Znalezionych wyników: 44

Z tym olejem to sobie sam rozkminiłem, bo wiadomo, że samochodowy się starzeje i traci niektóre swoje właściwości (a na pewno są one pogarszane) mimo, że auto np. stoi nieużywane. Nie wiem, może ten do kosiarek jest inny ?

Jeszcze pozwolę sobie zapytać o jedną rzecz. Ile razy można ostrzyć jeden i ten sam nóż, tzn. kiedy będę wiedział, że muszę kupić już nowy, bo ten, który mam to już na złom się nadaje ? Są jakieś ograniczenia co do jego szerokości ? Zanim zbiorę całą stal, to w tym czasie niejeden silnik można zarżnąć :-)

.

Serwus. Kiedy przygotowujecie maszynę do sezonu wiosennego ? Mam wątpliwości co do tego, że kosiarka prawidłowo powinna być konserwowana po ostatnim koszeniu. Zgadzam się, że takie czynności, jak spuszczenie paliwa czy dokładne obczyszczenie od spodu obudowy należy koniecznie robić jeszcze przed zimą. Nóż można naostrzyć wiosną przecież, tak samo kontrola świecy zapłonowej, filtra powietrza/paliwa czy wymiana oleju może się odbyć przed pierwszym koszeniem. Świeżo zalany olej przez zimę będzie się starzał, a sprzęt i tak będzie stał nieużywany. Minus jest taki, że zmieniając go przed pierwszym koszeniem, robimy to na zimnym silniku, ale zawsze możemy to zrobić po pierwszym koszeniu na ciepłym silniku. Co myślicie ?

Ten przewód jest dość delikatny i ciężko jest go zdjąć z gaźnika, ale spróbuję. Mam nadzieję, że go nie uszkodzę.

Dzisiaj zakończyłem tegoroczny sezon koszenia trawnika. Jutro będę przygotowywał maszynę do zimowego spoczynku. Niestety w baku zostało mi trochę niewypalonego paliwa i w tym miejscu zadaję pytanie jak się go stamtąd pozbyć ? Nie posiadam strzykawki z wężykiem, aby je odessać. Czy wystarczy, że odkręcę dwie śruby w gaźniku ? Szukam najlepszego rozwiązania, bo zapewne jest ich parę.

Tak wygląda mój gaźnik - http://www.fhukaktus.pl/s...k=watermark.png

Sprawdziłem uniwersalny i doszedłem do wniosku, że chyba gorzej ścina trawę niż fabryczny nóż z "pełnym" ostrzem.

Możesz odkręcić silnik i pomalować obudowę farbą antykorozyjną.

hqv - nie ściągałem. Demontuję tylko te elementy, które łatwo jest zdjąć - 2 nakrętki, osłona trzymająca prowadnice, ściągam prowadnicę, łańcuch i osłonę na górze z filtrem. Jednak żeby ją dokładnie wyczyścić, to jest to za mało.

Aha, a ma to jakiś wpływ na bezpieczeństwo pracy ? Czy jeśli ograniczniki nie będą piłowane, to mogą one utrudniać wbijanie się piły w drewno ?

Tnę głównie różnego rodzaju palety, najczęściej jest to miękkie drewno, ale zdarza się takie "kazachstańskie" (kolor czerwony, ale też i inne) niesamowicie twarde. To coś nie przypomina wcale drzewa. Jak łańcuch ostry, to daje radę - wolniej, ale idzie.

Serwusik Panowie. Odkąd kupiłem własną piłę i zajmuję się cięciem drewna na opał, nigdy nie skracałem ograniczników wióra. Czy jest to duży błąd ? Wiem, że ograniczniki mają wpływ na wielkość wióra czy leci ładny, gruby wiór, czy może drobniejszy, a nawet mąka. Zauważyłem, że po którymś z kolei ostrzeniu łańcucha pilnikiem, mimo, że zęby wydają się w miarę ostre, to piła wyraźnie wolniej wchodzi w drewno. Niby nie wydaje się tępa, ale coś jakby nie tak było. Zastanawiałem się czy aby nie ma to związku z ogranicznikami, których w zasadzie nigdy nie ruszam ? Pozdrawiam.

Witam. Gdy pociągam za linkę rozrusznika na pile Stihl MS 180 2-MIX, to obraca się łańcuch na prowadnicy. Stało się to po tym, jak złożyłem piłę po gruntownym czyszczeniu i myciu. Nie mam sprężonego powietrza dlatego, aby pozbyć się zanieczyszczeń z zakamarków, użyłem wody pod ciśnieniem z węża ogrodowego i nie wiem, czy był to dobry pomysł, bo o ile kosiarki do trawy można myć w ten sposób (wodą bezpośrednio lać na silnik), to nie wiem, jak jest z pilarkami. Piła była wtedy oczywiście ostygnięta. Może to być powód problemu ?

To dlaczego mój pierwszy nóż ma dłuższy odcinek ściętego materiału ? On od nowości tak miał.

Dzień dobry. Kupiłem dzisiaj nowy nóż do kosiarki. W sklepie dali mi uniwersalny, bo nie mieli takiego samego, jaki miałem fabrycznie zamontowany w maszynie. Długość się zgadza, ale jedna rzecz mi się nie spodobała. Powierzchnia tnąca czyli ten ścięty fragment jest ok. 3 razy krótszy niż miałem w nożu oryginalnym. Pytanie, czy mogę sobie ten skos samemu przedłużyć szlifierką kątową ? Nie zniszczę go w ten sposób ?

nowy nóż >>> http://images57.fotosik.p...36b4da59019.jpg
stary nóż >>> http://www.lasiogrod.pl/images/victus.JPG

Pozdrawiam.

Witam. Panowie, mam dwa pytania o świecę zapłonową.

1. Po czym poznać, że świeca jest "zalana" ?
2. W jaki sposób sprawdzić czy daje iskrę ?

No tak jak pisałem, to była pierwsza taka pomyłka i mam nadzieję ostatnia. Tak zapytam z ciekawości i na przyszłość - jakie mogłyby być tego konsekwencje ? (stosowania mieszanki zamiast czystej benzyny w kosiarce)

Siema. Przez pomyłkę zalałem bak kosiarki mieszanką paliwową przeznaczoną dla piły łańcuchowej. Nie miałem problemu z uruchomieniem kosiarki, nic nie dymiło, nie kopciło, wręcz przeciwnie - chodziła jak złoto. W ten sposób wypaliłem prawie cały zbiornik, koszenie odbyło się bez problemów. Czy uszkodziłem w ten sposób silnik albo drastycznie skróciłem jego żywotność ?

A wyjaśnisz mi dlaczego nóż jakieś +/- 3 cm od końca ma taką zaokrągloną krawędź, a już dalej w kierunku centralnego otworu jest wyraźnie ostrzejszy ? Czy te skrzydła nie służą przypadkiem do wrzucania ściętej trawy do kosza ?

http://www.lasiogrod.pl/images/victus.JPG

Tak wygląda mój nóż. Podostrzyłem go pilnikiem do metalu no i wygląda nie najgorzej. Nie ostrzyłem go na końcach, tutaj przy tych "skrzydełkach", bo od nowości był w tych miejscach najbardziej tępy, a skoro nie był ostrzony przez producenta, to ja chyba też nie muszę ? Był ostrzony w sensie, że jest w tych miejscach ścięty (płaskownik), ale krawędź jest zaokrąglona na jakieś ok. 1 mm.

A czy każdy sklep z maszynami ogrodniczymi świadczy usługę naostrzenia noży kosiarek ?

No a nóż musi być ostry na całej długości ? Mój przy końcach z jednej i drugiej strony wygląda jakby nie był fabrycznie ostrzony.

Po czym poznać, że przyszedł czas na ostrzenie noża ?

Miałem podobnie w mojej starej kosiarce, jak nalałem za dużo oleju. W zbiorniku było trochę oleju, ja od kumpla pożyczyłem i dolałem trochę mniej niż 0,5 L i na końcu ojciec kupił nową butelkę 0,6L i dolał. Kopciło okropnie na samym początku, a nawet tryskało olejem nie wiadomo skąd i słychać było jakby kosiarka chodziła na maksymalnych obrotach, ale dopiero po jakimś czasie koszenia zauważyłem, że spala mi cały zbiornik w 20 minut co było niemożliwością.

Rozumiem, ale tutaj mam kolejne pytanie. Czy muszę kupować jakieś specjalne koła do konkretnego modelu kosiarki, czy obojętnie jakie koła kupię ?

Teraz w kosiarkach montowane są te tandetne plastikowe koła, które ulegają pękaniu (czasem przy koszeniu zaczepia się kołem o coś). Co jeśli takie koło się zepsuje całkiem ? Pozdrawiam.

Jeśli można zapytać, to gdzie Pan pracuje ? Pytam, bo też jestem z Lublina.

Ale czy takie ostrzenie nowego noża "na żyletę" coś mi da ? Bo jak nie, to wstrzymam się z tym aż się trochę zużyje.

No jak się go dotknie rękami, to może się wydawać, że jest całkowicie tępy. A jak by go podostrzyć kątówką, to by lepiej ścinał ? Bo ja lubię, jak jest równo wykoszone, a jak jest większa trawa i kosiarkę prowadzi się szybko, to nie ścina tak idealnie równo i trzeba ze dwa razy w tym samym miejscu przejechać i wolniej prowadzić.

Mam pytanie czy w nowej kosiarce trzeba ściągnąć nóż i go naostrzyć ?

Sprawdziłem filtr. Jest suchy i czysty, tylko trochę śmierdzi benzyną w jednym miejscu (któryś róg, na tej gąbce).

Paliwo zaczęło wyciekać w momencie, kiedy przechyliłem ją o więcej niż 90 stopni, jak stała w pionie, to nic nie wyciekało. Na szczęście pociekło tylko troszkę. OK, sprawdzę ten filtr. A tłumnik nie zalał się olejem ?

Czyli co, już kosiarka do serwisu ?

Na tym filmie gość nie spuszcza paliwa: http://instrukcja.pl/i/wy...arce_spalinowej .

Tylko czystą benzynę. Olej o symbolu API SG/CD SAE30.

No i po zabiegu. Może napiszę, jak zrobiłem. Odkręciłem miarkę oleju i przechyliłem kosiarkę na bok w stronę wlewu oleju. Na początku trzymałem kosiarkę rękami, a jak już spłynęło wystarczająco dużo oleju, to położyłem ją całkiem na bok, tak, że koła i rączka do trzymania leżały na ziemi. Zostawiłem tak kosiarkę na ok. 20-30 minut, aby jak najwięcej oleju spłynęło, ponieważ jak go spuszczałem, to był zimny. Po tym czasie postawiłem kosiarkę na kołach normalnie i wlałem do niej świeży olej, a ten co spuściłem wlałem do butelki o poj. 0,6 L. Okazało się, że butelka została napełniona w całości, tzn. ok. 0,6 L czyli tyle, ile było w niej nowego oleju. Sprawdziłem miarką, jest ok. Dobrze wszystko zrobiłem ?

Aha w baku było sporo benzyny, nie zalało się przypadkiem coś ? Bo jak już na samym końcu, chwilę przed postawieniem kosiarki na kołach, przechyliłem ją jeszcze trochę tak o więcej niż 90 stopni żeby jeszcze ściekło jakby co i wtedy zobaczyłem, że benzyna zaczęła ściekać, nie wiem dokładnie skąd, gdzieś pod filtrem powietrza. To mnie nieco zaniepokoiło.

A jeśli nie wymienię oleju po pierwszych 5 godzinach to coś się stanie ?

A jak już wyleje cały olej, to ile wlać ? Mam nowy olej w butelce 0,6 L i inny ORLEN 1 L. Łącznie 1,6 L.

Jak mocno mam przechylić kosiarkę ?

Jakie najmocniejsze silniki są montowane w kosiarkach spalinowych do trawy ? Ja najmocniejszą jaką spotkałem miała 6.0 KM. Są mocniejsze ? Co daje większy silnik ? Pozdrawiam.

To dlaczego w instrukcji jest napisane, aby podczas wymiany oleju odkręcić tą śrubę ? Jestem dociekliwy, gdyż to nowa kosiarka i nie chciałbym już na samym początku coś schrzanić, a czytałem trochę o tym, czym może się skończyć przechylanie kosiarki na boki.

Cytuję z instrukcji obsługi:

1. Umieścić odpowiedni pojemnik pod silnikiem, aby zebrać do niego zużyty olej, po czym odkręcić korek (A, rys. 9), śrubę spustową (B) i podkładkę uszczelniającą (C).
2. Spuścić olej do końca, po czym ponownie wsunąć śrubę spustową i podkładkę uszczelniającą i docisnąć je do oporu.

UWAGA - W przypadku, gdy urządzenie, w którym zamontowany jest silnik, uniemożliwia spuszczenie oleju przez otwór spustowy, konieczne jest opróżnieje zbiornika poprzez nachylenie silnika w kierunku wlewu oleju (rys. 15).

Ponadto jest napisane, aby spuszczać olej gdy silnik jest rozgrzany, bo wtedy ścieka szybciej i do końca, a co jeśli jest zimny ? Nie spuszczać ?

No dobra. Jeszcze jedno. Przy wlewie na olej jest tam na dole taka śruba mała. Ona jest po to, aby ją odkręcić i spuszczać tędy olej ?

Widać to na poniższym obrazku. Tuż nad kopułą. Jeśli tak, to trochę dziwnie to zrobili, bo nie ma tam jak podstawić jakiś pojemnik, aby wylać olej i żeby się nie rozlało po masce.

http://cdn19.epasaz.smclo...784e973965f.jpg

Ale on się całkowicie wyleje w ten sposób ? Musiałbym chyba przechylić ją do góry nogami żeby wszystko spłynęło czy jak to jest ?

Czyli muszę ją przechylić na bok. Nic się nie stanie złego ? Bo podobno na boki nie wolno.

A muszę koniecznie spuszczać paliwo ? Aha, w sklepie gość powiedział, że nie wolno przechylać kosiarki na boki, jeśli już, to tylko kosiarką do góry można (świecą do góry)..

Witam. Kupiłem nową kosiarkę Victus z silnikiem Emak K600, model VSP48K50. Sprzedawca powiedział, aby po pierwszych 4 godzinach koszenia wymienić olej, mimo, że w kosiarce znajdował się świeży, w ogóle nie zużyty olej. No więc chcę go wymienić, ale nie wiem jak go wylać, bo pod spodem nie ma żadnej śruby, którą się odkręca, aby go spuścić (w mojej starej kosiarce tak było). Pomoże ktoś ?