Wysłany: 4 Kwiecień 2012, 20:40 Które silniki są lepsze B&S , Emak?
Witam,
Po 12 latach eksploatacji padł silnik Tecumseh w mojej kosiarce ... no i przyszła pora na poszukanie nowej. Chciałbym dobrze wybrać.
Poszukuje kosiarki bez napędu, o szerokości roboczej 44-46 cm i dobrym koszem
Jestem na etapie przeglądu oferty rynkowej i wstępnie wytypowałem modele bez napędu firm Alko, Stiga, Oleo-Mac, Castel Garden ... może Makita lub Victus.
Mam pytanie do znających tematykę :
Które z silników B&S aktualnie oferowanych na rynku są mało awaryjne.
Widzę serie 450, 500, 550, 625. Niektórzy sprzedawcy wspominają, że nowa kosiarka pochodzi może 5-6 lat, że nowe B&S to już nie to co kiedyś ... że w serii 500 są problemy z membranami w gaźnikach. Czy te problemy obejmują również serie 550 i 625?
Który z silników B&S jest udany i godny polecenia?
Co wiecie i co sądzicie silnikach Emak w kosiarkach Oleo-Mac?
Nie dowiesz się tu niczego :/ tak jak ja ... każdy patrzy odwiedza i na tym się kończy. Ja słyszałem że seria 6xx jest mało awaryjna i taki kupiłem.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 5 Kwiecień 2012, 08:17
Silniki B&S serii 500 550 faktycznie mają problemy z membranami ale w przypadku tankowania złego paliwa, lepsze są napewno wersje 625 675.
Jeżeli zaś chodzi o silniki Emak są one mało awaryjne, co prawda należy dbać o paliwo a w szczególności na pozostawianie silnika w sezonie zimowym bez paliwa w zbiorniku jak również podczas pracy nie kosić pod krzakami - sprężynki regulatora są w zasadzie na wierzchu i łatwo je uszkodzić, za to silnik odwdzięczy się niskim spalaniem i cichszą pracą.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 5 Kwiecień 2012, 11:53
450 series - 3,5km
500 series - 4km
550 series - 4,5km
625 series - 6km
650 series - 6km
675 series - 6km
625, 650 i 675 różnią się od siebie momentem obrotowym moc mają tą samą.
Jeśli chodzi o 450 series do 550 series to rzeczywiście wiele egzemplarzy nowych ma taką prace silnika żę rzygać się chce.
Była też wypuszczona jakaś partia 550 series z wadą regulatora obr.
Obecnie jak kupować kosiare na Briggsie to 625 series w górę
Ja osobiście jakbym miał wybierać kosiare na silniku Emaka a na np Briggsie 450-550 to kupiłbym na silniku Emaka, jeśli miałbym wybór silnik Emaka a Briggs 625 w góre to wybrałbym Briggsa.
Ostatnio zmieniony przez dolek 5 Kwiecień 2012, 11:57, w całości zmieniany 1 raz
Dolek - super odpowiedź. Naprawdę pomocna ! Więcej takich !
A z marek poniżej wymienionych to co byście polecali lub odradzali ?
Miałem Victusa z TecumsehemVantage 35 (3,5 KM ?) i dawał radę przez 12 lat.
Teraz szukam nadal kosiarki takiej sprytnej, zwinnej (szer. do 44-46 cm) i lekkiej do 26kg .. i bez napędu spośród firm:
Alko na BS 450 lub 500 (np. ALKO Silver 46 B)
Stiga na BS 550 (np. STIGA COMBI 48B lub STIGA Colector 46B)
Oleo-Mac na EMAK lub BS 500, 550
Victus na EMAK lub BS (np. G48PBQ)
Castel Garden z BS 550 lub 500 (na 625 już mają napedy) np. XC48BW lub XSE55 BS
Makita - np. PLM 4610 z B&S 625
Czy te 6 KM to nie za dużo ?! .... bo skoro mi 3,5 KM wystarczało? Ja koszę co 2-3 tyg. gdy trawa ma wysokość 15-20 cm. Koszę raczej wysoko na 5-7 cm.
Ostatnio zmieniony przez Dedal 5 Kwiecień 2012, 13:47, w całości zmieniany 3 razy
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 5 Kwiecień 2012, 18:10
omijaj silniki B&S poniżej serii 625, z praktycznego punktu widzenia, wybieraj OHV bo są ciche mniej palą i lepiej chodzą, silniki Emak z serii K 600 K 800 jak i B&S 825
omijaj silniki B&S poniżej serii 625, z praktycznego punktu widzenia, wybieraj OHV bo są ciche mniej palą i lepiej chodzą, silniki Emak z serii K 600 K 800 jak i B&S 825
Wielkie dzięki Troku za porcję przydatnych informacji.
Ze względu na znaki interpunkcyjne nie jestem pewny czy dobrze odbieram Twoje podpowiedzi. Czy mam to czytać następująco:
"Omijaj silniki B&S poniżej serii 625.
Z praktycznego punktu widzenia wybieraj OHV, bo są ciche mniej palą i lepiej chodzą, np. silniki Emak z serii K 600 K 800 jak i B&S 825".
Zrozumiałem że lepsze mogą być OHV Emaka. Czy zalety dotyczą całej serii K500, K600, K650, K700, K800 ... czy tylko wymienionych K600 i K800 ???
Z silnikiem B&S 850 znajduję w sieci tylko duże , szerokie i cieżkie kosiarki (51 cm i ok. 40 kg).
A ja chce pchaną i zwinną (moja ma/miała 23 kg).
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 5 Kwiecień 2012, 19:57
Proponuję silniki od K600 ze względu na moc, B&S od 625 są równie dobre i tak samo mało awaryjne, agregaty oleo-mac są niezłe, mają grubą blachę pewne mocowania i dobre koła jezdne. To ty wybierasz wybieraj mądrze i patrz na serwis i dostępność części zamiennych w przyszłości.
Wytypowałem sobie kilka opcji, kilka firm i ich sprzętów.
Mój priorytet to DOBRA , pchana oraz sprytna i lekka kosiarka
Co o tych wyborach sadzicie?
Proszę o opinie na za jak i przeciw.
Waham się pomiędzy 1,2 a 3,4
oraz 7, 8a i b ,9 ... może 12 ale to powyżej 30kg i już cięższe kosiarki.
A/ gdy słabsze silniki, tańsze kosiarki:
1. Stiga Combi 48 B/cena 1.000 zł/ silnik B&S 500/46cm/25kg/pchana/centralna reg. Kół
2. STIGA COMBI 48B/cena 1.000 zł/ B&S 550 XMH/46cm/25kg/pchana/centralna reg. Kół
3. Castel GardenXC48BW/cena 930,00zł/ B&S 500/46 cm/ 30kg/pchana / 4xgrzebień kół
4. Oleo-Mac G48PBQ/cena 1150zł/ B&S 500/46 cm/ 26kg/pchana / 4xgrzebień kół
5. AL-KO Power BIO 4200 B cena 1250zł/ B&S 500/42 cm/ 30kg/pchana / 3xgrzebień kół
6. Al-ko 470 B Silver BIO cena 1250zł/ B&S 500/47 cm/ 32kg/napęd / 4xgrzebień kół
B/ Mocniejsze silniki, trochę cięższe kosiarki i mały wybór bez napędu
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 6 Kwiecień 2012, 10:13
Dedal napisał/a:
Wytypowałem sobie kilka opcji, kilka firm i ich sprzętów.
Mój priorytet to DOBRA , pchana oraz sprytna i lekka kosiarka
Co o tych wyborach sadzicie?
Proszę o opinie na za jak i przeciw.
Waham się pomiędzy 1,2 a 3,4
oraz 7, 8a i b ,9 ... może 12 ale to powyżej 30kg i już cięższe kosiarki.
A/ gdy słabsze silniki, tańsze kosiarki:
1. Stiga Combi 48 B/cena 1.000 zł/ silnik B&S 500/46cm/25kg/pchana/centralna reg. Kół
2. STIGA COMBI 48B/cena 1.000 zł/ B&S 550 XMH/46cm/25kg/pchana/centralna reg. Kół
3. Castel GardenXC48BW/cena 930,00zł/ B&S 500/46 cm/ 30kg/pchana / 4xgrzebień kół
4. Oleo-Mac G48PBQ/cena 1150zł/ B&S 500/46 cm/ 26kg/pchana / 4xgrzebień kół
5. AL-KO Power BIO 4200 B cena 1250zł/ B&S 500/42 cm/ 30kg/pchana / 3xgrzebień kół
6. Al-ko 470 B Silver BIO cena 1250zł/ B&S 500/47 cm/ 32kg/napęd / 4xgrzebień kół
B/ Mocniejsze silniki, trochę cięższe kosiarki i mały wybór bez napędu
Najpierw musisz zadecydować czy chcesz kupić kosiarę z napędem czy bez napędu
Nr 1,2,3,4,5,6 to nie polecam ponieważ jak pisałem są to silniki które fabrycznie przyfalowywują itd i po prostu jak kupisz kosiarkę na tym silniku to na 70% będziesz niezadowolony. Cóż takie czasy producenci obniżają jakość produktów Briggs też nie przykłada się do silników tzw "membranowców" 450-550 series, a do tego dochodzą normy spalin.
7 - może być ale jak by ci przyszło do głowy kupić Makite z napędem to odradzam
8a - możę być
9 - możę być
10 - moim zdaniem jest za droga biorąc pod uwagę że cena ta sama co nr 9 która ma silnik Briggsa 625
11 - możę być
13 i 16 - może być
Piszę słowo "możę być" ponieważ z kosiarkami w dzisiejszych czasach jest tak że tak naprawdę tylko najdroższe są wystarczająco dobre, ale to już mam na myśli kosiarki z innych półek cenowych.
Pisałeś wcześniej że miałeś kosiarkę na Tecumie i chodziła 12 lat, ale to były kosiarki produkowane w innych czasach, wielokrotnie spotkałem się z takim czymś że właściciele w Tecumsehach nigdy nie wymieniali oleju przez wiele lat i nic im nie było. Znam przypadki takie że silniki Tecumseha pracowały na sucho bez oleju a klienci przywozili kosiarki do naprawy bo jak mówili "kosiłem i jakoś dziwnie z niej śmierdzi" i po zalaniu nowego oleju chodziły wręcz idealnie.
W dzisiejszych czasach nie gwarantuje ci że kosiarka z przedziału cenowego 1200-1700zł pochodzi 12 lat, ale nie twierdzą że jest to niemożliwe ponieważ wszystko zależy od tego czy będziesz pilnował stanu oleju w silniku, wymieniał co sezon filtr powietrza, czyścił po koszeniu komorę noża z trawy aby tam nie gniła i z nią wózek.
Ostatnio zmieniony przez dolek 6 Kwiecień 2012, 10:27, w całości zmieniany 2 razy
Dolek – dzięki za odpowiedź i kolejną porcje przydatnych informacji.
Doceniam Twoje podpowiedzi i chylę czoła przed wiedzą i chęcią udzielania porad i pomocy innym.
Życzę Tobie i innym pomagającym na forum pogodnych i udanych Świąt Wielkanocnych, radosnego Alleluja oraz zdrowia i wszelkiej pomyślności.
1. Kosiarka Nr 10 z B&S 625 jest w cenie nr 9 z Emak K-600 ….. bo ma NAPĘD!
2. Ideałem dla mnie jest – NIEZAWODNA, nieduża (44-50cm), lekka (23-27kg) czyli sprytna kosiarka, BEZ NAPEDU, z w pełni plastikowym koszem (taki miałem i chyba lepiej się taki wpina, wypina i opróżnia) oraz dużymi kołami z tyłu (nie miałem, ale lepiej się manewruje chyba) … no i dobrze zbierająca pokos do kosza.
Dlaczego bez napędu – bo on waży, psuje się i daje opory toczenia, a ja miejscami mam na działce gęsto i tam sporo koszę techniką „od się-do się”
Nawet gdybym ze względu na inne walory kosiarki (np. idealny silnik) kupiłbym taką z napędem to planuję jego odłączyć.
Niestety oferta na rynku jest taka a nie inna …. No i trochę odpuściłem sobie plastikowy kosz i większe koła, bo chyba niewiele lub nic bym nie znalazł (ale te cechy są nadal mile widziane).
Blisko ideału jest Victus (dość tani, plastikowy kosz jest, ale kółka ma małe i nieznane mi silniki Emak), Oleo-Mac (kosz mieszany i kółka małe i nieznane mi silniki Emak choć jeden model ma BS625 i wagę 27-30kg).
Makita 4610 wg mnie jak na razie też jest OK - co prawda ma dość małe koła i nie w pełni plastikowy kosz (mieszany) ale ma silnik BS 625 i najniższą opisaną wagę 26 kg).
Chociaż z tymi wagami podawanymi w internecie to może być różnie. Na jednej stronie widzę np. info, że waga kosiarki netto 28kg a brutto 32kg. Co waży 4 kg (olej i kosz?). A z własną wagą nie będę chodził po sklepach, bo pomyślą, ze przyszedł „puknięty”.
W przypadku MAKITY widziałem na naklejce 26kg (tylko brutto czy netto).
Natomiast rozważane również przeze mnie Stigi i Al-ko (jako solidne) - są droższe i dość ciężkie.
3. Czy jakieś godne polecenia marki pominąłem???
4. A co sądzicie o kosiarce Hortmasz DY19 /cena 1.200 zł/ B&S 625 series/48 cm/32 kg/ pchana/reg. kół 4xrzebień. Silnik ma chyba OK. i ma duże koła …. ale waży aż 32 kg . Ciekawe jak z resztą elementów u niej jest.
http://www.irpol.pl/Kosia..._DY19-1377.html
5. Dolek – pytanie mam. Co miałeś na myśli, jakie kosiarki pisząc: „ ….. że tak naprawdę tylko najdroższe są wystarczająco dobre, ale to już mam na myśli kosiarki z innych półek cenowych”?
Planuję wydać ok. 1-1,3 tys. zł … więcej jakoś nie widzę sensu skoro są sugestie, że jakość już nie ta co kiedyś, że padnie za 5-6 lat i „przyjdzie Pan po nową”.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 6 Kwiecień 2012, 15:19
Dedal napisał/a:
5. Dolek – pytanie mam. Co miałeś na myśli, jakie kosiarki pisząc: „ ….. że tak naprawdę tylko najdroższe są wystarczająco dobre, ale to już mam na myśli kosiarki z innych półek cenowych”?
Planuję wydać ok. 1-1,3 tys. zł … więcej jakoś nie widzę sensu skoro są sugestie, że jakość już nie ta co kiedyś, że padnie za 5-6 lat i „przyjdzie Pan po nową”.
Jak kupisz kosiarkę bez napędu za 1-1,3 tys zł na silniku B&S 625 czy 650 675 (silniki 650 i 675 mają opcję Ready start) to OK ale z napędem nie kupisz możliwej kosiarki w tych pieniądzach dlaczego? Np: Victus czy Oleo-mac ma wózki możliweale ale napędy w kosiarkach za ok 1500zł się sypią wystarczy porządnie obciążyć go tzn wjechać w wysoką trawe + minimalne wzniesienie itp.
Ad;5 Mam na myśli to że kosiarka za np: od 3000zł jest zrobiona dla profesionalistów i ona przewagę w porównaniu do kosiarki z przeznaczeniem hobby tzn dom/ogród za 1500zł
-wózek ma aluminiowy wytrzymalszy, odporny na korozje takżę zalegająca trawa może sobie gnić
- napęd jest zrobiony całkiem inaczej i o wiele solidniej.
- silnik dużej mocy przeważnie ma aluminiową tuleje choć nie zawsze to zależy jaki silnik jest włożony
- kółka metalowe solidne na porządnych łożyskach
- sprzęgło noża a co za tym idzie nie skrzywisz wału jak uderzysz w pniaka lub kamień
Przecież są kosiarki pchane dostępne i za 5000zł+ czyli tak naprawdę za kwotę traktorków.
Co do jakości tanich kosiarek to już jakość nie jest taka jak kiedyś ale kosiarka za 3000+ jest jakościowa.
Tak jak pisałem o silnikach B&S modele najniższe do 550 series są kiepskiej jakości a z 1996r tanie kosiarki na silnikach Briggs 3,5km typu "Jaskółka" koszą bez zarzutu do dzis. Po prostu dzisiaj producent ma w du... jakość najniższych modeli silników ale już Briggs np: 625 w górę jest w miarę a np: modele 850 series wzwyż są jakościowe.
Trochę odskoczę od tematu
Podobnie jak masz z butami czy ubraniami Nike, Adidas
Np; moja mama 15 temu jak ze Stanów przywiozła ubrania Adidasa itp to bluza która kosztowała 50$ czy dresiki to do tej pory są jak nowe, a buty za 50$ pamiętam nosiłem wiele lat zanim się ściuchały
Dzisiaj jak za 250zł kupić buty Nike czy Adidasa to się przechodzi wiosne, lato i jesień i do wyrzucenia się nadają, bluza za 200zł wytrzymuje też niewiele ponad rok a potem nadaje się na ścierkę do podłogi.
Ale jak wydać na buty Adidasa 500zł czy bluze 350zł to już pochodzi się ze 3 lata, ale mimo wszystko już i tak nie jest ta jakość co 15 lat lat temu i tak samo jest dzisiaj z kosiarkami, lodówkami, pralkami, telewizorami itd...
Dajmy na to na pralkach automatycznych za 1200zł piszą że "oszczędna", "szybko pierze" ect. a tak naprawdę to tylko reklama żeby sprzedać to co jest na stanie w sklepie ponieważ tak naprawdę oszczędna i szybko piorąca pralka w dzisiejszych czasach to kosztuje 2000-2500zł.
Przy zakupie kosiarki nie sugeruj się wagą, patrz na jakość kółek, rączek, obudowy
Warto kupić Victus, Oleo-mac, Stiga, Makite (bez napędu) odradzam zakup kosiarek ze zmianą szybkości napędu)
Nie polecam: Nac, Hortus, itp wynalazki No NAME
Ostatnio zmieniony przez dolek 6 Kwiecień 2012, 15:35, w całości zmieniany 3 razy
Dedal nie patrz na Firmę tylko na jakość wykonania wózka i innych podzespołów,nazwa ma dziś drugorzędne znaczenie,jak chcesz kosiarkę lekką to musisz sie liczyć z tym że wózek będziesz miał wykonany z cieńszej blachy a co za tym idzie mniej wytrzymały,tym bardziej z cięższymi silnikami jak 625,650,675 wózek powinien być grubszy min.1,8mm bo jak masz jakieś dołki to może ci to z czasem popękać pod obciążeniem,nie zgodzę sie z dolkiem że silniki B&S 500 i 550 sa takie złe bo ja mam o nich dobre zdanie wręcz lepsze od tych Chinoli Emak czy innych podobnych wynalazkach,pamiętaj że silniki B&S są produkowane od XXXXX lat i zawsze będziesz miał do nich części,każdy ci te silniki naprawi na "każdym rogu" a do Chińskich silników niektóre serwisy nie chcą się nawet dotykać,oczywiście Chińskie nie wszystkie silniki Chińskie są złe ale nie te do kosiarek,wspomniane membrany w mniejszych B&S są oczywiście wymieniane ale w dużej większości przez nie umiejętną obsługę silnika lub brak jakiejkolwiek obsługi,jak przy sprzedaży kosiarki nikt ci nie wytłumaczy pewnych zasad użytkowanie których nie ma w instrukcji to tak się miedzy innymi dzieje więc sam instruktaż przy zakupie kosiarki jest bardzo ważny i ma duży wpływ na bezawaryjne użytkowanie,co do kosiarek to niech dolek tak nie chwali oleomaca bo widziałem już ich kosiarki z których farba chyba po trzech latach płatami z chodziła(gdzieś juz o tym pisałem),najlepiej idż sam do sklepu popatrz co mają,jak to wygląda i sam podejmij decyzję
_________________ Zagorzały przeciwnik kupowania przez internet oraz w Hipermarkecie
jak chcesz kosiarkę lekką to musisz sie liczyć z tym że wózek będziesz miał wykonany z cieńszej blachy a co za tym idzie mniej wytrzymały,tym bardziej z cięższymi silnikami jak 625,650,675 wózek powinien być grubszy min.1,8mm bo jak masz jakieś dołki to może ci to z czasem popękać pod obciążeniem,nie zgodzę sie z dolkiem że silniki B&S 500 i 550 sa takie złe bo ja mam o nich dobre zdanie wręcz lepsze od tych Chinoli Emak czy innych podobnych wynalazkach,pamiętaj że silniki B&S są produkowane od XXXXX lat i zawsze będziesz miał do nich części,każdy ci te silniki naprawi na "każdym rogu" a do Chińskich silników niektóre serwisy nie chcą się nawet dotykać,oczywiście Chińskie nie wszystkie silniki Chińskie są złe ale nie te do kosiarek,wspomniane membrany w mniejszych B&S są oczywiście wymieniane ale w dużej większości przez nie umiejętną obsługę silnika lub brak jakiejkolwiek obsługi,jak przy sprzedaży kosiarki nikt ci nie wytłumaczy pewnych zasad użytkowanie których nie ma w instrukcji to tak się miedzy innymi dzieje więc sam instruktaż przy zakupie kosiarki jest bardzo ważny i ma duży wpływ na bezawaryjne użytkowanie,co do kosiarek to niech dolek tak nie chwali oleomaca bo widziałem już ich kosiarki z których farba chyba po trzech latach płatami z chodziła(gdzieś juz o tym pisałem),najlepiej idż sam do sklepu popatrz co mają,jak to wygląda i sam podejmij decyzję
Hmmm, czy EMAK jest na pewno chiński?
Fakt , waham się między MAKITA z B&S 626 a Victusem z EMAK K-600 lub K-700 i dla mnie ważna jest opinia o ich jakości i trwałości.
Ale znalazłem stronę gdzie Emak znajduje się wśród znanych marek i wcale nie jest najtańszy
http://www.motogarden.net...687d9f310b4d815
jak chcesz kosiarkę lekką to musisz sie liczyć z tym że wózek będziesz miał wykonany z cieńszej blachy a co za tym idzie mniej wytrzymały,tym bardziej z cięższymi silnikami jak 625,650,675 wózek powinien być grubszy min.1,8mm bo jak masz jakieś dołki to może ci to z czasem popękać pod obciążeniem,nie zgodzę sie z dolkiem że silniki B&S 500 i 550 sa takie złe bo ja mam o nich dobre zdanie wręcz lepsze od tych Chinoli Emak czy innych podobnych wynalazkach,pamiętaj że silniki B&S są produkowane od XXXXX lat i zawsze będziesz miał do nich części,każdy ci te silniki naprawi na "każdym rogu" a do Chińskich silników niektóre serwisy nie chcą się nawet dotykać,oczywiście Chińskie nie wszystkie silniki Chińskie są złe ale nie te do kosiarek,wspomniane membrany w mniejszych B&S są oczywiście wymieniane ale w dużej większości przez nie umiejętną obsługę silnika lub brak jakiejkolwiek obsługi,jak przy sprzedaży kosiarki nikt ci nie wytłumaczy pewnych zasad użytkowanie których nie ma w instrukcji to tak się miedzy innymi dzieje więc sam instruktaż przy zakupie kosiarki jest bardzo ważny i ma duży wpływ na bezawaryjne użytkowanie,co do kosiarek to niech dolek tak nie chwali oleomaca bo widziałem już ich kosiarki z których farba chyba po trzech latach płatami z chodziła(gdzieś juz o tym pisałem),najlepiej idż sam do sklepu popatrz co mają,jak to wygląda i sam podejmij decyzję
Hmmm, ale czy EMAK jest na pewno chiński?
Fakt , teraz waham się między MAKITA z B&S 626 a Victusem lub Oleo-Mac z BS 625 lub z EMAK K-600 lub K-700 i dla mnie ważna jest opinia o ich jakości i trwałości.
Wcześniej uważałem, że tylko Tecumseh lub B&S ... ale kilka osób wypowiedziało się pozytywnie o Emaku ... no to myślę, że warto podrążyć w temacie.
Inne firmowe silniki np. od ALKO lub Stigi też nie biorę pod uwagę. A już na pewno nie NAC itp
Janek38 - znalazłem też włoską stronę gdzie Emak znajduje się wśród znanych marek i wcale K-600 nie jest tam najtańszy. Jest droższy od małej Hondy 135 i B&S450. Zatem chyba to nie jest taki wynalazek.
http://www.motogarden.net...687d9f310b4d815
Oczywiście, że decyzja jest moja, że kosiarkę należy "pomacać", poobracać, koszem się pobawić ........... ale teraz nadal jest "przedsezon" i poza marketami w sklepach w większości są "półkowniki" czyli zeszłoroczne pozostałości.
Czas mam do końca maja i teraz to ja szukam wiedzy o silnikach, gaźnikach - bo silnik to najdroższa część i jest sercem tego ustrojstwa. A w sklepie raczej prawdy się nie dowiem.
Koła są ważne .... ale można w razie problemu wymienić. Ważniejsza od kół jest aerodynamika i dokładność wrzucania do kosza - tego nie poprawimy.
Waga kosiarki - teraz mam Castel-Garden o deklarowanej wadze 23 kg i przez 13 lat nic nie pękło. Lakier od dołu owszem odszedł ... lekka korozja jest, ale to zasługa właściwości antykorozyjnych trawy Do perforacji blach musiałaby jeszcze popracować kolejne 12 lat.
Pracuję w firmie produkcyjnej i dobrze znam realia:
- każdy producent ma wpadki. Nie ma producentów idealnych, ale niektórzy mają super marketing
- czasami jakość produktu spada, ale opinia o firmie nie - zasada inercji (Mercedes?)
- nie zawsze produkt droższy jest lepszy lub proporcjonalnie lepszy
- nawet niezbyt udana konstrukcja może być produkowana przez dłuższy czas (zawsze można przerzucić winę na złą eksploatację
- rzeczy błache nie są kluczowe dla sprawy
- rynek (ja również) lubi produkty tolerancyjne (idiotoodporne)
LEPSZE jest wrogiem DOBREGO.
No to ja szukam tego lepszego ..... mam nadzieję, że wśród dobrych.
Ostatnio zmieniony przez Dedal 6 Kwiecień 2012, 19:59, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 6 Kwiecień 2012, 22:02
osobiście jakbym miał wybierać kosiarke na Briggsie 625, 650 czy 675 a na silniku Emaka to wybrałbym Briggsa
Jeśli chodzi o markę wózka to wybierałbym między Alko, Stigą, Oleo-mac, Victusem, Makitą no może jeszcze Partnerem, jakość jest zbliżona. Moim zdaniem jakość tych co wymieniłem jest zbliżona do siebie.
Jeszcze się zdecydujesz na konkretną markę i model i czy z napędem czy bez napędu to wrzuć linki i będziemy dumać która lepsza.
Jak kupisz kosiarkę bez napędu za 1-1,3 tys zł na silniku B&S 625 czy 650 675 (silniki 650 i 675 mają opcję Ready start) to OK ale z napędem nie kupisz możliwej kosiarki w tych pieniądzach dlaczego? Np: Victus czy Oleo-mac ma wózki możliweale ale napędy w kosiarkach za ok 1500zł się sypią wystarczy porządnie obciążyć go tzn wjechać w wysoką trawe + minimalne wzniesienie itp.
Ad;5 Mam na myśli to że kosiarka za np: od 3000zł jest zrobiona dla profesionalistów i ona przewagę w porównaniu do kosiarki z przeznaczeniem hobby tzn dom/ogród za 1500zł
-wózek ma aluminiowy wytrzymalszy, odporny na korozje takżę zalegająca trawa może sobie gnić
- napęd jest zrobiony całkiem inaczej i o wiele solidniej.
- silnik dużej mocy przeważnie ma aluminiową tuleje choć nie zawsze to zależy jaki silnik jest włożony
- kółka metalowe solidne na porządnych łożyskach
- sprzęgło noża a co za tym idzie nie skrzywisz wału jak uderzysz w pniaka lub kamień
Przecież są kosiarki pchane dostępne i za 5000zł+ czyli tak naprawdę za kwotę traktorków.
Co do jakości tanich kosiarek to już jakość nie jest taka jak kiedyś ale kosiarka za 3000+ jest jakościowa.
A jakie rozsądne kosiarki z napędem można by kupić np. do 2.000 zł?
Czy to dobre typy: ???
1. Oleo-Mac G 48 TBX cena 1.400/B&S625/46cm/31cm?
2. Al-Ko Silver 51 BR /cena 1500zł/ B&S 625/51 cm/ 33kg/napęd / 4xgrzebień kół
3. Stiga Combi 53 SQ BW (z napędem) / cena 1.700 zł/ silnik B&S 625 XVS/51cm/33kg/napęd/.... a może
4. Toro np. model 20637 - cena 1.800 zł /B&S650/48cm/31kg/zmienny napęd
co jeszcze ?.................
Jaka kosiarka z napędem swobodnie będzie szła w wysokiej trawie i będzie stosunkowo niezawodna i trwała ???
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 9 Kwiecień 2012, 11:06
[quote="Dedal"]
dolek napisał/a:
Dedal napisał/a:
Jak kupisz kosiarkę bez napędu za 1-1,3 tys zł na silniku B&S 625 czy 650 675 (silniki 650 i 675 mają opcję Ready start) to OK ale z napędem nie kupisz możliwej kosiarki w tych pieniądzach dlaczego? Np: Victus czy Oleo-mac ma wózki możliweale ale napędy w kosiarkach za ok 1500zł się sypią wystarczy porządnie obciążyć go tzn wjechać w wysoką trawe + minimalne wzniesienie itp.
Ad;5 Mam na myśli to że kosiarka za np: od 3000zł jest zrobiona dla profesionalistów i ona przewagę w porównaniu do kosiarki z przeznaczeniem hobby tzn dom/ogród za 1500zł
-wózek ma aluminiowy wytrzymalszy, odporny na korozje takżę zalegająca trawa może sobie gnić
- napęd jest zrobiony całkiem inaczej i o wiele solidniej.
- silnik dużej mocy przeważnie ma aluminiową tuleje choć nie zawsze to zależy jaki silnik jest włożony
- kółka metalowe solidne na porządnych łożyskach
- sprzęgło noża a co za tym idzie nie skrzywisz wału jak uderzysz w pniaka lub kamień
Przecież są kosiarki pchane dostępne i za 5000zł+ czyli tak naprawdę za kwotę traktorków.
Co do jakości tanich kosiarek to już jakość nie jest taka jak kiedyś ale kosiarka za 3000+ jest jakościowa.
A jakie rozsądne kosiarki z napędem można by kupić np. do 2.000 zł?
Czy to dobre typy: ???
1. Oleo-Mac G 48 TBX cena 1.400/B&S625/46cm/31cm?
2. Al-Ko Silver 51 BR /cena 1500zł/ B&S 625/51 cm/ 33kg/napęd / 4xgrzebień kół
3. Stiga Combi 53 SQ BW (z napędem) / cena 1.700 zł/ silnik B&S 625 XVS/51cm/33kg/napęd/.... a może
4. Toro np. model 20637 - cena 1.800 zł /B&S650/48cm/31kg/zmienny napęd
co jeszcze ?.................
Jaka kosiarka z napędem swobodnie będzie szła w wysokiej trawie i będzie stosunkowo niezawodna i trwała ???
Ja osobiście jakbym maił wybierać to
1 miejsce - TORO
2 miejsce - Stiga
3 miejsce - Alko
4 miejsce - Oleo-mac
Inne typy to jeszcze bardzo dobre kosiarki to Ariens tylko nie wiem czy w tej cenie są ale sądzę że tak. http://www.amapoland.pl/i...katalog&kat=179 zadzwoń do nich zapytaj
Ariens powiadasz ...
Kosiarka spalinowa z napędem ARIENS LM 21 S /B&S 700 DOV /cena 2.700-2.990 zł/53cm/49 kg
http://www.arktico.pl/kos...dem,p1867770431 http://www.leroymerlin.pl...1268673630.html
hmmm ...... Ariens jest dość droga i bardzo ciężka = prawie 50 kg. Przez 12 lat kosiłem Castel_Garden pchany, ok 23 kg i 43 cm. A przejść na 50 kg !!! to już chyba nie ma sensu w moim przypadku , bo moja działka to nie park lub boisko bez przeszkód. Jest odsadzona drzewkami , krzakami i 50% to jazda na wprost , a kolejne 50% manewrowanie.
O ile mogę go pomacać w pobliskim LeroyMerl. to serwisu chyba w mojej okolicy nie ma.
Ze względu na wagę i szerokość porzuciłem też myśl o John Deere JM37 - 2.100zł /56cm/43kg.
Nie wiem czy mając przyzwyczajenia z kosiarki 23 kg i 43 cm zaakceptuję nową "lochę" o szer. powyżej 50cm i masie pow. 35 kg. Wszak 30% areału (ok. 400m2) koszę pchając "od się- do się".
Mam pytanie: A co jest "nie teges" z napędami w Oleo-Macach , Victusach, Makita lub Al-ko, Stiga. O co chodzi? zębatki plastikowe są i się wycierają... czy trawa wplatuje w pasek?
W moim mieście mam dobry punkt sprzedaży z OleoMac,Victus, Hormasz, Makita, jest też ale słabszy ze Stiga, Al-ko. Nie zaufałem takim co mają NAC itp, a nawet Faworyt.
Nie wiem czy znajdę w pobliżu sprzedawcę i serwisanta Toro i Ariensa ... ważna jest odległość i jakość serwisu , bo jeśli nie ma na miejscu to słać w Polskę też nie jest fajnie.
Należę do tych co wolą przed kupnem "pomacać" i "zagadać" ..... i chciałbym wybrać taki model, do którego będą łatwo dostępne części, nawet żeby samemu po gwarancji próbować naprawiać np. napęd (jeśli kupię z napędem).
Jest jak w reklamie TPSA ...... "serce" ciągnie do nowoczesnych brewerii z napędem (szer. 51 cm i ponad 40kg, a "rozum" w kierunku tradycyjnych prostych rozwiązań (szer. 43-48cm i do 30kg).
Ostatnio zmieniony przez Dedal 9 Kwiecień 2012, 13:08, w całości zmieniany 4 razy
W Victusach i Oleomacachsypią się przekładnie różnie raz tryby oraz puszcza w miejscu prasowania trybów z ośkami. Na gwarancji ci to zrobią ale jak klęknie po gwarancji to masz wydatek.
Za 2000k to ja osobiście myślę że kupiłbym coś ze Stigi albo Alko choć z przekładniami w Alko też różnie bywa ale dużo rzadziej pada przekładnia napędu niż Victusie czy Olku.
Ja osobiście jak miałbym wydawać 2000k na Stigę lub Alko które w dzisiejszych czasach nie gwarantują bezawaryjności na lata to wolałbym dołożyć te pare stów i kupić Ariensa ale to już twój wybór.
Sam widzisz Ariens, Sabo, Toro robią kosiarki na starej recepturze.
Zresztą popatrz na takiego Ariensa a np Alko. Ariens wygląda archaicznie wizualnie a Alko jest zrobione na wygląd tylko dlatego bo większość ludzi patrzy żeby kosiarka miała uchwyt na browara i fajny design a to nie tędy droga.
Ostatnio zmieniony przez dolek 9 Kwiecień 2012, 15:26, w całości zmieniany 1 raz
W mojej ocenie silnik B&S są lepsze - zwłaszcza te produkowane w US, choć Emak jakoś mocno mu nie ustępuję.
ps.
sporo czytam o wadze m.in. kosiarek. Jedni twierdzą że lepsza jest niższa waga, inni że wyższa. Jedni traktują to jako zaleta, inni powołując się na te same argumenty twierdzą że to wada.
A mi wydaje się że prawda leży po oby stronach i to producent dokładnie wylicza uwzględniając przeznaczenie, funkcje, itp.
Trudno by kosiarka dedykowana niewielkim trawnikom, albo reklamowane jako model "for lady" miała wysoką wagę, wykonana była z ciężkiej stali i miało moc 5 KM. Raczej będzie lekka, zwinna, w budzie z tworzywa itd. Wówczas niska waga kosiarki będzie traktowana jako zaleta i coś oczywistego.
Podobnie w drugą stronę; od sprzętu 'premium' i do dużych trawników będziemy oczekiwali solidności i mocy. Gdybym taki sprzęt dostał w wadze 15 kg to prawdopodobnie byłaby to zabawka jednorazowa.
Dlatego sugeruję by argumenty o wadzę rozpatrywać szerzej, a nie tylko na zasadzie porównania jednego parametru.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum