Witam,
Chciałbym zakupić traktorek ogrodowy plus inne urządzenia, dzięki którym mógłbym wykonać to co niżej:
- głównie traktorek służyłby do koszenia trawy,
- fajnie jakby miał zaczep z tyłu by ewentualnie była możliwość podpięcia przyczepki (póki co przyczepki nie chcę kupować)
- fajnie jakby dało się nim odśnieżyć - czyli pewnie musiałbym tu jakiś pług dokupić a sam traktorek musiałby mieć już wbudowane wsparcie do zamontowania tego
- chciałbym zakupić jakieś mini brony no i by dało się zamontować do tego traktorka
- chciałbym zakupić również mini pług/drapak i by też takim traktorkiem można było drapać/orać
Czyli jednym słowem chciałbym mieć traktorek - kosiarkę ale też by miał inne funkcje tak by dało się montowac do niego inne sprzęta no i też chciałbym kupić te sprzęta. Nie wiem w ogóle czy taki traktorek o którym wyżej pisze istnieje, czy takie mini-bony/pługi/drapakai istnieją - wszedzie tylko info że do koszenia trawy, udało mi się znaleźć jedynie taki co ma zaczep z tyłu. Cena jaką byłbym w stanie rpzeznaczyć na traktorek to powiedzmy do 12 tys. zł.
Z góry dziękuję za jakąś pomoc jakby ktoś się orientował jakimi hasłami na google chociaż mogę szukać tego co wyżej.
Ostatnio zmieniony przez tomek_m 30 Marzec 2014, 21:18, w całości zmieniany 2 razy
Po twoim opisie widzę że nie szukasz traktorka kosiarki tylko minitraktorka ogrodowego za tę cenę cóż w grę wchodzi tylko używka http://allegro.pl/kubota-...4090276489.html ten spokojnie sprosta twoim wymaganiom jeśli chodzi o zwykłe traktorki kosiarki nie nadają się do orania bronowania itp nie mówimy oczywiście o traktorkach z silnikiem diesla za 50 000 modelach profesjonalnych które nadają się w zasadzie do wszytskich czynności które opisałeś
tym snapperem to zaorac bedziesz mogl jedynie swoja skrzynie biegow ;)
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 31 Marzec 2014, 16:50
Masz rację kolego operator, powiem więcej nie nadaje się do orki również dlatego że ma zbyt mały prześwit i się wiesza i to każdy traktorek-kosiarka nie tylko snapper.
Przyczepkę lekką, brony czy areator można założyć nawet lemiesz do śniegu ale to osprzęt tylko dodatkowy.
Imię: Aleksander Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 281 Skąd: Warszawa
Wysłany: 1 Kwiecień 2014, 09:33
Kamilos, kolega operator ma rację. Skrzynia biegów w krótkim czasie do wymiany. Ten traktorek z filmiku pewnie dużo tak nie popracował. Traktorki można poprzerabiać na wiele sposobów ale trzeba wiedzieć, że tak naprawdę są stworzone z myślą o trawie, ew. odśnieżaniu/zamiataniu.
Cena traktorka którą chce zapłacić tomek_m to 12 tyś + koszt wymiany skrzyni + rama + przeguby + ... neverending story!
Chociaż zastanawiam się, jak by się tam mój Anglik spisał ;)
Chociaż zastanawiam się, jak by się tam mój Anglik spisał ;)
Tego ( orki ) jeszcze nie testowałeś :) . Ja tam też nie będę testował , nie ma mowy
Jakby nie było to jest kosiarka , a że się siedzi na niej to i traktorek, a nie traktor :)
Jak ktoś chce mieć traktor i kosiarkę, to najmniejsze to chyba typu Yanmar, Iseki, Kubota ... te malutkie traktorki. Wtedy będzie OK
Witam
Jestem tutaj nowym uzytkownikiem i mam pytanie do fachofców.A mianowicie zamierzam kupic kosiarke traktorek lecz nie bardzo wiem na co powinienem zwrócic uwage.Bedzie to oczywiscie "uzywka" i to pewnie juz nie młoda.Kwota jaką przeznaczyłem na ten cel to 3000 zł.działka jaką ma kosic to 0.5 h.Jesli Ktos mógłby mi cos polecic (marka, moc itd) bede bardzo wdzięczny za pomoc.No i oczywiscie jak jest z częsciami do tych kosiarek.Pozdrawiam.
jerzyk ma rację nie kupuj w ogóle jeśli masz kupować za 3000zł poczekaj lepiej i dołoż z 5000 i kup nowy
leszek41 Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Maj 2013 Posty: 193
Wysłany: 2 Kwiecień 2014, 18:47
Ludzie nigdy się nie nauczą że biednego Polaka nie stać na biedny (AWARYJNY SPRZĘT) chcesz wyrzucić 3000 zł twoje pieniądze każdy ogarnięty użytkownik serwisant bądź właściciel firmy ci powie to samo.
Pozdrawiam
_________________ Najlepszy towar to ten którym się handluje!!!
korsey [Usunięty]
Wysłany: 3 Kwiecień 2014, 13:14
Lepiej już wtedy nie kupować , niż wydać w błoto 3000zł ? Od ilu są dobrego typu traktorki ?
Witam
Jestem tutaj nowym uzytkownikiem i mam pytanie do fachofców.A mianowicie zamierzam kupic kosiarke traktorek lecz nie bardzo wiem na co powinienem zwrócic uwage.Bedzie to oczywiscie "uzywka" i to pewnie juz nie młoda.Kwota jaką przeznaczyłem na ten cel to 3000 zł.działka jaką ma kosic to 0.5 h.Jesli Ktos mógłby mi cos polecic (marka, moc itd) bede bardzo wdzięczny za pomoc.No i oczywiscie jak jest z częsciami do tych kosiarek.Pozdrawiam.
Na ten obszar co masz do koszenia w zupełności wystarczy.
leszek41 Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Maj 2013 Posty: 193
Wysłany: 4 Kwiecień 2014, 20:01
Tak można iść do Castoramy i kupić sobie Maccullocha.
Z mojej wiedzy jako właściciela firmy wiem ,że traktorki macculloch , partner czyli te tanie modele ze stajni Husqvarny to dziadostwo a uważam tak dlatego że mam z nich ładny pieniądz na serwisie. Najlepsze jest to że po kupieniu u konkurencji traktorka serwisują go u mnie mimo to że tamci mają serwis. Może to wyjątek od reguły ale tak jest u mnie.
Pozdrawiam
_________________ Najlepszy towar to ten którym się handluje!!!
Tak można iść do Castoramy i kupić sobie Maccullocha.
Z mojej wiedzy jako właściciela firmy wiem ,że traktorki macculloch , partner czyli te tanie modele ze stajni Husqvarny to dziadostwo a uważam tak dlatego że mam z nich ładny pieniądz na serwisie. Najlepsze jest to że po kupieniu u konkurencji traktorka serwisują go u mnie mimo to że tamci mają serwis. Może to wyjątek od reguły ale tak jest u mnie.
Pozdrawiam
A cóż to takiego się psuje bo coś mi się zdaje, że wydziwiasz.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 5 Kwiecień 2014, 01:04
Koledzy schodzicie z tematu na tematy poboczne czyli odwieczna walka gladiatorów marek.
Może tak ciut pomożecie w wyborze koledze ???
ja aktualnie obrabiam deal w sprawie sprzedaży cheyena od olka ale to inna półka cenowa
nie wiem, ja nie widziałem ale to był diler husqvarny, tak więc i maccullocha,
mówił, że nie będzie sprzedawał macullocha bo jak zobaczył na szkoleniu jak to wygląda to dał sobie spokój z maccullochem, w salonie miał same husqvarny i john deere
chciał mi upchnąć John Deere LR135 za 11900, ale wybrałem Snappera 1838
Nie ma maccullocha bo jest za tani. A pewnie i tak miał drożej niż w castoramie i nic nie sprzedawał. Za mała prowizja i szkoda zachodu. Lepiej wychodzi na sprzedawaniu droższych maszyn. To co słyszysz od sprzedawcy musisz traktować z przymrużeniem oka.
leszek41 Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Maj 2013 Posty: 193
Wysłany: 6 Kwiecień 2014, 15:15
Albo bał się sprzedać :) niestety w husqvarnie jesteś jak w sekcie musisz sprzedawać to co oni ci podsuną a nie daj Bóg postaw w sklepie coś od konkurencji :).
W traktorku partnera sprzęgło po roku czasu zakup na fakturę klient mógł zapomnieć o gwarancji . Kosztów nie muszę ci pisać bo sam jeśli masz serwis często się z tym spotykasz.
A i jeszcze grill przedniej maski 30 dni oczekiwania no ale przyznaje firmie udało się :)
Pozdrawiam
_________________ Najlepszy towar to ten którym się handluje!!!
W traktorku partnera sprzęgło po roku czasu zakup na fakturę klient mógł zapomnieć o gwarancji . Kosztów nie muszę ci pisać bo sam jeśli masz serwis często się z tym spotykasz.
A i jeszcze grill przedniej maski 30 dni oczekiwania no ale przyznaje firmie udało się :)
Pozdrawiam
Dobrze że ja tego partnera nie kupiłem bo o mało co i bym go wziął
Nie tylko husqvarna i nie tylko części ale także usługi są takie ewenementy że krzyczą sobie np za naostrzenie noża do kosiarek po 15 zł za sztukę no to są po prostu żarty ale dzisiaj ludzie nie są głupi i takie firmy popadają jak będą takie ceny ustalać. Ale cóż wolny rynek jest a ty człowieku masz rozum idziesz tam i płacisz gdzie ci odpowiada.
No ok ja dzisiaj zapłaciłem 20zł u ślusarza za wszystkie 3 noże naostrzone i wyważone i co wy na to?
Zresztą serwis w okolicy też tyle sobie życzy więc co ty mi tu hqv za farmazony wciskasz?
w ogóle to czym się zajmujesz jesteś serwisantem sprzedawcą mechanikiem samoukiem? bo jakoś nigdy się nie ujawniłeś radzisz ludziom a tak naprawdę nie wiem na jakiej wiedzy się opierasz na własnym doświadczeniu czy na tym co usłyszałeś czy ci się wydaje albo przeczytałeś gdzieś w necie
Poza tym jerzyk nie wiem jaką filozofie widzisz w wyważeniu noża kupujesz sobie wyważarkę za 30zł zdzierasz jedną stronę i drugą tak żeby nóż był w poziomie i nie przechylał się na żadną stronę na następny raz kupie sobie wyważarkę i sam sobie będę ostrzył no ale serwis wiadomo musi zarobić więc 15zł trzeba wziąć chociaż dla mnie to trochę dużo ale to nie moja sprawa.
Imię: Aleksander Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 281 Skąd: Warszawa
Wysłany: 8 Kwiecień 2014, 16:49
Kamil, jak przychodzisz do serwisu to pracujący tam ludzie to fajne chłopaki, z wiedzą i umiejętnościami. Prosisz ich o naprawę swojego urządzenia a oni przyjmują i mówią, że nie ma sprawy, będzie dobrze. Wtedy stają się jeszcze fajniejsi, padają dowcipy i uprzejmości. Kiedy informują, że maszyna jest naprawiona to już można ich na rękach nosić bo wracający, sprawny sprzęt to chwila przyjemna i pożądana. Potem pada cena za usługę i wszystko bierze w łeb. Sprzedawca pedał, właściciel dusigrosz a serwisanci to partacze! Bo gnoje liczą za dużo niż być chciał zapłacić!
Tak szczerze mówiąc to skoro mechanik na godzinę 10 zł zarabia to przy 10 minutowej pracy powinien kasować nie więcej niż 1,7 zł brutto! Ba! Bo jakże by inaczej!!
Ciekawi mnie czym się w życiu zajmujesz, że takie rzeczy opowiadasz. 10-15 zł za nóż to normalna cena :)
Drogi Alekasndrze jeśli ktoś wykona usługę dobrze i skasuje za to normanie lub trochę za dużo to ja nie mam pretensji i mam dobre zdanie o takim człowieku ale jak słyszę od ludzi że nie wyważają noży tylko na odwal (u mnie w mieście) to sory ale lepiej iść do kogoś kto ma taniej i robi to dobrze zarazem, może i 15 zł to jest normalna cena ale inne firmy równe wielkością z innymi w polsce robią to samo tylko że za 5zł takie różnice trochę duża rozbieżność nieprawda? W ogóle co ma do rzeczy czym ja się zajmuje? to że nie podoba mi się coś i o tym mówię to od razu musi mieć związek z tym? wyrażam po prostu swoje zdanie a to chyba nie jest zabronione prawda? a wy już jak ktoś wam powie coś nie na rękę to zaraz kimś gardzicie i tak dalej nie można spokojnie z dystansem podejść?
Aleksandrze a ty jesteś mechanikiem i harujesz za 10zł na godzinę że w ogóle się wypowiadasz? (przykład takiej odpowiedzi) ale może to ja się nie znam bo przecież jestem szarym człowiekiem przepraszam jeśli uraziłem wasze wielkie dumy
pfp76 Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 366 Skąd: Lublin
Wysłany: 8 Kwiecień 2014, 17:33
Naostrzenie noża, to żadna naprawa. Cena nie ma nic wspólnego z roboczogodziną mechanika. Jest to raczej usługa ekstra. Według mnie, jeżeli ktoś przynosi jeden nóż do naostrzenia to powinien zapłacić 12- 15 zł. Jeżeli chce naostrzyć trzy noże to cena 30 zł powinna być maksymalna.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 8 Kwiecień 2014, 17:38
Kamilos powiem tyle od siebie stać ciebie na traktor to i stać powinno na serwis.
Skoro tyle liczą jak widać to taka jest stawka,
kup nowego VW i serwisuj u Zenka w garażu - żenada - typowe podejście za co oni tyle kasy biorą - a za to że płacą podatki dzierżawę, mają sprzęt i robią to
Jeżeli chcesz sam serwisować nikt tobie nie broni ale postaw się w sytuacji firmy ( załóż ją ) to zobaczysz jakie to są koszty
nie wspomnę o szkoleniach które serwisanci przechodzą
Masz po części rację troku i na tym skończymy tą dyskusję.
pfp76 Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 366 Skąd: Lublin
Wysłany: 8 Kwiecień 2014, 18:01
Bo to jest trochę tak: często się zdarza, że serwisant "walczy" z jakimś gratem cały dzień i biorąc pod uwagę ilość poobtłukiwanych palców i zużytych części jego zarobek jest raczej mizerny. Ale ponieważ "umie to co umie" usługa typu naostrzenia noża jest takim rodzajem gratyfikacji, gdzie za prostą dla niego czynność i ilość poświęconego czasu (krótkiego) "dorobi" sobie na browar do sobotniego grilowania. Przeciętny klient ostrzy nóż (lub noże) na tyle rzadko, iż powinno być go stać na te parę złotych ekstra.
Powyższe dotyczy serwisantów "normalnych". Nie cenniko-księżycowych, z "długim" długopisem. Jeżeli ktoś ma potrzebę ostrzenia noży kilkanaście razy w sezonie, to niech się tej czynności nauczy.
pfp76 Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 366 Skąd: Lublin
Wysłany: 8 Kwiecień 2014, 18:03
-lub znajdzie takiego "ostrzyciela", który o tym wie i dogadają się co do ceny satysfakcjonującej obie strony.
Imię: Aleksander Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 281 Skąd: Warszawa
Wysłany: 10 Kwiecień 2014, 09:06
kamilos napisał/a:
Drogi Alekasndrze jeśli ktoś wykona usługę dobrze i skasuje za to normanie lub trochę za dużo to ja nie mam pretensji i mam dobre zdanie o takim człowieku ale jak słyszę od ludzi że nie wyważają noży tylko na odwal (u mnie w mieście) to sory ale lepiej iść do kogoś kto ma taniej i robi to dobrze zarazem
Nie rozmawiamy o jakości usługi ale o samej cenie. Jestem zdania, że 10-15 zł to normalna cena.
kamilos napisał/a:
inne firmy równe wielkością z innymi w polsce robią to samo tylko że za 5zł takie różnice trochę duża rozbieżność nieprawda?
Spotykałem serwisy, które pewne usługi robią w śmiesznych cenach. To, że Oni tak robią nie znaczy, że to normalne bo to im się nie opłaca. Robią to dla utrzymania klienta, ekstra, bonus. Nie można wymagać aby każdy dawał bonusy bo są serwisy, które tak robią. Norma to 10-15 bo to są normalne koszty usługi.
kamilos napisał/a:
W ogóle co ma do rzeczy czym ja się zajmuje? to że nie podoba mi się coś i o tym mówię to od razu musi mieć związek z tym?
Ok, przepraszam, jeśli Cię tym pytaniem uraziłem. Może faktycznie przesadziłem.
Nie pytałem jednak aby wykpić czy dotknąć, tylko poważnie. Jeśli ktoś nie prowadzi własnej działalności często nie ma pojęcia jak wyliczyć cenę i stąd jak słyszy stawki to się za głowę łapie.
kamilos napisał/a:
wyrażam po prostu swoje zdanie a to chyba nie jest zabronione prawda? a wy już jak ktoś wam powie coś nie na rękę to zaraz kimś gardzicie i tak dalej nie można spokojnie z dystansem podejść?
Wybacz ale trochę przesadzasz z tym gardzeniem. Nikim nie gardzę, traktuję Cię i wszystkich na forum z szacunkiem. Owszem masz prawo do własnego zdania i dobrze, że je przedstawiasz bo inaczej nie byłoby tych rozmów. Chyba zabrakło dystansu ;)
Pozdrawiam Cię Kamil serdecznie, wyściskałbym gdybym mógł :D
aleksandrze ale o czym mowa dobra wyważarka to koszt ok 400 zł a profi kosztuje ok 1100 jak ktoś nie ma pojęcia o kosztach wyposażenia to mu drogo
leszek41 Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Maj 2013 Posty: 193
Wysłany: 10 Kwiecień 2014, 18:31
Też się zgodzę z reszta kamilos rozumiem cię jako klienta ale staraj się zrozumieć także właściciela sklepu. Klient chciał by najlepiej za darmo a sprzedawca jak najdrożej normalna kolej rzeczy.
_________________ Najlepszy towar to ten którym się handluje!!!
No tym samym wszystko sobie wyjaśniliśmy masz rację jerzyk może i dobra wyważarka kosztuje 400 zł ale dla normalnego użytkownika to za 30 zł wystarczy takze dzięki że sobie wszystko na poziomie wyjaśniliśmy pozdrawiam uczestników tej dyskusji.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 21 Kwiecień 2014, 23:02
kamilos napisał/a:
za naostrzenie noża do kosiarek po 15 zł za sztukę no to są po prostu żarty ale dzisiaj ludzie nie są głupi i takie firmy popadają jak będą takie ceny ustalać. Ale cóż wolny rynek jest a ty człowieku masz rozum idziesz tam i płacisz gdzie ci odpowiada.
W moim mieście to naostrzenie noża kosztuje 10- 15zł ale samego noża, natomiast z montażem i demontażem 20 - 25zł
Poza tym Kamilos nóż naostrzyć dobrze to tez trzeba potrafić.
5zł za ostrzenie to brały serwisy na początku lat 90-tych bo kiedyś widziałem cennik usług z "tamtych lat" za regulacje tez 5zł był cennik. Tylko w tamtych czasach to wszystko było tańsze nawet litr paliwa kosztował 5 razy mniej niż dziś
W moim mieście to naostrzenie noża kosztuje 10- 15zł ale samego noża, natomiast z montażem i demontażem 20 - 25zł
Poza tym Kamilos nóż naostrzyć dobrze to tez trzeba potrafić.
5zł za ostrzenie to brały serwisy na początku lat 90-tych bo kiedyś widziałem cennik usług z "tamtych lat" za regulacje tez 5zł był cennik. Tylko w tamtych czasach to wszystko było tańsze nawet litr paliwa kosztował 5 razy mniej niż dziś
oczywiście że nóż trzeba umieć naostrzyć u mnie jedni biorą 15zł inni 5zł ot taka rozbieżność
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum