Wysłany: 7 Czerwiec 2010, 16:53 Czy zatarłem silnik??? Problem po wymianie paska....
Mam kosiarkę samojezdną MTD, trafiłem chyba na kamień (a może to przypadek) i poszedł pasek który napędza noże. Kupiłem nowy i założyłem. chciałem odpalić, zakręciłem ze 3,4 razy i stop. Kontrolki sie świecą ale rozrusznik nie kreci. Co się mogło stać?
Czy to przez zbyt silny naciąg paska? Mam nadzieję że nie zatarłem silnika... Olej był.
Czekam na Wasze posty.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 7 Czerwiec 2010, 19:04
sądzę że przechyliłeś traktorek na lewą strone tą stronę po której znajduje się gażnik (stronę odmy olejowej) i olej poszedł pod tłok i stąd możę być problem. Jeśli przekręciłeś na tą stronę co napisałem to daj znać to dam wskazówki dalej co robić.
Może być też tak żę włożyłeś za któtki pasek i cały czas jest jakby "załączony" napęd nożą. Sprawdż!
Ostatnio zmieniony przez dolek 7 Czerwiec 2010, 19:07, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 7 Czerwiec 2010, 20:28
bardzo możliwe że przy wymianiet może ruszyłeś taki czujnik ten przy dzwigni załaczniu napedu.
tylko ty napisałes żę ci rozrusznik zakrecił a jak ten czujnik nie rozłącza ro rozrusznik w ogóle się nie odezwie rozrusznik bo w ogóle prąd do rozrusznika nie idzie.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 8 Czerwiec 2010, 00:22
nie typ silnika tylko traktorka
A czy ten pasek ma identyczna długość i szerokość jak stary pasek?
Czy kupiłeś nowy pasek wg tego co pisze na starym pasku czy po prostu pasek jest podobny.
Spróbuj zmienić pasek na stary i zobacz czy będzie palił
A czy ten pasek ma identyczna długość i szerokość jak stary pasek?
Czy kupiłeś nowy pasek wg tego co pisze na starym pasku czy po prostu pasek jest podobny.
Spróbuj zmienić pasek na stary i zobacz czy będzie palił
szerokość paska taka sama, nowy jest może trochę krótszy ale przecież stary był rozciągnięty bo zużyty...Na starym pasku nic nie pisze.
Kosiarka wcale się nie odzywa, bez względu jaki pasem jest założony. Przekręcam kluczyk i cisza.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 8 Czerwiec 2010, 12:20
Ogolnie to te czujniki są tak jak spojrzysz na tą sprężynę co idzie od dzwigni to tak przy końcu jest końcu.
Sprawdż też ten czujnik pod siedzeniem co jest choć mało prawdopodobne jak nic tam nie ruszałeś ale sprawdż.
Dolmar ale jeszcze model podaj?
pfp76 Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 366 Skąd: Lublin
Wysłany: 8 Czerwiec 2010, 12:31
WSZELKIE PRACE PRZY APARACIE TNACYM WYKONUJ ZE SZCZEGOLNA OSTROZNOSCIA MAJACA ZAPOBIEC PRZYPADKOWEMU URUCHOMIENIU SILNIKA W PRZYPADKU GDY TWOJA REKA LUB INNA CZESC CIALA ZNAJDUJE SIE W POBLIZU NOZA LUB NP. MIEDZY PASKIEM A KOLEM PASOWYM - to tak zeby nikt nikogo nie ciagal potem po sadach!!!
[ Dodano: 8 Czerwiec 2010, 12:33 ]
Dolek - pisz to ludziom, bo ludzie {nikomu nie ublizajac } roznie kombinuja!
Znalazłem tylko taki numer na siedzeniu: KAB/9-2. Kosiarka była zakupiona już używana i nie ma naklejek. Przepraszam ale jestem laikiem jeśli chodzi o te sprawy.
A więc tak: dwa problemy
1. rozrusznik nie kręci wcale
2. nie mam założonego paska (zdjąłem znów aby sprawdzić czy odpali)
Żałuje że nie wezwałem serwisu bo teraz się sytuacja skomplikowała.
Będę szukał tego czujnika. A może rozrusznik siadł? bo pasek był za mocno naciągnięty?
Mam jeszcze pytanie w sprawie tego paska- tam na nożach są 2 koła pasowe- jedno takie duże i drugie małe. Od czego jest to małe? czy pasek ma być założony na 3 kółkach (2 na nożach i na napędowym)?
pfp76 Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 366 Skąd: Lublin
Wysłany: 8 Czerwiec 2010, 12:51
Kolo pasowe od silnika, dwa takie takie same do napedu nozy , jedno -moze byc mniejsze- napinacz paska.
No ok. A co z "martwym" rozrusznikiem? Zauważyłem że zębatka na rozruszniku jest jakby trochę osunięta...
pfp76 Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 366 Skąd: Lublin
Wysłany: 8 Czerwiec 2010, 14:38
Zebatka sie podnosi gdy rozrusznik idzie w prace
[ Dodano: 8 Czerwiec 2010, 14:51 ]
Sprawdz czy dobrze sa przykrecone przewody do akumulatora.poruszaj delikatnie wszystkie polaczenia przewodow ktore znajdziesz- nie wyciagaj tylko poruszaj starajac sie poprawic styki . Siadz na traktor sprawdz czy masz wylaczone noze i zaciagnij chamulec reczny. Probuj odpalic -jak nie kreci sprobuj manewrowac dzwignia chamulca ciagnac ja w kierunku - zachamowane albo jeszcze lepiej nacisnij mocno pedal chamulca
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 8 Czerwiec 2010, 15:13
patrzyłem w katalogu serwisowym dopiero co i nie mam opisu takiego Dolmarka, albo to nie jest kod modelu. To jakiś nowszy typ czy starszy ten twój traktorek?
Myślę że trzeba sprawdzić czy z przewodu co idzie na rozrusznik czy w ogóle wychodzi prąd?
Jeśli wychodzi to nie jest wina czujnika o którym mówiliśmy jeżeli nie ma to trzeba szukać przyczyny.
Czy akumulator masz 100% sprawny?
Ostatnio zmieniony przez dolek 8 Czerwiec 2010, 15:14, w całości zmieniany 1 raz
To jakiś nowszy typ czy starszy ten twój traktorek?
Nie jest nowy ale sądząc po konstrukcji nie ma więcej niż 5 lat - nie jest kanciaty jak inne niektóre zabytki z UK.
dolek napisał/a:
Myślę że trzeba sprawdzić czy z przewodu co idzie na rozrusznik czy w ogóle wychodzi prąd?
Jeśli wychodzi to nie jest wina czujnika o którym mówiliśmy jeżeli nie ma to trzeba szukać przyczyny.
Czy akumulator masz 100% sprawny?
Akumulator jest sprawny, kontrolki się świecą. Słyszę takie "cykanie" jak przekręcę zapłon. A więc prąd jest tyko nie dochodzi do rozrusznika bo nie kręci. Ile może kosztować naprawa? Drogie są części?
Co z tym zrobić? Nie dość że nie mam paska to jeszcze nie pali :(
Ostatnio zmieniony przez Bartek3004308 8 Czerwiec 2010, 16:41, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 8 Czerwiec 2010, 17:18
Bartek3004308 napisał/a:
dolek napisał/a:
To jakiś nowszy typ czy starszy ten twój traktorek?
Nie jest nowy ale sądząc po konstrukcji nie ma więcej niż 5 lat - nie jest kanciaty jak inne niektóre zabytki z UK.
dolek napisał/a:
Myślę że trzeba sprawdzić czy z przewodu co idzie na rozrusznik czy w ogóle wychodzi prąd?
Jeśli wychodzi to nie jest wina czujnika o którym mówiliśmy jeżeli nie ma to trzeba szukać przyczyny.
Czy akumulator masz 100% sprawny?
Akumulator jest sprawny, kontrolki się świecą. Słyszę takie "cykanie" jak przekręcę zapłon. A więc prąd jest tyko nie dochodzi do rozrusznika bo nie kręci. Ile może kosztować naprawa? Drogie są części?
Co z tym zrobić? Nie dość że nie mam paska to jeszcze nie pali :(
Cykanie tzn tak jakby w rozruszniku? może zobacz czy ta zębatka przy rozruszniku próbuje zaskoczyć na koło magnesowe czy nie
Cykanie raczej w kokpicie... Zębatka nie zaskakuje.
pfp76 Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 366 Skąd: Lublin
Wysłany: 8 Czerwiec 2010, 17:33
Po pierwsze bez paniki! Napisz czy masz : ladowaczke do akumukatorow, najprostszy miernik -bodaj"probowke na 12 V, czy mozesz zrobic zdjecie - co z tych zeczy mozesz pozyczyc od sasiadow??
[ Dodano: 8 Czerwiec 2010, 17:41 ]
Z plusowego bieguna akumulatora wychodza dwa przewody , jeden groby i jeden cienki Ciebie narazie interesuje ten gruby . Idzie on do rozrusznika , ale przez taka zwore elektromagnetyczna . Idz po kablu i znajdz te zwore {to ona cyka}
Ostatnio zmieniony przez Bartek3004308 8 Czerwiec 2010, 18:14, w całości zmieniany 1 raz
pfp76 Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 366 Skąd: Lublin
Wysłany: 8 Czerwiec 2010, 18:21
Ok. ten gruby czerwony przewod z rozrusznika idzie wlasnie do tej zwory ( widac ja na zdjeciu taka czarna wychodza z niej 2 grube i 1 cienki przewod .Sprawdz czy podczas proby rozruchu sie nie grzeja . Reszte potem bo ide troche popracowac.Zreszta pytaj dolka-on cie poprowadzi!
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 8 Czerwiec 2010, 19:48
po prostu ten czerwony gruby przewód co idzie do rozrusznika (nakrętka 13") to musisz go odkręcic i sprawdzić czy z niego idzie prąd. Jeśli idzie prąd to powinien rozrusznik kręcic tzn że trzeba winy szukać przy silniku. Jeśli nie idzie prąd z tego czerwonego przewodu tzn żę jest wina tego czujnika o którym pisaliśmy i trzeba go odszukać i naprawić.
Najprościej weż złodziejkami bezpośrednio z akumulatora sprawdż. Jak + przytknij do tej nakrętki co jest przykręcony przewód gruby czerwony a mase przytknij gdzies do masy w traktorku i zobacz czy rozrusznik kręci. Powinien kręcić bez łaski bo omijasz w ten sposób elektrykę traktorka. Jesli nie będzie kręcił to....najpierw sprawdż dopiero póżniej będziemy gdybać jak nie będzie kręcił.
Sorki że zapytam czy w ogóle ogarniasz to co napisałem?
[ Dodano: 8 Czerwiec 2010, 19:50 ]
tak na marginesie to ten traktorek to pamięta początek lat 90-tych
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum