Cenowo najdroższa jest Stiga 40, pozostałe w podobnej, niższej cenie.
Czy w tym przedziale cenowym warto rozglądać się za czymś innym. Którą z tych kosiarek wybrać, a może polecacie jakieś inne modele?
Mój trawnik to ok. 350m2.
Na razie nie ma w sklepach ciekawych promocji - czy jak już się zacznie sezon - to ceny kosiarek trochę stanieją? Lepiej kupować teraz czy jeszcze poczekać na jakiś wysyp?
Raczej postawiłbym na AL-KO ze względu na silnik indukcyjny,Stigi mają silniki komutatorowe z tego co mi się wydaje(czyli jednorazówki)
No ja też chyba najbardziej się ku tej skłaniam - właśnie ze względu na silnik indukcyjny. Ale przez to jest chyba najcięższa z tych trzech kosiarek - 19kg a Stigi 13kg.
Czy są jakieś inne kosiarki z silnikami indukcyjnymi - bo jakoś ciężko coś godnego uwagi znaleźć.
A tak swoją drogą to czemu wszystkich elektryków nie robią z silnikiem indukcyjnym, jeżeli te zwykłe silniki tak padają.
_________________ mostom
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 26 Marzec 2015, 19:02
Pomyśl o kosiarce Polskiej firmy Jak-Met są to maszyny dużo lepsze niż te co wymieniłeś.
Oczywiście nie są złe czy lepsze od Stigi-tak,lepsze od wymienionej AL-Ko na pewno nie ale są na pewno tańsze
W sumie tę AL-KO można kupić już za trochę ponad 500 zł. Z tego co widzę to te Jak-Met są w bardzo podobnej cenie.
Czyli jednym słowem Stiga sobie darować. A Bosche Rotak są dobre? Bo sprzęt kuchenny robią niezły - ale nie wiem jak z kosiarkami.
Może głupie pytanie. Ale jak poznać, że dany model kosiarki ma silnik indukcyjny? W większości przypadków producenci w specyfikacji na stronie nie podają tych informacji. Który model Oleo-Mac ma ten silnik?
Witam Wszystkich.
Dolacze do tematu poruszanej kosiarki AL-KO bo takowa zakupilem 15 lat temu w markecie Auchan. Moj model to konkretnie AL-KO 46E z silnikiem 1600W. Przez ten okres eksploatacji wymienilem lozyska w silniku i dotoczylem nowe oski w kolkach jezdnych bo nie sa lozyskowane tylko slizkowe. Obudowa metalowa i bardzo solidna. Co do silnika to faktycznie polecam tylko indukcyjny. Kosiarka pracuje u mnie nadal.
Witam Wszystkich.
Dolacze do tematu poruszanej kosiarki AL-KO bo takowa zakupilem 15 lat temu w markecie Auchan. Moj model to konkretnie AL-KO 46E z silnikiem 1600W. Przez ten okres eksploatacji wymienilem lozyska w silniku i dotoczylem nowe oski w kolkach jezdnych bo nie sa lozyskowane tylko slizkowe. Obudowa metalowa i bardzo solidna. Co do silnika to faktycznie polecam tylko indukcyjny. Kosiarka pracuje u mnie nadal.
No to prawie już się zdecydowałem na Al-KO (chyba, że wyjdzie coś nowego godnego uwagi) - czekam teraz tylko na jakieś wyprzedaże - może coś będzie w mojej okolicy - bo tak jakoś poprzez neta kosiarki mi się nie chce kupować. Chociaż niby gwarancja jest producenta (i to 3 lata) - więc w razie problemów bezpośrednio do serwisu można oddać.
No to sobie poczekałem. AL-KO comfort 40E - wycofują z polskiej oferty. Dlaczego jak jest coś dobre - to w Polsce przestają to sprzedawać? Jeszcze można w niektórych sklepach dostać końcówki, ale zastanawiam się jak w razie czego będzie z serwisem sprawa wyglądać w przyszłości.
Dołączę się do tematu; mianowicie zamierzam kupić kosiarkę elektryczną z tym że musi mieć obudowę z metalu, z tego co się orientuję powinna być na silnik indukcyjny no i bezawaryjna.
Kilka dni temu popsuła mi się kosiarka elektryczna NAC LE16-40 zaledwie po czwartym sezonie i to tak się zepsuła że nie ma co jej już naprawiać a kosztowała 500 zł
Temat już nieco się przykurzył ale dla stojących przed wyborem jaką elektryczną i czy w ogóle elektryczną...Rozważcie JAKMET. Polska produkcja. W tym roku będzie 3-ci sezon jak używam. 1300W. Teren ok 550 mkw. Wyrównany. Trawa tzw. "na dziko". Koszenie raz na 10-14 dni. Ze względu na pracę zawodową nie mam czasu kosić cześciej ani zajmowac się utrzymaniem technicznym kosiarki spalinowej. Wystarczy, że mam juz kosę spalinową i ją sobie czyszczę, chucham i dmucham:-).
Reasumując kosiarki nie oszczędzam, obczyszczam tylko po każdym koszeniu z osadu z trawy i kurzu. Obudowa to chyba jakiś ABS jest. Kółka na porządnych tulejkach i ośkach, zabezpieczone przed dostawaniem się na ośkę piasku, kurzu i trawy. Kosiarka mechanicznie b.prosta (to ewidentna zaleta, bo liczba części do zespucia jest minimalna, a wymiana prosta jak budowa cepa), lekka w porównaniu ze spalinówką, bardzo stabilna i solidna. Na te moje 550 mkw. wystarcza i daje radę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum