Autor |
Wiadomość |
Temat: [Awaria] Briggs&Stratton 500 158 cc |
matt
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 15274
|
Forum: Kosiarki Wysłany: 15 Maj 2012, 17:32 Temat: [Awaria] Briggs&Stratton 500 158 cc |
Wszystko w porządku, kosiarka wydymiła się tak jak Pan mówił, po kilku minutach. Dziękuję za podpowiedź, bo już miałem jechać na serwis. |
Temat: [Awaria] Briggs&Stratton 500 158 cc |
matt
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 15274
|
Forum: Kosiarki Wysłany: 12 Maj 2012, 22:13 Temat: [Awaria] Briggs&Stratton 500 158 cc |
Dziękuję. Mam nadzieję, że to "tylko" to. W poniedziałek dostosuję się do wskazówek, ale gwoli ścisłości (wspomina Pan o podwojonym stanie oleju) - po wymianie oleju dwa tygodnie temu, olej został dolany prawidłowo, według miarki (nie był przelany), a bezpośrednio potem normalnie wykosiłem ogród. A wczoraj, gdy w międzyczasie nic przy niej nie robiłem, okazało się, ze poziom przekracza normę o jakiś niecały centymetr. Jak to możliwe? Czy to sprawka właśnie tego starego oleju że nagle zrobiło mi się ponad stan? Gdy to sprawdziłem, zredukowałem poziom oleju i każde kolejne uruchomienie było już na wyrównanym oleju. Dodam, że kosiarka była przechowana na równym terenie, nie była przechylana.
A tak przy okazji - czy silniki B&S rzeczywiście mają jakąś ogólną wadę jeśli chodzi o wycieki oleju? Bo wydaje mi się, że przy okazji zaznajamiania się z tematem gdzieś ktoś coś takiego napisał, a chciałbym znać opinię fachowca.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź. |
Temat: [Awaria] Briggs&Stratton 500 158 cc |
matt
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 15274
|
Forum: Kosiarki Wysłany: 12 Maj 2012, 17:54 Temat: [Awaria] Briggs&Stratton 500 158 cc |
Witam. Po przerwie zimowej wymieniłem olej w kosiarce wyposażonej w ww. silnik - kosiarka odpala bez problemu. Wczoraj chcę wykosić ogród drugi raz, okazuje się, że przy uruchamianiu linka zacina się - silnik uruchamiam dopiero po kilkudziesięciu próbach, niestety zaczął się dymić bardzo intensywnie. Zaniepokojony wyłączyłem silnik, po przyglądnięciu się z zewnątrz okazało się, że przy uruchomieniu silnik "wypluł" znaczną część oleju. Oprócz tego kilka sekund sprawiło, że silnik parzył dłonie nawet przez rękawice. I tu najdziwniejsze - przy pierwszym uruchamianiu po zimie olej został wymieniony ZGODNIE z instrukcją obsługi, a zbiorniczek odpowiednio napełniony. Teraz, gdy silnik zaczął mi tak dymić okazało się, że... mam nadmiar oleju w silniku. Jak to w ogóle możliwe? Skąd wzięło się w nim ten nadmiar oleju, gdy kosiarka nie była używana? Olej wypompowałem przez górny wlew do odpowiedniej ilości i spróbowałem ją uruchomić jeszcze kilka razy czekając na rozwój wypadków. Co prawda silnik pali na raz, i poprzez kilka uruchomień "wypluł" te resztki z nadmiaru oleju, jednak gdy przeczekam kilkanaście sekund, znów zaczyna delikatnie dymić. Że jest dosłownie parzący nie wspomnę.
Cóż więc może być z nim nie tak? Zaznaczam po raz kolejny, że kosiarka jest używana zgodnie z zaleceniami i ogólnie zadbana. Jest niemal nowa, bo kupiłem ją na tamtych wakacjach.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź. |
|
|