Wysłany: 16 Styczeń 2008, 06:50 Problem z MKS 38/41
Witam wszystkich.Mam problem z piłą spalinową.Piła ma dwa miesiące i pociąłem nią jak dotąd ok. 5m drzewa sosnowego.Problemy zaczęły się 2 tyg temu, piła zaczęła gasnąc na wolnych obrotach.W tej chwili piła gaśnie cały czas tzn. po odpaleniu chodzi jakieś 5 ,czasami 15 sekund i gaśnie. Może ktoś z Was wie co może być przyczyną (podejrzewam gażnik,ale czy to możliwe żeby się rozregulował).Bardzo proszę o jakąś radę.
Witam, po Twoim opisie jaki Podałeś sądzę, że pilarka "zaciąga " fałszywe powietrze, osobiście postawiłbym na uszczelniacze na wale, ale może tu być również potrzebna drobna korekta regulacji gażnika.
Dziękuje za odpowiedz Henry58.Jeśli to uszczelki to nie pozostaje mi nic innego jak oddanie piły do serwisu,w końcu jest na gwarancji.Dzisiej próbowałem jeszcze raz ja uruchomić i efekt był taki że już wogle nie wiem o co biega, mianowicie udawało mi się ją odpalić jeśli bardzo szybko po zapaleniu zdążyłem wcisnąć gaz do oporu i trzymałem piłę tak że miecz był skierowany w dół,ale wystarczyło że podniosłem miecz do poziomu lub skierowałem w górę i od razu silnik stop . Pozdrowionka i dzięki za zainteresowanie.
olaska_s
Dołączyła: 18 Maj 2009 Posty: 1 Skąd: Czermin k/Mielca
Wysłany: 23 Maj 2009, 12:30
GIGOL1977, czy naprawili Twoją pilarkę, mam identyczne obawy przy swojej kosie, nie wiem czy można porównywać ten sprzęt, ale może Twoje doświadczenia nakierują mnie na odpowiedni problem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum