Wysłany: 3 Czerwiec 2013, 20:41 problem z Gardena Powermax 32 E
Witam
Przywiatam się na tym forum :) bo to moj pierwszy post.
Dzis moja kosiarka oidmówiła posłuszeństawa. Ręcznie kręcąc za nóż bardzo ciężko się obracał . Rozebrałem więc kosiarkę sciągnąłem pasek i okazało się ze w silniku jest wirnik przesunięty i trze o stojan. Nie wiem jak ściągnać ten plastikowy wirnik.... i nie wiem, czy łożysko przy komutatorze/szczotkach jest wymienialne bo siedzi jakby w plastikowym/ebonitowym uchwycie .,...
Ma ktoś doświadczenie z tym silnikiem ? jak go rozebrać - a może lepiej czy się da... bo widze ze mozna kupic caly nowy.. ale naprawa by poszła taniej
Zdjęcie0024.jpg zdjęcie łożska przy komutatorze
Plik ściągnięto 257 raz(y) 449,93 KB
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 4 Czerwiec 2013, 05:15
Lepiej będzie wymienić silnik na nowy,
Zazwyczaj uszkodzenia są dużo bardziej rozległe i nie opłaca się kupować silnika na części wychodzi po prostu jeszcze drożej,
Zakupilem silnik 130 zł to nie najwiecej ... a za tyle nie kupie dobrej elektrycznej.
Mam też elektryka z Lidl-a 1800W by Grizzly :) kosze 1400m2 ;) ciekawe ile przezyje - ta gardena przeżyła 4 lata ... myślałem że będzie dłużej ... zobaczymy ... Może zdecyduje sie na spalinową ... chociaż ze względu na rodziców wole elektryczne...
Pozdrawiam i dziekuje za porady.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum