to jesteś mega prostakiem.
Serwis Agito? Jakiż to serwis posiada Agito? Gdzie się on mieści? Jakie mają uprawnienia?
Dołożyłeś 140 za ubezpieczenie przed psuciem się, które i tak będzie zależało od decyzji serwisu do którego zaniesiesz (a w którym poszedłeś oglądnąć i nie kupiłeś). Zgadnij jak będą rozpatrywali Twoje reklamacje.
Uwielbiam ludzi, którzy tak szybko i celnie oceniają innych.
A dlaczego nie miałbym tak zrobić? Rozmawiałem z serwisantem i sam mi doradził, żebym tak zrobił - kupił w Internecie, a serwisował u nich. Z ceny nie mógł zejść. Nawiasem mówiąc kupiłem u niego olej i umówiłem się na jego wymianę i regulację obrotów po 5h.
Dlaczego miałbym płacić 200 zł więcej? Rozumiem, że po wejściu do sklepu (w tym momencie nie znam jeszcze ceny towaru w tym sklepie) i obejrzeniu towaru mam obowiązek kupić go o 200 zł drożej, ponieważ w innym przypadku jestem "mega prostakiem".
Agito nie prowadzi serwisu, ale po upłynięciu okresu gwarancji zwraca jego koszt w razie awarii (tutaj i tak zarobi serwisant) albo wymienia sprzęt na nowy jeśli naprawa jest nieopłacalna.
Twoja wypowiedź jest chyba wynikiem jakichś frustracji, więc nie czuję się urażony.
"Zgadnij jak będą rozpatrywali Twoje reklamacje." - jeśli serwis uzależnia decyzję co do zasadności reklamacji od tego, czy sprzęt jest zakupiony u nich to należy takie zachowanie piętnować. Czy Ty stosujesz takie praktyki?
Imię: Aleksander Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 281 Skąd: Warszawa
Wysłany: 5 Sierpień 2014, 11:24
Włodek, ja na początku też nie chciałem się wyrywać ale wykupienie dodatkowej gwarancji uważam za bardzo ryzykowne. Jednak już ją kupiłeś, więc nie ma potrzeby tego rozgrzebywać.
Dlaczego Twoim zdaniem ryzykowne? Jeśli znasz przypadki, że odmawiają pokrycia kosztów lub nie warto z innego powodu - napisz.
Nie jest jeszcze za późno, mogę odstąpić od ubezpieczenia w ciągu 30 dni i zwracają kasę.
Jestem już po pierwszym koszeniu. Wrażenia są pozytywne.
Trawa dosyć wysoka i lekko wilgotna, a poradziła sobie bez problemu. Faktycznie można przyszczypać sobie wnętrze dłoni, ale to kwestia opanowania obsługi - po paru minutach było OK. Kiepsko się nią kosi przy murku - obudowa wystaje poza koła i łatwo ją zarysować. Stiga była tu wygodniejsza.
Nie wiem jak właściwie ustawiać dźwignię regulacji obrotów. Instrukcja jest mało zrozumiała w tym fragmencie. Tam gdzie są wyczuwalnie największe obroty (mniej więcej w środkowym położeniu)? Odpalam w położeniu do przodu, ale nie do końca?
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 5 Sierpień 2014, 16:56
Obudowa specjalnie przestaje by można kosić krawędzie trawnika,
Kosiarka to dobry wybór zważywszy na tak niską jej cenę w stosunku do sklepowej.
Imię: Aleksander Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 281 Skąd: Warszawa
Wysłany: 6 Sierpień 2014, 08:51
(Włodek, wysłałem Ci wiadomość prywatną.)
Wiesz jak by Cię szlag trafiał, kiedy do wykoszenia tuż przy krawężnikach musiałbyś lecieć po nożyczki, schylać się i docinać? Albo używać podkaszarki? Dek wystaje poza kółka właśnie po to abyś mógł dokładniej wszystko wykosić.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 8 Sierpień 2014, 23:17
Poza tym gwarantem nie jest sklep agito i to nie on je dyktuje a często wręcz wprowadza w błąd więc Przemyśl dwa razy nim kupisz stówkę taniej
taim
Imię: Mariusz
Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 5 Skąd: Uć
Wysłany: 9 Sierpień 2014, 13:49
troku napisał/a:
Poza tym gwarantem nie jest sklep agito i to nie on je dyktuje a często wręcz wprowadza w błąd więc Przemyśl dwa razy nim kupisz stówkę taniej
No tego już nie rozumiem, przecież ja nigdy nie kupuję towaru u producenta, a w sklepie, obojętne czy to internetowym, czy stacjonarnym, a sprzęt ma gwarancję producenta (mówi o standardowej dwuletniej). Więc troku powiedz mi, co mi da kupno towaru w sklepie stacjonarnym?
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 9 Sierpień 2014, 14:07
Dwuletnia gwarancja producenta jest ale dodatkowa wykupywania w agito - czyli to oni są gwarantem skoro u nich kupujesz gwarancję a to zmienia postać rzeczy czyli w tym momencie Victus może odmówić naprawy gwarancyjnej bo nie oni ją dali nieprawdaż ?
taim
Imię: Mariusz
Dołączył: 01 Sie 2014 Posty: 5 Skąd: Uć
Wysłany: 9 Sierpień 2014, 14:21
troku napisał/a:
Dwuletnia gwarancja producenta jest ale dodatkowa wykupywania w agito - czyli to oni są gwarantem skoro u nich kupujesz gwarancję a to zmienia postać rzeczy czyli w tym momencie Victus może odmówić naprawy gwarancyjnej bo nie oni ją dali nieprawdaż ?
Tu pełna zgoda, pisałeś o zaoszczędzeniu stówki więc myślałem, że chodzi o różnicę w cenie zakupu między agito a sklepem stacjonarnym.
Chyba nie wiesz Andrzej o czym piszesz. Agito daje ubezpieczenie od awarii, a nie "dodatkową gwarancję producenta". Producent nie musi mieć nic wspólnego z naprawą kosiarki po upływie gwarancji producenta. Można ją naprawić gdziekolwiek i Agito zwraca koszty tej naprawy w ramach ubezpieczenia.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 10 Sierpień 2014, 12:48
Napisałeś " przedłużyłem gwarancję do 5 lat za 140 zł. " to co w końcu ubezpieczenie czy gwarancja ?
Bo jeżeli to ubezpieczenie to płacisz normalnie za naprawę a potem wnosisz o zwrot kosztów od ubezpieczyciela a to już tak różowo nie wygląda w praktyce.
Ok, wyraziłem się nieprecyzyjnie. Pod pojęciem przedłużenia gwarancji kryje się ubezpieczenie, podobnie jak na rynku samochodowym.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 10 Sierpień 2014, 20:31
Przeczytałem sobie warunki owej gwarancji i jest tam tyle podpunktow które z pewnością bedą powodem odrzucenia reklamacji ze aż boli ze ludzie to wybierają.
W zasadzie nic nie zostanie zrobione na gwarancji i jeszcze zapłacisz za transport w obie strony i ekspertyzę.
Rewelacja czyli i tak dołożysz kasy.
Poza tym sprzęt odsyłasz do nich oni do gwaranta a gwarant decyduje czy jest to naprawa płatna czy gwarancyjna a trawka rośnie Termin rozpatrzenia jest jasny 14 dni ale to nie oznacza terminu naprawy żeby było jasne.
Jakoś ta przedłużona " gwarancja " mnie nie przekonuje
Nie zgadzam się z Tobą. Tak rozumując gwarancja fabryczna też jest nic nie warta. W przypadku gwarancji fabrycznej też nie naprawiają sprzętu, jeśli uznają, że awaria nie jest ich winą.
"W zasadzie nic nie zostanie zrobione na gwarancji i jeszcze zapłacisz za transport w obie strony i ekspertyzę."
Dotyczy to również gwarancji fabrycznej, jeśli serwis uzna, że awaria nie jest winą producenta.
Według OWU, przez awarię rozumie się wewnętrzne uszkodzenie UBEZPIECZONEGO NARZĘDZIA natury mechanicznej, elektrycznej, elektronicznej lub hydraulicznej, uniemożliwiające prawidłowe funkcjonowanie, które nie jest skutkiem jego użytkowania niezgodnie z instrukcją obsługi oraz nie jest spowodowane celowym, bezpośrednim działaniem człowieka. Za AWARIĘ nie uznaje się uszkodzeń wynikających z normalnego zużycia UBEZPIECZONEGO NARZĘDZIA podczas jego eksploatacji.
Jeśli wystąpi awaria zwracane są:
A. koszty ekspertyzy wykonanej przez przedstawiciela CENTRUM OPERACYJNEGO lub pracownika PUNKTU NAPRAWCZEGO,
B. ceny części zamiennych i materiałów,
C. koszty robocizny,
D. koszt dojazdu pracownika PUNKTU NAPRAWCZEGO, w przypadku, gdy UBEZPIECZONE NARZĘDZIE waży powyżej 10 kg
"Poza tym sprzęt odsyłasz do nich oni do gwaranta a gwarant decyduje czy jest to naprawa płatna czy gwarancyjna"
Producent powinien być zainteresowany, aby wszyscy wykupili taką polisę, wymusza ona bowiem przeglądy w autoryzowanym serwisie. Nie widzę w zasadzie żadnego powodu, dlaczego producent miałby robić „na złość” użytkownikowi kosiarki i uznać, że polisa nie obejmuje danego przypadku. Polisa obejmuje okres po upłynięciu gwarancji fabrycznej więc producent na pewno nie dołoży do interesu, może jedynie zarobić na naprawie.
"Termin rozpatrzenia jest jasny 14 dni"
Nic nie ma na ten temat w OWU.
Nie mam złudzeń, że zwrócą koszty bez najmniejszych problemów, ale też nie uważam, że ta polisa jest nic nie warta. Jest warta tyle co fabryczna gwarancja.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 10 Sierpień 2014, 22:20
Nie wiem jak jest w innych firmach ale Victus Emak nawet jak naprawa jest płatna a klient nie wyrazi na nią zgody w okresie gwarancji dostaje spowrotem sprzęt bez żadnych dodatkowych opłat czyli nie płaci za wysyłki i ekspertyzę
Co do terminu rozpatrzenia reklamacji radzę się posilić wiedzą z KC & 560 mówiący o terminie rozpatrzenia reklamacji.
Poza tym przepisy owu nie działają w okresie gwarancji to wynika z wpisu w tej niby gwarancji a po okresie gwarancji zapisy owu producenta nie interesują wcale
Imię: Aleksander Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 281 Skąd: Warszawa
Wysłany: 11 Sierpień 2014, 11:50
Włodek, ponieważ dysponujesz swoimi pieniędzmi a nie moimi to powiem Ci, zrób jak uznasz za słuszne Gdybyś jednak miał w moim imieniu wykupić to ubezpieczenie, to bym na to nie wyraził zgody.
Możemy rozmawiać o tym co i jak powinno wyglądać w teorii, w praktyce co wygląda bardzo jasno:
Zgłaszasz do sprzedawcy, że sprzęt uległ awarii (możliwa opłata za kuriera). Ten korzysta z zewnętrznego serwisu, ponieważ własnego nie posiada (opłata za kuriera). Serwis wykonuje diagnozę i ewentualną naprawę (opłata za usługę). Wysyła maszynę do klienta (opłata za kuriera) lub do sprzedawcy a ten do klienta (dwie opłaty za kuriera)
Jeśli zgłoszenie roszczenia jest uznane, nie płacisz za nic. Jeśli są niezasadne, bo wina za spowodowanie awarii leży po stronie użytkownika, użytkownik może płacić a wszystko. Jeśli nie wyrazi zgody na naprawę to zapłaci za diagnozę + kurierka. Jak sprzedawca będzie chciał rozpatrzyć zgłoszenie - trudno powiedzieć, łatwo się domyślić
Wydaje mi się, że właśnie to miał na myśli Andrzej pisząc, że zanim kupi się stówkę taniej to warto się zastanowić. Jak kupiłbyś drożej w punkcie serwisowym to wszystko robią na miejscu i nie ma kosztów transportu, które mogą spaść na użytkownika. Nie mówiąc już o czasie oczekiwania.
Z iloma serwisantami nie rozmawiałem, to każdy na gwarancję patrzy z dystansu. W praktyce jest tak, że gwarancję uznają tylko w przypadku jakiejś wady fabrycznej, a jak wiemy często to się nie zdarza. Najczęściej awarii ulegają elementy eksploatacyjne typu paski napędu itp. Za to będziesz musiał płacić plus dodatkowo za kuriera. Także interesu życia nie zrobiłeś. Ale te 140 zł to nie majątek. Nie ma co się rozczulać. Tylko trzeba kosić.
przecież w karcie gwarancyjnej jest jasno napisane cytuję :
gwarancji w szczególności nie podlegają uszkodzenia mechaniczne sprzętu, a także elementy zużywające się w czasie jego eksploatacji, takie jak :
noże,piasty mocowania noża,koła jezdne,łańcuchy tnące,prowadnice,zębatki napędowe,paski klinowe,linki rozruchowe,linki,kółka linowe,bębny sprzęgła w pilarkach,głowice żyłkowe,świece zapłonowe,membrany,filtry,zgięcie lub pęknięcie wału korbowego i związane z tym konsekwencje,zerwanie klina koła magnesowego,zatarcie silnika,ścieranie się i łuszczenie powłoki lakierniczej.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 11 Sierpień 2014, 13:21
Pocieszające w tym wszystkim jest to że kupił kosiarkę która ma niski współczynnik awaryjności,
Z iloma serwisantami nie rozmawiałem, to każdy na gwarancję patrzy z dystansu. W praktyce jest tak, że gwarancję uznają tylko w przypadku jakiejś wady fabrycznej, a jak wiemy często to się nie zdarza. Najczęściej awarii ulegają elementy eksploatacyjne typu paski napędu itp. Za to będziesz musiał płacić plus dodatkowo za kuriera. Także interesu życia nie zrobiłeś. Ale te 140 zł to nie majątek. Nie ma co się rozczulać. Tylko trzeba kosić.
Dokładnie to chciałem powiedzieć - zarówno gwarancja, jak i dodatkowe ubezpieczenie nie powodują, że za wszystko zapłaci czy to gwarant, czy to ubezpieczyciel. Zdecydowałem się na wykupienie tej opcji ze względu na relatywnie niewielką kwotę dopłaty oraz moją osobistą nieznajomość marki victus oraz producenta silnika. Za kuriera i ekspertyzę raczej nie zapłacę, jeśli podejdę do tematu rozsądnie. W praktyce odbędzie się to tak, że po upłynięciu gwarancji fabrycznej, w razie awarii podjadę z kosiarką do serwisu victusa (mam blisko) i poproszę o diagnozę usterki. Jeśli będzie to coś co podpada pod ubezpieczenie - zgłaszam szkodę i tyle.
Zgłaszasz do sprzedawcy, że sprzęt uległ awarii (możliwa opłata za kuriera). Ten korzysta z zewnętrznego serwisu, ponieważ własnego nie posiada (opłata za kuriera). Serwis wykonuje diagnozę i ewentualną naprawę (opłata za usługę). Wysyła maszynę do klienta (opłata za kuriera) lub do sprzedawcy a ten do klienta (dwie opłaty za kuriera
I tu się mylisz. Nie zgłaszam nic sprzedawcy, tylko udaję się do serwisu victusa z kartą gwarancyjną i naprawiam sprzęt (to na gwarancji). Nie wiem dlaczego wszyscy się upierają przy tym, że sklep internetowy ma mieć swój serwis dla urządzeń, które sprzedaje. To totalne nieporozumienie.
Jak upłynie gwarancja robię to samo - jadę do serwisu victusa. Jak naprawa podpada pod polisę zgłaszam szkodę, jak nie podpada - płacę za naprawę.
Imię: Aleksander Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 281 Skąd: Warszawa
Wysłany: 11 Sierpień 2014, 15:31
Szczerze mówiąc życzę Ci abym się mylił Nie spotkałem się z niczym takim, ale skoro tak mówisz, to nie będę się sprzeczał. Ciekawy jestem tylko czy praktyka pokrywa się z teorią w takich przypadkach.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 11 Sierpień 2014, 16:00
Sam jestem ciekaw jak się to potoczy, jak działa to ubezpieczenie przekonamy się pewnie niebawem z innych portali oby się to potwierdziło co kolega mówi choć mnie nie przekonuje ale może się mylę.
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 39 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 5 Wrzesień 2014, 12:37
Czy co, troku? Przewidujesz awarię kosiarki? ...no weeź ;)
Wczoraj też trochę pokosiłem (puki się nie ściemniło, a czasu na to mam mało bo pracuję do 18stej) i ogólnie mam pozytywne wrażenia. Silnik odpalił za drugim pociągnięciem. A ten napęd - bardzo fajna sprawa - lewą ręką trzymam za rączkę, w prawej papieros, no i spacerek po trawce :D
PS.
Można by nawet ująć to słowami:
Wczoraj znów wyprowadziłem sukę na półgodzinny spacer ;)
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 5 Wrzesień 2014, 15:32
Kosiarka jest stosunkowo mało awaryjna i o nią się nie boję tylko to naciąganie klientów na płatne przedłużanie gwarancji jak dla mnie nie powinno mieć miejsca bo akurat w tym przypadku to zbędne naciąganie.
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 39 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 5 Wrzesień 2014, 16:50
Produkt jak produkt. Na każdy można zaoferować przedłużenie gwarancji. I o ile mniej jest awaryjny, o tyle bardziej jest to opłacalne dla oferującego. :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum