Witam, po wypadku z uderzeniem noża o karpę zabieram się do wymiany klina na kole magnesowym. Jak później wyregulować zapłon?.
Po uderzeniu przechyliłem kosiarke na bok zobaczytć czy nóż jest cały. W trakcie odpalanie były problemy z szarpakiem który boleśnie wyrywał sie z ręki. Kosiarka trochę podymiła na biało/siwo lecz to po 1-2 minutach ustało. Zauważalna różnica w wysokości koszenia wskazująca na skrzywienie noża. Póki co ciężko ocenić czy wał jest prosty.
Seria silnika to 110927. Nie mogę nic o tym modelu znaleźć aczkolwiek mierząc stary przekoszony klin myślę że będzie pasował klin 14x4,7x3,6
Po odkręceniu noża piastę ściągnąłem z wału rękom. W piaście jest wewnętrzny stały klin który nie wygląda na zdarty. Jedna łopatka noża wyraźnie leci do dołu- stąd różnica w wysokości koszenia. Ponadto mam problem z doborem noża(40cm) gdyż ten ma 4 otwory - jeden zabezpieczający.
Trak Pomógł: 23 razy Dołączył: 28 Sty 2014 Posty: 105
Wysłany: 16 Lipiec 2014, 12:31
Sprawdzenie, czy wał jest prosty, nie jest trudne. W warunkach domowych robię to tak:
1/ odkręcam nóż i zdejmuję piastę noża;
2/ wykręcam świecę zapłonową;
3/ ustawiam koła kosiarki w pozycji jak najwyższego koszenia;
4/ stawiam kosiarkę ( najlepiej na stole, żeby później się specjalnie nie zginać) na równej powierzchni. Mam wtedy możliwość obserwacji końcówki wału w prześwicie między podłożem a obudową kosiarki;
5/ przy końcówce wału ustawiam coś stabilnego ( słoiczek, klocek -cokolwiek stabilnego) w minimalnej odległości od wału;
6/ kręcę rozrusznikiem (lub kołem zamachowym jeśli rozrusznik jest zdjęty) powoli tak, by kosiarka nie przesuwała się na podłożu;
7/ w trakcie kręcenia rozrusznikiem (kołem) obserwuję ewentualną zmianę szczeliny między wałem a moim "przyrządem pomiarowym".
Zwykle ta metoda pozwala ocenić, czy wał jest skrzywiony. Niewielkie odchyłki wału od pionu traktuję jako pomijalne, gdyż na standardowym przyrządzie do prostowania wałów jaki mam, trudno jest je wyeliminować (być może serwisy dysponują super-hiper sprzętem).
Co do piasty i noża to można zastosować w zasadzie dowolny nóż o stosownej długości. Może to być nóż z centralnym otworem o średnicy równej średnicy śruby mocującej nóż do piasty. W przypadku większego otworu stosuję tulejkę zmniejszającą średnicę (można ją "wyrzeźbić" z materiału o grubości noża np. z podkładki). Jeżeli piasta ma od spodu jakieś wypusty na dodatkowe otwory w oryginalnym nożu, trzeba je zeszlifować, a jako zabezpieczenie przeciążeniowe użyć najlepiej sprężystej podkładki talerzowej. Metoda sprawdzona wielokrotnie przeze mnie i działa. Skrzywiony stary nóż w warunkach domowych jest trudny do regeneracji choć nie jest to niemożliwe.
Nawet nowa lub naprawiona kosiarka nie zastąpi frezarki do pni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum