Witam,
przymierzam się do zakupu kosy spalinowej. Nie planuję kosić arów lub hektarów, więc szkoda mi kasy na Stihla czy Husqvarnę. Po zagłębieniu tematu mój wybór padł w sumie na 3 kosy z 2 firm. Potrzebuję opinii o nich, może ktoś mi je przysłowiowo "wybije z głowy" ;) :
1. Faworyt RG 520 - czytałem podobny post sprzed 2 lat i wybór padł na poprzednika tejże kosy RG 427. Może jakieś opinie o tym modelu, o innych produktach tej firmy.
2. Faworyt VKS 580W - nie wiem czy nie lepsza od rg 520.
3. NAC BP 540-30B-V - znajomy kupił ją niedawno. Kosi, co do pracy z nią nie mam zastrzeżeń. Nie wiem jak wytrzymałość i ewentualny serwis (przy innych modelach tej firmy czytałem o wielu problemach z reklamacjami).
Thanks from mountain za wszystkie opinie i podpowiedzi.
Pozdrawiam
Kup tą do której serwisu masz najbliżej bo bedziesz częstym gościem.
japko Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Cze 2014 Posty: 94
Wysłany: 19 Czerwiec 2015, 10:24
Dokładnie tak, każda z nich to słabizna i jednorazówka. Powinni dawać od razu zapas tabletek na uspokojenie, bo częściej lezy w serwisie niż pracuje. Ale pewnie nie posłuchasz. Dodam tylko, że jesli chcesz sobie dokończyć po kosiarce czy skosić ze 300 m2 trawy takiej ok. 30 cm to lepiej kupić stihla FS 55, teraz jest w promocji. Moc niby mała, ale maszyna na lata. Te 3 KM w chińskich nie są równe nawet 1 KM w firmówce, nie mówiąc o masie, ergonomii, jakości wykonania itd. Znajomy i jego znajomi kupią juz 3 maszynę a Ty będziesz lał paliwo i kosił swoim stihlem. Ale Twój wybór.
Jeszcze w oko wpadła mi kosa Stiga SB33D (w promocji za 569 zł). Może to będzie złoty środek jakość/cena ?
japko Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Cze 2014 Posty: 94
Wysłany: 19 Czerwiec 2015, 12:09
No nie wiem, bo mocy wiele nie ma, a ciężka jak profesjonalne wycinarki leśne. Ja bym nie kupił ale to ja. Do Stihla FS 55 dorzucę jeszcze OleoMac Sparta 250. Obie są lekkie, do koszenia obrzeży gdzie kosiarka nie dojedzie czy kawałka między drzewami w sadzie idealne. Szkoda Ci kasy na porządną maszynę to kup tanią i nie żałuj na serwis. Pozdrawiam.
faworyt da rade, jak bedziesz korzystal okazjonalnie i masz niezbyt duzy areal to powinno byc dobrze.....ewentualnie oleo mac sparta jak juz cos lepszego...sam mam chinczyka agrome juz 3-ci sezon i daje rade
Temat nieco już starawy i kosa za pewne kupiona. Ale dla stojących przed wyborem taniego chińczyka...Rozważcie Powermat 4,2KM. U mnie 5ty sezon się szykuje. Na początku całą działkę kosiłem 800 mkw, wyrównana. Trawa "na dziko". Od 2 lat tylko zewnętrzny pas wokół płotu i przy krawężnikach na posesji. Będzie tego ze 170 mkw. Kosa raz w serwisie. Zniszczyłem głowice na stalowym pręcie kiedy założyłem nóż do wykoszenia grubych zarośli.
Podsumowując - Nie narzekam. Choć fakt - chińczyk i do serwisu mam niecałe 50km.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum