Wysłany: 10 Maj 2014, 17:33 Jaką kosę elektryczną kupić?
Chciałbym kupić kosę (podkaszarkę) elektryczną do podkoszenia przy ogrodzeniu, drzewach, krawężnikach, murze...
nie wszędzie moim traktorkiem da się skosić
Co polecacie?
Na co zwrócić uwagę?
Imię: Krzysztof Pomógł: 24 razy Wiek: 39 Dołączył: 09 Sie 2012 Posty: 466 Skąd: Sokółka
Wysłany: 10 Maj 2014, 20:02
Jeżeli zapowiada się więcej koszenia, to wybierz model który ma silnik na górze. Dzięki temu trawa nie zalepi Ci otworów chłodzących silnika, a tym samym nie usmażysz kosy.
Moc min 600W. Na rynku jest sporo dobrych sprzętów. Oleo-Mac, AL-KO.
OLEO-MAC TR 61E - 369 zł (600W)
AL-KO BC 1000 E - 332 zł (1000W)
AL-KO BC 1200 E - 399 zł (1200W) możliwość założenia noża
Jeżeli koszenia nie jest dużo (10-15 minut pracy) to z powodzeniem starczy Ci podkaszarka 350-450W. Z tego co widzę godne polecenia jest Flexo-Trim i AL-KO. Nie wiem jak u konkurencji. Wszystko powyżej 500W to już w zasadzie przesada, jeżeli chodzi o podkaszanie.
Z ładnie wykonanych podkaszarek, których dużo sprzedajemy:
AL-KO GTE 350 Classic - 168 zł (350W)
AL-KO GTE 450 Comfort - 210 zł (450W dodatkowa szpulka z żyłką w zestawie)
na razie koszenia nie ma zbyt dużo ale w przyszłości mogą mi dojść rowy na długości 30m
teraz kosi je ojciec starą kosą spalinową, która już długo nie pociągnie,
dobrze by było gdyby ta kosa miała zderzak dystansowy bo mam sporo drzew i żeby kory nie poniszczyć,
zauważyłem, że tą spalinową już trochę poniszczone są i się wkurzyłem...
Ta stihla która ma zderzak też wygląda całkiem sensownie tylko trochę cięzka mi się wydaje dodatkowo dobrze by było jakby miała takie szelki jak do spalinowej bo tak w samych rękach trzymać to ciężko
no i jak będziesz miał zamiar sporo kosić to lepiej warto pomyśleć o tym bo łapy ci odpadną a 5 kg w samych rękach trzymać przez nawet 20 min to już jest męczące
Z całym szancunkiem do firmy Stihl,ale kosiarka nie spełniła moich oczekiwań. Kupiłem ją po długim namysle i mając pzykre doświadczenia z poprzednimi tańszymi kosiarkami innym firm. Wytrzymywały około 2 lat wcale nie intensywnej ekspolatacji. Zobaczaymy jak sie bedzie sprawował Stihl. Mam bardzo dobre doświadczenia z ta marką, z innymi jej produktami.
Ten model kosiarki jak dla mnie jest totalnie do bani.
1. Małe obroty
2.Nie da się kosić "nisko przy ziemi" ze względu na jej budowę.
3.Nieporęczna
4.Guzik do włączania tylko na jeden palec. Efekt jest taki ze po 15 minutach palec boli jak cholera.
Pisze to porównując do poprzednich kosiarek. Były troszkę słabsze, ale lepiej się kosiło i były dużo poręczniejsze. Gdyby tylko miały taka trwałośc jak Stihl...
kupiłem tą kosę i całkiem dobrze się kosi a ten gościu z komentarza powyżej chyba nie umie kosić, ja nią koszę do gołej ziemi jak trzeba...
_________________ Snapper ELT 1838 RDF 18,0 HP
kemot82
Imię: Tomek
Dołączył: 07 Maj 2014 Posty: 4
Wysłany: 22 Kwiecień 2015, 08:27
Nie będę zakładał nowego tematu i podłącze się pod ten.
Mianowicie potrzebuję kosy/podkaszarki elektrycznej do podkoszenia tego co zostało niedokoszone wokół kilkunastu krzewów/drzewek po kosiarce spalinowej (raz na tydzień) plus dodatkowo wykoszenie jakichś 20-30m2 nie za dużych chwastów (raz, dwa razy do roku). Wszystko w promieniu max 20m od domu gdzie mam wyprowadzone gniazdka 230V na każdej ze ścian.
Podkaszarka za dużo by się nie napracowała jednorazowo - potrzebuję raczej sprzętu dla amatora:)
Mieszkam blisko Skierniewic gdzie mieści się siedziba serwisu NAC (Strobów k. Skierniewic) i dlatego pomyślałem, żeby kupić coś takiego:
Zaletą tej podkaszarki jest na pewno cena poniżej 300 zł, bliskość serwisu (w razie awarii brak zabawy w odsyłanie produktu), dodatkowy nóż tnący do chwastów oraz silnik 1kW umieszczony u góry.
Wadą na pewno waga ponad 5kg (uprząż w zestawie) oraz chyba chińskie wykonanie.
Miał ktoś do czynienia z tym modelem?
Polecacie, odradzacie?
markab.com.pl
Imię: Marcin Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Sty 2012 Posty: 602 Skąd: Rumia
niedrogo, części na 100% dostępne, wykonanie pierwsza klasa.
Po co szukać wynalazków skoro markowy produkt kosztuje podobnie. Nie ma tarczy tnącej, która służy jedynie uszkodzeniu wałka w tym modelu, ale to zaleta.
Akurat w tych czasach "markowy" nie znaczy dobry,mówię akurat ogólnie bo sama mam kosę Stihl ale spalinową,nieraz nieznany sprzęt może być lepszy od tego "markowego"
kemot82
Imię: Tomek
Dołączył: 07 Maj 2014 Posty: 4
Wysłany: 23 Kwiecień 2015, 21:15
markab.com.pl napisał/a:
A dlaczego nie Stihl?
Ooo, fajny ten Stihl
A da radę skosić tą kosą 20-30m2 chwastów 2 razy do roku?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum