Zarejestruj się u nas lub też zaloguj, jeśli posiadasz już konto. 

Partnerzy: Budownictwo | Blog o pompach | Blog o pompach zatapialnych | centrumpomp.pl | e-artykuly.com |

Poprzedni temat :: Następny temat
koło magnesowe w Husqvarnie 245R
Autor Wiadomość
sunapses 

Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 4
Wysłany: 31 Maj 2014, 16:37   koło magnesowe w Husqvarnie 245R

Pozorny drobiazg - ścięło mi klin w kole magnesowym ( w Husqvarnie 245 R). Teoretycznie powinienem go wymienić i po kłopocie. Niestety druga jego połówka siedzi jakby była zalana w wpuście, nie można jej usunąć. Przyznam, że patrzę na to zjawisko i nie rozumiem. Chyba przyjdzie mi kupić nowe koło magnesowe za ok. 250 zł. Trudno mi uwierzyć by producent odlał koło razem z klinem, więc zwracam się do fachowców z pytaniem jak usunąć pozostałość klina z koła magnesowego i gdzie kupić nowy klin ?

3.JPG
Plik ściągnięto 324 raz(y) 154,21 KB

 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 31 Maj 2014, 16:57   

niestety w tych maszynach koło jest razem z wpustem i to jest odlew więc trzeba wymienić koło ewentualnie możesz poszukać dobrego mechanika który to naprawdę robi może się podejmie wydłutowania wpustu w kole, ja bym się nie podjął małe szanse zrobić to dobrze znam jednego mechanika który to potrafi ma 80 lat naprawia maszyny od zawsze.
 
sunapses 

Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 4
Wysłany: 31 Maj 2014, 17:47   

Sam jestem długoletnim mechanikiem, po prostu w głowie mi się nie mieści, żeby jakikolwiek fachowiec zaprojektował odlew koła z klinem. Takie rozwiązanie dyskwalifikuje projektanta i firmę. Klin przecież nie tylko ustala położenie elementów, ale też jest zabezpieczeniem przed przeciążeniami. Projektant musiał wiedzieć, że kiedyś będzie ścięty a mimo to zaprojektował takie "nie inżynierskie" rozwiązanie. Przyznaję się, że zadałem to pytanie bo trudno mi było uwierzyć w taki projekt. No cóż wygląda na to, że mamy do czynienia ze zwykłym dyletanctwem projektantów tej firmy, lub co bardziej wiarygodne z prowincjonalną pazernością nie prowincjonalnej firmy. W końcu sprzedać klientowi klin za 1 zł to nie to samo co wspomniane koło za 250 zł. W starych dobrych polskich czasach sam wykonał bym taki odlew i wykończył go na obrabiarkach. Przy masowej produkcji wartość ca. 50 zł. A tak płacę za firmę w myśl zasady: kupiłeś - mamy cię.
Ostrzegam wszystkich ! Wyroby firmy Husqvarna nie zaskakują w ciągu pierwszych 2 lat niespodziewanymi awariami. Ale jak już się zacznie to: cewka zapłonowa 180zł, gaźnik 180 zł ... itd. To nie są wyroby do amatorskiego zastosowania.
Pamiętajcie ! Jakikolwiek remont urządzenia ma sens tylko do momentu kiedy naprawa nie przekracza 10% - 30% wartości urządzenia. Przy czym 30% uważa się już za remont generalny co przy mojej kosie równa się mniej więcej wymianie cewki lub gaźnika o cylindrach i tłokach już nie mówmy. A co do zamienników. "Podrobienie" części zamiennej to nie tylko kształt i wymiary ale przede wszystkim materiał z jakiego jest wykonana. A ta wiedza jest ściśle strzeżona. Łatwo się o tym przekonać montując oryginalny tłok i zamienniki - tych ostatnich nie polecam.
Niestety jak sprawdziłem niemcy zastosowali tą samą taktykę ceny części zamiennych. Dla mnie jest to nie do przyjęcia. Poważnie zastanowię się nad jednorazówkami.
 
jerzyk 
jerzyk

Pomógł: 76 razy
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 1670
Skąd: kowary
Wysłany: 31 Maj 2014, 18:41   

większość kół magnesowych jest projektowane w ten sposób teoretycznie brak możliwości uszkodzenia pod warunkiem że nakrętka mocująca koło się nie poluzuje albo nie zostanie za słabo dokręcona podczas remontu czasami jak za mocno dociągniesz to pęka albo koło magnesowe albo wał.
 
hqv 
Fanatyk

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 217
Wysłany: 31 Maj 2014, 21:45   

Do ścięcia koła magnesowego dochodzi wtedy kiedy sprzęgło zostaje poluzowane lub się odkręci. Sztukowanie piłowanie wpustu pod klina to jest zabawa w uda się lub się nie uda. Będzie pasować lub nie. Osobiście mam gdzieś dorabianie i kombinowanie z kołem magnesowym.
 
Henry58 
serwisant

Pomógł: 23 razy
Dołączył: 02 Lis 2007
Posty: 555
Skąd: skandynawia
Wysłany: 1 Czerwiec 2014, 13:26   

Witam. A ja mam pytanie, w jakich okolicznościach doszło do awarii? Próbowałeś sam zdemontowac koło magnesowe?
_________________
Henry58
 
sunapses 

Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 4
Wysłany: 1 Czerwiec 2014, 18:10   

Henry 58 - słusznie przypuszczasz, że powodem awarii był mój błąd. Zablokowałem koło magnesowe podczas odkręcania sprzęgła i klin "odpowiedział" na przeciążenie. Może i było by lepiej gdybym zablokował korbowód np. poprzez rozparcie tłoka o górną ściankę cylindra (w komorze spalania) choć nie wiem czy obraz zniszczeń nie byłby większy. Sprzęgło było cholernie mocno zapieczone. Odrdzewiacze niewiele dały.
Wysuwając zastrzeżenia do firmy i projektantów wymieniłem je tylko dwa: pazerność narażającą klienta na niepotrzebne koszty (wymienny klin choć podraża nieco produkcję to w tej klasie sprzętu - od 2KM - jest chyba uzasadniony) oraz świadome działanie na niekorzyść klienta, bo co innego sprzedawać cześć za 1 zł a co innego podzespół za 250 zł. Zysk w drugim przypadku jest oczywiście wyższy. Sądziłem, że kupując już w miarę profesjonalny sprzęt będę traktowany profesjonalnie.
 
Trak 

Pomógł: 23 razy
Dołączył: 28 Sty 2014
Posty: 105
Wysłany: 2 Czerwiec 2014, 15:58   

Nie ma co utyskiwać, tylko naprawić to koło, jeżeli nie chcesz kupować oryginalnego. W przeszłości reanimowałem dwa koła ze ściętym stałym klinem.
Pierwszy przypadek dotyczył koła z dobrze odsadzoną piastą i wystarczyło nawiercić od zewnątrz trzy otwory i wbić w nie trzy pręty aluminiowe o średnicy rowka na wale. To było łatwe, bo nie przeszkadzała łopatka wirnika.
Trudniej było z kołem z niską piastą, bo musiałem poświęcić sporo czasu na w miarę precyzyjne wypiłowanie rowka w kole za pomocą zestawu iglaków i dobraniu stosownego klina (wpustu).
Sądząc z dostępnych rysunków, w tej Husce jest koło w tej trudniejszej wersji.
Obie metody wynikały z niemożności kupienia oryginalnych- wówczas niedostępnych na rynku części-, a sprzęt musiał pracować i oba sposoby zdały egzamin praktyczny.
Zdaję sobie sprawę, że to nieprofesjonalne metody domowe, ale cóż...
_________________
widzę Chorągwicę
 
Google

Wysłany:    Reklama Google


 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - Mapa Forum