Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 30 Sierpień 2014, 13:49 Jaką kosiarkę spalinową do kwoty 900zł wybrać?
Witam wszystkich forumowiczy ;)
Doradźcie proszę, jaką kosiarkę spalinową mam kupić.
Zależy mi na silniku B&S albo Emak, dobrej konstrukcji, na dużych łożyskowanych (kulkowe) kołach, itd.
Obszar do koszenia ma metraż ok 1300m'2.
Jakiej mocy silnika potrzebuję żeby on nie pracował cały czas na pełnym obciążeniu?
PS.
W napędy przy takiej cenie raczej nie ma co sie pchać. ;)
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Ja mam z firmy hortmasz wygrała ceną bo chciałem bez napędu + kosz+ wyrzut boczny – mi służy tylko do obkaszania obok drzew i krzaków bo metry robię esem
tego nac odradzam 100 razy lepszy jest ten oleo-mac
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 31 Sierpień 2014, 20:52
Przyjrzałem się trochę tym mocowaniom rur w tej kosiarce oleo-mac, no i prawdę powiedziawszy niezbyt mi się one podobają.
Podnieśmy zatem budżet do okrągłego tysiaka.
Czy znajdzie się coś dobrego na kilka lat bezstresowego koszenia? :)
jeszcze jest husvarna i stiga. No i ważne by serwis był w pobliżu.
No i pamiętać należy o prawidłowym obchodzeniu się z kosiarką.
Wtedy też długo bedzie działać.
_________________
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 31 Sierpień 2014, 23:23
Może to głupie pytanie, ale nie wiem po co miałbym mieć serwis w pobliżu. Przecież nie będę tam latał z tą kosiarką dla samego widzimisie.
A żebyście mnie lepiej zrozumieli...
Mam pilarkę Stihl 025 od mniej więcej 2002r., piłuję nią drzewo na opał i jak do tej pory, odpukać, byłem z nią tylko jeden jedyny raz w serwisie, a na dodatek było to z mojej własnej woli. Tak więc ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolony z tego Shihl-a, no i taki właśnie bezawaryjny sprzęt (ale do koszenia trawy) chciałbym zakupić.
Pewnie zaraz rozlegnie się śmiech, że mam przynajmniej o połowę za mały budżet jak na moje wymagania co do sprzętu, no ale cóż... ;)
A na jakiej pozycji uplasowały się kosiarki Makity? :)
Co powiecie o modelu PLM4620? ...warta tych ~1200zł?
Czy może lepsza będzie victus vss 53 TK?
I jeszcze jedno pytanie. Czy można takie kosiarki z napędem popychać bez włączonego napędu i jechać nimi wstecz?
Imię: Aleksander Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 281 Skąd: Warszawa
Wysłany: 1 Wrzesień 2014, 08:40
Jak masz Stihla i o niego dbasz to nic dziwnego, że Ci chodzi bezawaryjnie. Taki jest właśnie Stihl.
Bliskość serwisu się przydaje. Nie kupujesz super maszyny z najwyższej półki i pewne rzeczy będą się wyrabiać. Sugestię, że dobrze mieć blisko serwis nie traktuj jako wady kosiarki. To tak jak z lekarzem. Co z tego, że mało chorujesz, lepiej mieć go na miejscu ;)
O Makicie Ci nic nie powiem bo nie znam tych maszyn. To co wskazałeś wcześniej- Oleo-mac vs Nac - nie było złe. Ja bym sie na Twoim miejscu zdecydował na Olka. Co masz do mocowania rur?
Kosiarki z napędem mają stale zachodzące się zębatki przenoszące napęd. Możesz bez problemu pracować bez jego załączania ale przez to, że one się stale zachodzą będzie trochę ciężej. Cofanie kosiarki robi się tylko i wyłącznie na wyłączonym napędzie. Inaczej bardzo mocno obciążasz wspomniane już zębatki i przekładnię. (wymiana zębatek ok 70-100 zł, przekładni 250-500)
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 1 Wrzesień 2014, 13:05
Moi drodzy,
zbliżamy się do końca... ;)
Budżet wzrósł do 1200zł (ale to jest już ostateczne max.). Obczaiłem dwa modele:
1. Makita PLM 4620 na B&S 625E, lub
2. Victus VSS 53 TK Allroad 4 na Emak K800 z napędem.
Które z nich polecacie?
A może ewentualnie jest jeszcze coś innego wartego uwagi? :)
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 1 Wrzesień 2014, 14:23
nie wiem czy znajdziesz jeszcze victusa z racji tego że się skończyły zapasy i w tym roku ich już nie będzie więc najpierw sprawdź dostępność
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 1 Wrzesień 2014, 14:28
Trochę boję się tego Emaka :) No bo firma mi kompletnie nie znana.
Czy nie będzie z nim problemu?
PS.
Czyli Makita się nie umywa do tego Victusa, tak?
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 1 Wrzesień 2014, 15:53
Oj tam, oj tam. Tak mi się powiedziało. ...a raczej napisało ;)
Teraz ujmę to w następujący sposób:
- Jaką polecilibyście kosiarkę spalinową do 900zł?
- Żadną. Bierz Pan VSS 53 TK za 1200zł. ...lepiej jedną i porządną niż stos bubli.
- Ok, tak zrobiłem. Mam nadzieję, że się nie zawiodę na niej ;)
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Bumbum Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Sie 2014 Posty: 49
Wysłany: 1 Wrzesień 2014, 17:19
Jeżeli faktycznie kupiłeś Victusa to bardzo dobrze zrobiłeś, solidna maszyna za dobra kasę , posiadam takową z silnikiem K800 co prawda dopiero pierwszy sezon ale roboty zrobiła już multum 5 lub 6 razy skosiła plac o powierzchni 1 hektara oraz 40 arową działkę przy domu najmniejszego problemu jak do tej pory z nią nie ma.
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 1 Wrzesień 2014, 17:36
Jeszcze ostatnie pytanie :)
Czy olej od Vikinga (SAE30) będzie dobry? ...no bo nie kupiłem razem z kosiarką bo mieli jedynie oleje nac-a. :)
PS.
Wiem, że przesadzam, ale chciałbym jednak mieć spokojną głowę ;)
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 3 Wrzesień 2014, 15:32
Jeszcze jedno szybkie pytanie:
Czy trzeba najpierw docierać silnik czy można od razu po rozgrzaniu silnika na wolnych obrotach dać mu w "pedał" i do roboty? ...no bo w instrukcji żadnej takiej informacji nie ma. :)
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 3 Wrzesień 2014, 15:52
Silnika się nie dociera - wymień tylko olej po pierwszych 5 godzinach
Po odpaleniu maszyna jest gotowa do pracy czyli gaz do oporu i pracuj
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 3 Wrzesień 2014, 22:39
Sorki, że pisze trochę nie na temat bo to już nie chodzi o zakup, ale po dzisiejszym pierwszym odpaleniu kosiarki trochę się niepokoję, bo popełniłem wielką gafę. ...no ale po kolei.
Zalałem olej i paliwo, przestawiłem dźwignie gazu do pozycji ssania, i zacząłem pociągać za linkę.
Pociągnąłem raz, drugi, trzeci... nie odpala. Myślę sobie: spokojnie, przecież gaźnik był zupełnie suchy, więc zapewne kilka razy pociągać trzeba żeby zassał paliwo.
Pociągam 5ty, 10ty, 20sty raz - dalej nic.
Gdy już w panice zacząłem czytać instrukcje (niczego nowego się nie dowiedziałem) nagle oświeciło mnie, że do tej pory pociągając za linkę, lewą ręką trzymałem jedynie za samą rękojeść. ...oj durny ja durny.
Hamulec do siebie i rasss za linkę - coś "zagadała". Pociągnąłem drugi raz, no i silnik zaczął wolno pracować.
Przesunąłem dźwignię gazu na max, no i silnik przyśpieszył strzelając raz (albo i dwa) z tłumika. ...cholera jasna.
To jest moja pierwsza kosiarka spalinowa, więc pytam tak na przyszłość: Czy takim strzelaniem można uszkodzić silnik?
markab.com.pl
Imię: Marcin Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Sty 2012 Posty: 602 Skąd: Rumia
Wysłany: 4 Wrzesień 2014, 09:13
Strzelając do silnika można uszkodzić silnik, jeśli silnik strzela do Ciebie, wszystko jest ok. ;)
Strzały oznaczają spalanie oparów w tłumiku, co ma zazwyczaj miejsce przy niesprawnej świecy (w twoim przypadku odpada), lub przy zalaniu maszyny (bingo).
_________________ Pozdrawiam
M.
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 4 Wrzesień 2014, 09:27
markab.com.pl napisał/a:
Strzelając do silnika można uszkodzić silnik, jeśli silnik strzela do Ciebie, wszystko jest ok. ;)
Hahah... fajnie to ująłeś. :D
Dzięki wielkie za uspokojenie.
Pozdrawiam :)
genuś33 Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Cze 2014 Posty: 4
Wysłany: 4 Wrzesień 2014, 09:49
Dobry,a ja tak od siebie dodam że olej można wyciągnąć spokojnie odsysarką piszę o tym bo czytałem tutaj że "nie dojdzie do miski wężyk i nie da się" i czasem w serwisach powiedzą ci to samo albo "nie wiem"- spokojnie wyciągniesz całe 0,6l co do kreski bez przechylania całej kosiarki,szybko czysto i dokładnie.
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 4 Wrzesień 2014, 15:13
Zapytam jeszcze tak na przyszłość..
Jeśli przykładowo miałoby się nie trafić z wymianą oleju po dokładnych 5ciu godzinach, to lepiej wymienić go po 4ech czy 6ciu godzinach?
Nie wiem czy zegarkiem tak wymierzy dokładnie te 5 godzin. :)
PS.
Wiem, że to głupie pytanie, ale staram się (tak już mam w naturze) po prostu dbać o tą maszynę. :) Tym bardziej, że to pierwsza spalinówka.
I zawsze "lepiej dmuchać na zimne". :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum