Witam wszystkich
Ostatnio rozpoczalem nowy sezon koszenia. Po ostatnim sezonie ostalo mi jakies 2 litry paliwa. Jednak to nie ja ostatni kosilem kosiarka i nie bylem pewien czy w paliwie tym byl juz zmieszany olej czy nie. Jak ja kupuje benzyne to odrazu mieszam z olejem i jest ok. Wiec albo do tego paliwa nie byl dodany olej, badz przez zime mogl ze tak powiem wyparowac;p Przyznam tutaj ze paliwo bylo przez cala zime trzymane w plastikowej butelce. Wlalem to paliwo do kosiarki i zaczalem kosic. Przez chwile kosila ok, ale po jakims czasie zaczela mi gasnac i pozniej juz nie odpalila. Wyciagnalem swiece i byla czarna. Przeczyscilem swiece i po wlaniu nowej mieszanki zapalila bez problemu. Jednak gdy po koszeniu wyciagnalem znow swiece byla ona znowu czarna. Czy przez ta zla mieszanke ktora zostala po zimie moglem zalac silnik? Dodam tutaj jeszcze ze gdy nie dodaje gazu to po paru sekundach kosa gasnie. Co zrobic zeby po pierwsze kosa bez dodawania gazu nie gasla i zapalala bez kazdorazowego czyszczenia swiecy? Z gory dziekuje za kazda odp
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2 Maj 2011, 21:36 Re: zalany silnik
malcolm1 napisał/a:
Witam wszystkich
Ostatnio rozpoczalem nowy sezon koszenia. Po ostatnim sezonie ostalo mi jakies 2 litry paliwa. Jednak to nie ja ostatni kosilem kosiarka i nie bylem pewien czy w paliwie tym byl juz zmieszany olej czy nie. Jak ja kupuje benzyne to odrazu mieszam z olejem i jest ok. Wiec albo do tego paliwa nie byl dodany olej, badz przez zime mogl ze tak powiem wyparowac;p Przyznam tutaj ze paliwo bylo przez cala zime trzymane w plastikowej butelce. Wlalem to paliwo do kosiarki i zaczalem kosic. Przez chwile kosila ok, ale po jakims czasie zaczela mi gasnac i pozniej juz nie odpalila. Wyciagnalem swiece i byla czarna. Przeczyscilem swiece i po wlaniu nowej mieszanki zapalila bez problemu. Jednak gdy po koszeniu wyciagnalem znow swiece byla ona znowu czarna. Czy przez ta zla mieszanke ktora zostala po zimie moglem zalac silnik? Dodam tutaj jeszcze ze gdy nie dodaje gazu to po paru sekundach kosa gasnie. Co zrobic zeby po pierwsze kosa bez dodawania gazu nie gasla i zapalala bez kazdorazowego czyszczenia swiecy? Z gory dziekuje za kazda odp
Po pierwsze paliwa nie wolno trzymać w plastikowej butelce bo wierzchnia warstwa plastiku jak wlejesz benzynę rozpuszcza się potem wlejesz takie paliwo z butelki do kosy i ta warstwa rozpuszczonego plastiku z butelki osadza się w gażniku i uszkadza go.
Musisz nabyć odpowiedni kanister do benzyny.
Po drugie paliwo po zimie nie nadaje się do kosy zwłaszcza takie z plastikowej butelki. Paliwo musi byś czyste i świeże.
Wlej świeżego paliwo do kosy i zobacz co będzie się działo, jeśli będzie to samo to masz filtr paliwa do wymiany lub filtr i membrany, lub w najgorszym wypadku gażnik.
Ostatnio zmieniony przez dolek 2 Maj 2011, 21:38, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum