Wysłany: 16 Kwiecień 2014, 20:24 Silnik BRIGSA 21hp. nie może przełamać KOMPRESJI
Witam serdecznie.Nie znalazłem miejsca na przywitanie więc powiem krótko tu o sobie.Mam sporą działkę do koszenia 0,7ha. i traktorek MTD 21HP V TWIN. Kosiarka chodziła 4lata bez problemowo.Wczoraj niestety nie chciała zakręcić.Pierwsza rzecz na jaką padło podejrzenie to aku,kupiłem więc nowy.Nowy aku niestety nie pomógł ,nawet od jeepa nie odpala na kable.Próbowałem też na krótko bez stacyjki.Nie ma siły przełamać kompresji.Po wykręceniu świec kręci jak wariat. Wykręciłem rozrusznik i dałem do fachowca,ten stwierdził że rozrusznik ok. znaczy komutator i tuleje ,szczotki w porządku.Brak mi pomysłów,przychodzi mi do głowy że może coś z zapłonem.Ale nie wiem czy w ogóle jest możliwość jego przestawienia,i ewentualnie jak? Silnik BRIGSA 21HP DWU CYLINDROWY.
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i pomoc.
Pozdrawiam.
ps.powiem że ci mechanicy (fachowcy) w mojej okolicy to chcą wszystko po kolei wymieniać w ciemno
pfp76 Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 366 Skąd: Lublin
Zdecydowanie. Za duży luz na zaworze wydechowym powoduje że mechanizm dekompresyjny nie działa tak jak należy.
To ma sens,tylko jak możesz to podprowadź mnie trochę więcej.Nigdy nie rozbierałem takiego silnika.Czy tu reguluje się zawory, jak w ursusie na szczelinomierz?
I co to i gdzie sie znajduje mechanizm dekompresyjny?
Imię: Krzysztof Pomógł: 24 razy Wiek: 39 Dołączył: 09 Sie 2012 Posty: 466 Skąd: Sokółka
Wysłany: 16 Kwiecień 2014, 22:07
Po pierwsze, wolałbym żebyś nie robił tego sam.
Po drugie, zawory reguluje się tak jak wszędzie - szczelinomierz jest wymagany. Mechanizm dekompresujący jest umieszczony na krzywce wałka rozrządu. Przy niskich prędkościach obrotowych wału, w trakcie cyklu sprężania, powoduje że na chwilę zawór wydechowy się podnosi - bardzo delikatnie.
Jeżeli chcesz wiedzieć jakie powinieneś mieć luzy zaworowe prosimy o podanie oznaczenia z silnika MODEL TYPE CODE. Nastaw się na to że to silnik z hAmeryki. Śruby calowe.
Dzięki wielkie za szybką odpowiedź.Sporo mi pomogłeś, bo czuję że masz rację z tą krzywką na wale i dekompresją.To ma chyba związek z zapłonem tak jak sugerował mi jeden z ,,mechaników'' ale nie potrafił powiedzieć nic sensownego tylko=wymiana modułu zapłonu
Jak naprawię do dam znać
Jutro poszukam oznaczeń na silniku to podam.
Pozdrowionka!
Ostatnio zmieniony przez Kretokiler 16 Kwiecień 2014, 22:21, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Krzysztof Pomógł: 24 razy Wiek: 39 Dołączył: 09 Sie 2012 Posty: 466 Skąd: Sokółka
Wysłany: 16 Kwiecień 2014, 22:31
Kretokiler napisał/a:
To ma chyba związek z zapłonem tak jak sugerował mi jeden z ,,mechaników'' ale nie potrafił powiedzieć nic sensownego tylko=wymiana modułu zapłonu
Nie, to nie ma nic wspólnego z zapłonem. To po prostu mechanizm ułatwiający rozruch. Bez tego byłoby ciężko przełamać te 700 centymetrów sześciennych pojemności. Jeżeli chcemy mieć małe rozruszniki, małe akumulatory, to taki mechanizm musi być zastosowany. Jest on obecny także w nawet najmniejszych silnikach w kosiarkach czy kosach 4T.
Zbyt duży luz zaworowy spowoduje że zawór wydechowy się nie uniesie. I dekompresor nie zadziała. Zbyt mały, że podczas pracy zawór będzie notorycznie niedomknięty. A to grozi m.in. uszkodzeniem gniazd zaworowych.
Imię: Krzysztof Pomógł: 24 razy Wiek: 39 Dołączył: 09 Sie 2012 Posty: 466 Skąd: Sokółka
Wysłany: 17 Kwiecień 2014, 19:15
jerzyk napisał/a:
a ja miałem dwa razy i wałek był do wymiany jutro bedę wiedział czy mam trzeci taki przypadek
Co u Was ludzie te wałki zjadają? Zatem słuchajcie Jerzyka - on ma więcej do czynienia z wałkami :) U nas jest taka moda, że ludzie szybciej zajeżdżają podwozia ciągników niż silniki. A im nowszy sprzęt tym tendencja ta postępująca.
To fakt że kiedyś robili solidniej.Mam jeszcze traktorek Westwood z 1994r.12,5HP który przywiozłem kilka lat temu z Niemiec.Nigdy mnie nie zawiódł,silnik chodzi jak zegarek a ramę ma pancerną.Fakt że waży więcej jak ten MTD .jednak ma jeszcze zamiatarkę.Już dwa nowe zajeździłem a on dalej chodzi.Teraz to więcej plastiku i blaszki cieniutkie szybko się z nich druszlak robi.No ale ja mam do obkoszenia dwie działki i to nie małe.Gdybym znalazł gdzieś taki WESTWOOD stary to wolałbym kupić zamiast tych nowych plastikowych pizdryków. Nie ma już takich traktorków,kiedyś szukałem na alegro.
Imię: Krzysztof Pomógł: 24 razy Wiek: 39 Dołączył: 09 Sie 2012 Posty: 466 Skąd: Sokółka
Wysłany: 19 Kwiecień 2014, 16:25
Nie musimy dyskutować o jakości ciągników MTD. To są maszyny w których psuje się wszystko. Nawet pedał regulacji prędkości jazdy. Pomijam już fakt że po 2 sezonach układ kierowniczy jest tak dobity, że bez spawarki i ogromnego młotka nie podchodź.
To fakt że kiedyś robili solidniej.Mam jeszcze traktorek Westwood z 1994r.12,5HP który przywiozłem kilka lat temu z Niemiec.Nigdy mnie nie zawiódł,silnik chodzi jak zegarek a ramę ma pancerną.Fakt że waży więcej jak ten MTD .jednak ma jeszcze zamiatarkę.Już dwa nowe zajeździłem a on dalej chodzi.Teraz to więcej plastiku i blaszki cieniutkie szybko się z nich druszlak robi.No ale ja mam do obkoszenia dwie działki i to nie małe.Gdybym znalazł gdzieś taki WESTWOOD stary to wolałbym kupić zamiast tych nowych plastikowych pizdryków. Nie ma już takich traktorków,kiedyś szukałem na alegro.
Akurat Westwood czy też Countax, Echo Trak , Ariens .... to nadal produkowane są w b. dobrej jakości. Ale jak ktoś tu nie raz stwierdził Countax/Westood to inna półka cenowa niż wspomniane MTD, nawet nie ma co porównywać :)
Zresztą, jest tu na forum kolega Aleksander - dystrybutor wymienionego przez Ciebie traktorka :)
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 19 Kwiecień 2014, 17:15
Masz zdjęcia swojego countax'a podeślij,
mam klienta z firmy komunalnej i taka maszyna zainteresowała go,
Za to i za jakość go doceniam szkoda tylko że tak mało popularny u nas jest.
mógłby spokojnie z etesia konkurować
Fakt, z Etesią może konkurować. Aczkolwiek, chyba Etesia właśnie bardziej jest dla ekip od zieleni, a Countax na reprezentacyjne trawniki czy też boiska.
A to że mało popularny to mi nie przeszkadza, przynajmniej mam wyjątkową maszynę.
Ktoś powie - a co z serwisem ? A co to takiego ? :D ;) No dobra, jest koło mnie w razie czego współpracujący z Amą serwis, więc bez obaw. A poza tym jakby co, to i mogę podrzucić bezpośrednio do Aleksandra.
Co do szczotki o kosza, to jak wiesz, żadne zapychanie, czy to sucha czy wysoka czy mokra trawa, nie ma możliwości zapchania, bo na innej zasadzie działa wyrzut i zbieranie trawy.
Ech, pięknie mój trawnik wygląda po koszeniu i czesaniu :)
Nic tylko w piłkę grać :D
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 21 Kwiecień 2014, 22:31
Pierwsze co to sprawdż
- czy nie masz gdzieś obluzowanych lub pośniedziałych przewodów od akumulatora. Jak sprawdzić? Porostu na krótko do rozrusznika
- jeśli z przewodami będzie OK to sprawdż czy nie masz "podwójnego" stanu oleju i czy z korka wlewu oleju nie czuć aromatu benzyny.
Spróbój wykręcic świece i zobacz czy wtedy będze kręcił i czy nie wypluwa benzyny UWAGA jeśli cylindry będą zalane benzyną to istnieje ryzyko zapalenia także trzeba zrobić tak żeby nie było w miejscu otworów świec czapeczek
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 21 Kwiecień 2014, 22:42 Re: Silnik BRIGSA 21hp. nie może przełamać KOMPRESJI
Kretokiler napisał/a:
ps.powiem że ci mechanicy (fachowcy) w mojej okolicy to chcą wszystko po kolei wymieniać w ciemno
Do takich silników części "na stanie" praktycznie żaden serwis nie trzyma i poza tym często tego typu silniki potrafią dymić na czarno lub niebiesko a to nie koniecznie oznacza że silnik jest zajechany bo są pewne chaczyki w tych silnikach.
W mojej okolicy to wszyscy omijają te silniki V-twin jak ognia. Dlaczego tak jest? Dlatego że raz brak wiedzy oraz to że nie chce się bawić z V-twinem ponieważ często zanim mechanior ogarnie usterke w takim silniku to za ten czas który poswięci na V-twina to naprawi 10 kosiarek z podstawowymi usterkami a kasy za naprawe 10 kosiarek wezmie więcej niż np: za jeden traktorek na V-twinie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum