Wysłany: 6 Czerwiec 2013, 13:52 Hitachi CG40EAS czy moze jakas inna ? max do 1200 zl .
Witam,
Potrzebuje Waszej pomocy w wyborze kosy. Budzet mam ograniczony do 1.200 zł . Przejrzalem juz duzo postow na temat kos i wraz nie moge sie zdecydowac.
Zastanawiam sie nad :
1. Hitachi CG40EAS 1.8 KM
2. Oleo - Mac Sparta 380T 1.8 KM
3. Stihl FS 56 1.1 KM - w tym przypadku moze zbyt mała moc na koszenie wiekszych zarośli ?
A moze polecacie cos innego, z innych marek np. Stige, Makite lub Agrome ???
Podaj do czego ta kosa. Jak często, jak dużo koszenia i jakiego zielska?
Czołówka cenowo-marketingowo- jakościowa to Husqvarna i Stihl (mam na myśli te droższe modele).
Potem Oleo-Mac, Makita/Dolmar .... Shindaiwa, Echo, Honda, Solo ..... mniej populane Kawasaki, Hitachi ....
Koniecznie sprawdź czy masz dobry serwis w okolicy, czy będą pomocni w razie problemów.
Im bardziej popularma marka tym łatwiej z częściami, serwisem, doradztwem itp.
Al-Ko, Stiga, Agroma itp - to chyba w całości azjatyckie wyroby.
Miałem kiedyś Hitachi 3KM (z silnikiem Maruyama?) z wypożyczalni. Ciężka i solidna kosa, ale miała chyba ustawione za wolne obroty i robota szła powoli. Ze względu na brak serwisu w moim mieście nie zdecywałbym się na Hitachi .... chyba że za b. atrakcyjna cenę.
Ostatnio zmieniony przez Dedal 6 Czerwiec 2013, 14:43, w całości zmieniany 2 razy
Cięzko mi stwierdzic jak czesto bede kosil, jestem poczatkującym gospodarzem ;) powiedzmy ze tak czesto jak bedzie trzeba przez caly sezon ;) teren do koszenia to jakies 25a w tym rów przydrozny o dlugosci okolo 70m, na dzialce glownie dzika roslinnosc, szczaw, trawa i cos jakby lebioda.
Wlasnie przy wyborze kieruje sie tez dostepnoscia serwisu. Mam w miescie sklep i serwis: Ole-Mac, Stihl, Husqvarna, Solo, Makita i Agroma. W jednym z tych sklepow powiedziano mi ze oferuja Stige i Hitachi ktorym tez sie zajmą w ramach gwarancji. Takze wybor jest spory.
Dodam ze skłaniam sie ku kosie Hitachi za 1.050 zl.
Moze jeszcze sie ktos wypowie, jutro albo pojutrze zamierzam zakupic kose i nie chce wziąć badziewia.
Ostatnio zmieniony przez Barto 6 Czerwiec 2013, 22:27, w całości zmieniany 1 raz
Witam,
Dzisiaj przeszedłem sie po kilku sklepach i stwierdziłem jednak ze nie jest mi potrzebna az tak mocna kosa jak np. Sparta 380T.
Jak radzi janek38 Stige sobie odpuszczam.
Z Makity w tej kwocie tez raczej nie znajde dobrej kosy o mocy okolo 1.5 KM...
Mialem juz kupic Stihla Fs 56 ale jednak sie powstrzymalem, mialem obawy czy poradzi on sobie jak wejde w wieksze chaszcze.
Jeden sprzedawca zachwalał kose ECHO SRM 220ES 1KM za 1.050 zł - podobno japońska solidna kosa. Proponowal on tez Alpina Star 28 1.2 KM za 880 zł.
Mialem tez dzisiaj w ręku Hitachi CG31EBS 1.5 KM, wydaje sie byc dobrze wykonana, ponoć silnik made in Japan .... za cene 860 zł chyba warto ją kupić ??? Czy moze jednak lepiej dopłacic 220 zł i wziąc model mocniejszy CG40EAS 1.8 KM? Dodam ze serwis w razie czego mam na miejscu.
Echo SRM220ES ma 0,8KM więc jak zwykle polski importer zawyża moce(lepiej sobie ja daruj)
z Hitachi nie mam do czynienia ale wydaje mi sie że te dwa modele to made in China,W tej cenie to raczej nic nie Chińskiego nie kupisz
_________________ Zagorzały przeciwnik kupowania przez internet oraz w Hipermarkecie
Szwagier zobaczył w gazetce na promocji HITACHI CG 40 EAS za 1000 zł,a było to dwa lata temu.Nie posiada samochodu więc mu ją kupiłem i przywiozłem.I od tamtej pory jeżdżę z nią co trochę do serwisu,a już po każdej zimie rozszczelnia się uszczelka gdzie wychodzą przewody ze zbiornika paliwa i leje paliwem.Nie wiem co on z nią robi, czy to wina samego sprzętu ale kosa wygląda jak obsmarkany kawał rury z czymś co przypomina silnik.W każdym razie przez dwa lata zawoziłem ją trzy razy do serwisu.
To mnie zozol troche zaniepokoiles bo juz wybralem .
Kupiłem dzisiaj Hitachi CG31EBS .
Jednak pierwsze wrazenia bardzo pozytywne, kosiłem dzisiaj jakies 2h z przerwami i powiem szczerze ze kosa daje rade, jak dla mnie wystarczajaca moc a kosiłem naprawde duze zarośla ( jak mi sie uda to w najblizszym czasie wrzuce tutaj fotki tych chaszczy ), jak na ta prace co dzisiaj wykonała to bardzo mało pali, wydaje sie byc solidna i mam nadzieje ze mi dlugo posluzy.
I ja nie twierdzę że Hitachi sa złe tym bardziej że znam talent antytechniczny szwagra,nawet młotek potrafi zepsuć.Tylko on uważa, że skoro ja ją mu kupiłem to na mnie spada odpowiedzialność i do mnie wali z wszystkimi usterkami.A wiadomo,jak się dba tak się ma.
To mnie zozol troche zaniepokoiles bo juz wybralem .
Kupiłem dzisiaj Hitachi CG31EBS .
Jednak pierwsze wrazenia bardzo pozytywne, kosiłem dzisiaj jakies 2h z przerwami i powiem szczerze ze kosa daje rade, jak dla mnie wystarczajaca moc a kosiłem naprawde duze zarośla ( jak mi sie uda to w najblizszym czasie wrzuce tutaj fotki tych chaszczy ), jak na ta prace co dzisiaj wykonała to bardzo mało pali, wydaje sie byc solidna i mam nadzieje ze mi dlugo posluzy.
Pozdrawiam
Rozumie że nie całe 2ha w ciągu dnia wykosiłeś. Ale z ciekawosci zapytam sie ile i jaką tarczą? Na jakiej wysokości ciąłeś itp.
PS. za 1.400-1.600 zł wybór jest dużo większy i wyższe moce mozna miec. A im mocniejszy silnik tym szybciej praca idzie, a i sptrzet na dłuzej wytrzyma.
To mnie zozol troche zaniepokoiles bo juz wybralem .
Kupiłem dzisiaj Hitachi CG31EBS .
Jednak pierwsze wrazenia bardzo pozytywne, kosiłem dzisiaj jakies 2h z przerwami i powiem szczerze ze kosa daje rade, jak dla mnie wystarczajaca moc a kosiłem naprawde duze zarośla ( jak mi sie uda to w najblizszym czasie wrzuce tutaj fotki tych chaszczy ), jak na ta prace co dzisiaj wykonała to bardzo mało pali, wydaje sie byc solidna i mam nadzieje ze mi dlugo posluzy.
Pozdrawiam
Rozumie że nie całe 2ha w ciągu dnia wykosiłeś. Ale z ciekawosci zapytam sie ile i jaką tarczą? Na jakiej wysokości ciąłeś itp.
PS. za 1.400-1.600 zł wybór jest dużo większy i wyższe moce mozna miec. A im mocniejszy silnik tym szybciej praca idzie, a i sptrzet na dłuzej wytrzyma.
Źle mnie zrozumiales Dedal, kosilem jakies 2 godz. ;) wykosic mocno zarosniety teren o pow. 2ha w ciagu dnia to juz jest duze wyzwanie ... ja narazie kosilem tylko zyłka bo nie chcialem bardzo meczyc kosy, nie wiem wlasnie czy nie zagruba ta zylka bo w sklepie mi powiedzial ze jest nawinieta chyba 3mm.
Zmienic na 2.7 czy moze 2.4 ???
Mieszanke zrobiłem 35:1 z olejem Hitachi, chyba moze byc na poczatek ?
Mam naprawde duze i geste zarośla, jutro zamierzam wejsc tam z tarczą.
Jak sądzicie mozna juz działac tarcza czy jeszcze troche ma popracowac zyłką ??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum