Wysłany: 17 Maj 2017, 18:18 Kosa spalinowa NordKraft padła
Witam, kosiłem dzisiaj działkę i kosa najpierw działała bez zarzutu, potem niestety zaczęła się nieźle grzać, w którymś momencie osłabła i padła tak, że aż dym z niej poszedł. Robiłem krótkie przerwy w koszeniu jak instrukcja każe, może za mało, nie wiem. Chciałem ponownie odpalić, ale szarpak się blokuje. Teraz pytanie co się mogło stać? Przegrzała się, zatarła? Oleju też dawałem tyle co zwykle (1:35). Pewnie to nie jest kwestia szarpaka tylko jakaś grubsza sprawa. Sam raczej nie podołam aby to nareperować a zastanawiam się czy jest sens reperować takie kosy u majstra, bo cena części i robota mogą wynieść z połowę jej wartości.
Trak Pomógł: 23 razy Dołączył: 28 Sty 2014 Posty: 105
Wysłany: 17 Maj 2017, 20:51
Przydałby się jakiś link lub foto sprzętu.
Na początek proponuję wykręcenie świecy i sprawdzenie co się dzieje przy szarpaniu rozrusznikiem.
Przydałby się jakiś link lub foto sprzętu.
Na początek proponuję wykręcenie świecy i sprawdzenie co się dzieje przy szarpaniu rozrusznikiem.
To akurat sprawdzałem, bez zmian. Szarpak się blokuje niemal od razu, ale działa mechanizm wciągania sznurka, jak tak wolno i lekko podciągam to da się wyciągnąć go trochę więcej.
_________________ Zagorzały przeciwnik kupowania przez internet oraz w Hipermarkecie
Trak Pomógł: 23 razy Dołączył: 28 Sty 2014 Posty: 105
Wysłany: 18 Maj 2017, 09:03
Kolego @stachu. Prosiłem o podanie namiarów na Twój sprzęt, bo nie wiem o jakiej konstrukcji rozmawiamy. Jeżeli to jest tajemnica, to dalsze rozważania są czysto teoretyczne.
Zwykle następny krok diagnostyczny to odkręcenie rozrusznika (jeśli jest z tyłu kosy) i sprawdzenie czy coś nie blokuje jego lub koła magnesowego (np odkręcona śrubka, jakiś urwany element itp.).
Kolejny ew. krok to odkręcenie tłumika. Przez okno wydechowe cylindra można ocenić stan tłoka i pierścieni tłoka.
Dalsze postępowanie zależy od wyniku powyższych czynności. Sugestia kol.@janek38 jest prawdopodobna, ale trzeba ją potwierdzić w praktyce.
Kolego @stachu. Prosiłem o podanie namiarów na Twój sprzęt, bo nie wiem o jakiej konstrukcji rozmawiamy. Jeżeli to jest tajemnica, to dalsze rozważania są czysto teoretyczne.
Zwykle następny krok diagnostyczny to odkręcenie rozrusznika (jeśli jest z tyłu kosy) i sprawdzenie czy coś nie blokuje jego lub koła magnesowego (np odkręcona śrubka, jakiś urwany element itp.).
Kolejny ew. krok to odkręcenie tłumika. Przez okno wydechowe cylindra można ocenić stan tłoka i pierścieni tłoka.
Dalsze postępowanie zależy od wyniku powyższych czynności. Sugestia kol.@janek38 jest prawdopodobna, ale trzeba ją potwierdzić w praktyce.
Myślałem, że informacja, że to NordKraft wystarczy. Dzięki za powyższe wskazówki, pewnie jeszcze dzisiaj ją rozkręcę ile zdołam, zerknę, może jakieś foty zapodam, chociaż sam pewnie i tak niewiele zdziałam.
czy aby czasem ta kosa nie powinna miec mieszanki 1:25 ????
Wg dołączonej instrukcji powinna mieć 1:25, 1:30 lub 1:35 w przypadku kopcenia. U mnie było tak, że jak dawałem więcej oleju to gorzej rozpalała na ciepłym silniku, jakby się dławiała, kopciła, blokował się szarpak i musiałem "odpowietrzać" z odkręconą świecą dlatego też wolałem zmniejszyć dawkę oleju do najniższej dopuszczalnej - wtedy tych problemów nie było.
jaki olej dajesz? przy zbyt bogataj mieszance olej sie nie wypala do konca i jest problem z obrotami i dzialaniem kosy. osobiscie jak kosze trawe a mam agrome czyli pospolity chinczyk to zauwazylem ze jak daje na pelne obroty i daje blokade to kosa jest suchutka tlumik czysty ale jak juz zakladalem noz to raz ze olej sie nie wypalal dlatego tlymik wylot byl mokry + kosa po jakims czasie dziwnie chodzila
w wolnej chwili komplet narzedzi i rozkrec i bedzie wszystko jasne. osobiscie uwazam ze dwusuwy sa nie do zaje........ a nawet jesli czescie tak tanie ze spokojnie sam kupisz i naprawisz.
jaki olej dajesz? przy zbyt bogataj mieszance olej sie nie wypala do konca i jest problem z obrotami i dzialaniem kosy. osobiscie jak kosze trawe a mam agrome czyli pospolity chinczyk to zauwazylem ze jak daje na pelne obroty i daje blokade to kosa jest suchutka tlumik czysty ale jak juz zakladalem noz to raz ze olej sie nie wypalal dlatego tlymik wylot byl mokry + kosa po jakims czasie dziwnie chodzila
Ja używam orlenowego 2T Semisynthetic również polecony w dołączonej instrukcji, do tego kosa chodziła tylko na żyłce tym bardziej dziwi mnie, że padła i nie świadczy to zbyt dobrze o jakości takich sprzętów.
edek264 napisał/a:
w wolnej chwili komplet narzedzi i rozkrec i bedzie wszystko jasne. osobiscie uwazam ze dwusuwy sa nie do zaje........ a nawet jesli czescie tak tanie ze spokojnie sam kupisz i naprawisz.
Oj chciałbym sam to naprawić, ale moja wiedza jest ograniczona w tym zakresie, zerknę i zobaczę czy coś zdziałam, na razie została mi działka do połowy wykoszona i wygląda to bardzo kiepsko.
Niezbyt wygodne to rozkręcanie kosy, śruby tak pochowane, że dostęp kiepski, czasem na ma jak kluczem chwycić. No ale dotarłem do wydechu i wygląda na to, że tłok zatarty:
Szarpak po odkręceniu sprawny. Czyżby jednak za mało tego oleju czy inny powód? Jak to rozkręcać dalej? Próbować odkręcić cylinder czy pokrywę silnika od strony koła zamachowego? Pewnie i tak będę musiał do jakiegoś majstra z tym iść, bo trochę mnie przerastają takie roboty a i warunków do napraw nie mam.
moim zdaniem zbyt uboga nieszanka, moze tez jakis bardziej markowy olej na przyszlosc
a jak robles mieszanke do kosy tzn czy mieszanke robiles jednorazowo 5 l i potem przez sezon korzystales z baniaka czy za kazdym razem swieza byla do kosy ???
moim zdaniem zbyt uboga nieszanka, moze tez jakis bardziej markowy olej na przyszlosc
a jak robles mieszanke do kosy tzn czy mieszanke robiles jednorazowo 5 l i potem przez sezon korzystales z baniaka czy za kazdym razem swieza byla do kosy ???
Za każdym razem świeża, nie robiłem na zapas, to również było zaznaczone w instrukcji i tego się trzymałem.
Tłok musiałem dość brutalnie wybić z cylka, z tego co widzę na Allegro to takie komplety nie są zbyt drogie więc może spróbuję podmienić, ale co z tego wyjdzie to nie wiem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Robiłem krótkie przerwy w koszeniu jak instrukcja każe, może za mało, nie wiem. Chciałem ponownie odpalić, ale szarpak się blokuje. Teraz pytanie co się mogło stać? Przegrzała się, zatarła? Oleju też dawałem tyle co zwykle (1:35). Pewnie to nie jest kwestia szarpaka tylko jakaś grubsza sprawa. Sam raczej nie podołam aby to nareperować a zastanawiam się czy jest sens reperować takie kosy u majstra, bo cena części i robota mogą wynieść z połowę jej wartości.
