grzech1991
Imię: Grzegorz
Dołączył: 23 Mar 2014 Posty: 18
Wysłany: 6 Maj 2016, 19:26 Oleo-mac g44pk nie chce odpalić
Cześć
Blisko 2 lata temu doradziliście mi kosiarkę, za co dziękuję.
Orientujecie się też ile jest gwarancji na kosiarkę, 2 czy 3 lata?
Zakupiłem oleo-mac g44pk z silnikiem EMAK K 500 OHV. Przepracowane ma skromnie, około 5h rocznie. Czyli obecnie marne 10h za nią. Olej wymieniany co roku i zgodnie z instrukcją.
W poniższych problemach nie wykluczam, że przyczyna leży między kosiarką a ziemią (czyt. użytkownikiem).
Ogólnie kosiarka często ciężko odpalała (zalewało świece). Ale zawsze prędzej czy później odpaliła. W dniu dzisiejszym została zalana nowym olejem, zimę przestała w nieogrzewanej komórce.
Niestety, nie chciała odpalić pomimo wielokrotnego kręcenia (na początku na środku manetki), wyjąłem świece - okazało się, że zalana.
Kilkukrotne czyszczenie jej, ustawienie manetki - nic. Zaczęliśmy czytać instrukcję. Wykręciłem ją, ustawiłem na środku manetkę, kilka razy pociągłem za sznurek, wkręciłem świecę, manetka na ssanie max i po kilkunastokrotnym kręceniu - odpaliła.
Po odpaleniu, co jakiś czas jakby spadek obrotów. Po przekoszeniu działki (min. 30 minut pracy) ustabilizowało się prawie do zera. Ciepła odpalała bez problemu.
Teraz pytanie, czy wymieniać świece? Co się mogło zepsuć?
Olej wymieniany na czas, reszta nie ruszana. Świeca jest na końcu czarna. Jakby nagar był na niej.
Ja wolę świece NGK BP6ES a wyregulowanie linki trzeba sprawdzać następująco naciśnij dźwignię hamulca i zobacz czy dźwignia na drugim końcu linki otwiera mikro wyłącznik.
grzech1991
Imię: Grzegorz
Dołączył: 23 Mar 2014 Posty: 18
Wysłany: 8 Maj 2016, 22:53
Wymieniłem świecę, wyjęta z komórki, więc strzelam że było z 15C.
Odpaliła dopiero na maksymalnym ssaniu, pracując nierówno. Jak by jeszcze było za mało gazu.
Świeca oregon, odpowiednik championa 0.7mm
Hamulec, to czerwona dźwignia która wyłącza kosiarkę?
Imię: Konrad Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Lut 2016 Posty: 116
Wysłany: 8 Maj 2016, 23:10
Tak to ta czerwona dźwignia, bliżej silnika, jednak myślę że to nie on, gdyby mikrowłącznik nie stykał kosiarka w ogóle nie chciałaby pracować, ustawienie go w pozycji że trochę łapie a trochę nie graniczy z cudem,
jak dla mnie to ewidentnie gaźnik do czyszczenia
grzech1991
Imię: Grzegorz
Dołączył: 23 Mar 2014 Posty: 18
Wysłany: 9 Maj 2016, 07:45
Kosiarka jest na gwarancji, czy trudno gaźnik wyczyścić? Czy lepiej oddać na gwarancję? Też nie mam blisko do sklepu bo 23km. Gaźnik czyściłem w cinquecencie (dysze), ale też nie wiem czy sobie poradzę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum