Wysłany: 7 Czerwiec 2010, 16:45 Dziwny problem z napędem kosiarki
Witam!
Od 2 lat posiadam kosiarkę AL-KO 520BR z silnikiem B&S 675 6.0KM i jestem z niej bardzo zadowolony. O maszynę dbam. Jest czyszczona po każdym koszeniu. Wymieniany jest olej, filtry itd. Nie miałem z nią generalnie żadnych problemów, aż do tego sezonu.
Problem polega na tym, że chcąc skręcić w prawo kółka blokują się i zatrzymują. Jeśli chcę wykonać ten sam manewr w druga stronę, wszystko przebiega prawidłowo. Muszę zaznaczyć, że napęd działa bardzo dobrze i cignie kosiarkę do przodu. Po uniesieniu kosiarki i obracaniu kółek nie zachowują one się analigicznie. Jedno stawia jakby większy opór. Jeśli jednak "na chama" zaczne kosiarką jeżdzić w stronę prawą (zaciętą), w końcu napęd "rozusza się" i skokami da się jechać.
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc. Chciałem rozkręcić całą przekładnię, żeby ją wyczyścić ale niewiem jak się do tego zabrać. Zastanawiam się czy przekładnia jest wogóle rozbieralna.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 7 Czerwiec 2010, 19:11 Re: Dziwny problem z napędem kosiarki
Floydian napisał/a:
Witam!
Od 2 lat posiadam kosiarkę AL-KO 520BR z silnikiem B&S 675 6.0KM i jestem z niej bardzo zadowolony. O maszynę dbam. Jest czyszczona po każdym koszeniu. Wymieniany jest olej, filtry itd. Nie miałem z nią generalnie żadnych problemów, aż do tego sezonu.
Problem polega na tym, że chcąc skręcić w prawo kółka blokują się i zatrzymują. Jeśli chcę wykonać ten sam manewr w druga stronę, wszystko przebiega prawidłowo. Muszę zaznaczyć, że napęd działa bardzo dobrze i cignie kosiarkę do przodu. Po uniesieniu kosiarki i obracaniu kółek nie zachowują one się analigicznie. Jedno stawia jakby większy opór. Jeśli jednak "na chama" zaczne kosiarką jeżdzić w stronę prawą (zaciętą), w końcu napęd "rozusza się" i skokami da się jechać.
Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc. Chciałem rozkręcić całą przekładnię, żeby ją wyczyścić ale niewiem jak się do tego zabrać. Zastanawiam się czy przekładnia jest wogóle rozbieralna.
Pozdrawiam
Rozumie żę te koła blokuja sie przy załączonym napedzie jak skręcasz w prawo czy bez załączonego napędu?
No właśnie luzów nie ma. Kiedy podniosę kosiarkę i obracam swobodnie koło prawe - w jedna stronę chodzi wysprzęglone i w drugą przenosi obrót osi na mechanizm. W przypadku drugiego kółka w jedną przenosi na przekładnię, a w drugą (powinno chodzić luźno wyprzęglone) stawia opór i kręci też trochę kółkiem drugim.
I teraz jeśli kręcę:
1. Lewym i prawym kółkiem do przodu - jest OK
2. Lewym i prawym do tyłu - jest OK
3. Lewym do tyłu i prawym do przodu - OK - żadnego oporu
4. Lewym do przodu i prawym do tyłu - Zacięcie i przy mocnym takim kręceniu coś jakby przeskakiwało, jakby opór na przekładni. Jestem przekonany, że wcześniej tego nie było, bo na pewno kosiarka bez załączonego napędu skręcała płynnie w obie strony.
A czy ta przekładnia to zwykły mechanizm różnicowy, bo chciałem to rozebrać, oczyścić i przesmarować? A drugie pytanie - tą puszkę w ogóle da się jakoś rozebrać??
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 8 Czerwiec 2010, 12:32
Floydian napisał/a:
No właśnie luzów nie ma. Kiedy podniosę kosiarkę i obracam swobodnie koło prawe - w jedna stronę chodzi wysprzęglone i w drugą przenosi obrót osi na mechanizm. W przypadku drugiego kółka w jedną przenosi na przekładnię, a w drugą (powinno chodzić luźno wyprzęglone) stawia opór i kręci też trochę kółkiem drugim.
I teraz jeśli kręcę:
1. Lewym i prawym kółkiem do przodu - jest OK
2. Lewym i prawym do tyłu - jest OK
3. Lewym do tyłu i prawym do przodu - OK - żadnego oporu
4. Lewym do przodu i prawym do tyłu - Zacięcie i przy mocnym takim kręceniu coś jakby przeskakiwało, jakby opór na przekładni. Jestem przekonany, że wcześniej tego nie było, bo na pewno kosiarka bez załączonego napędu skręcała płynnie w obie strony.
A czy ta przekładnia to zwykły mechanizm różnicowy, bo chciałem to rozebrać, oczyścić i przesmarować? A drugie pytanie - tą puszkę w ogóle da się jakoś rozebrać??
Da się rozebrać ale... żębyś sobie nie rozebrał a potem nie mógł złożyć.
Bo nowa przkładnia do Alko silvera to koszt ok 450zł
Nie musiałem na szczęście rozkręcać przekładni. Zadzwoniłem najpierw do serwisanta AL-KO. Powiedział mi, że to wina zabrudzonych klinów i sprężyn w kołach zębatych napędzanych kółek. Ściągnąłem więc kołpaki, kluczem 13 odkręciłem kółka. Ukazały się mocne metalowe koła zębate, które napędzają kółka.
Następnym krokiem było ściągnięcie podkładki zabezpieczającej i zębatka zeszła bez problemu. Pod zębatką, a w środku wałka znajduje się wyżłobienie. W wyżłobieniu jest ukryta sprężynka z klinem (tak jak w każdym wałku napędowym. I teraz jeśli kółko porusza się zgodnie z napędem - klin powinien blokować koło zębate. Jeśli pokręcimy kółkiem w druga stronę - klin jest wciskany do wałka i kółko jest wysprzęglone.
W moim przypadku klin i sprężynka były zapchane mieszanką smaru i błota, co zablokowało je w pozycji wysprzęglonej. Oczyściłem całość i teraz przy cofaniu kosiarki słychać charakterystyczne "cykanie" klina o koło zębate.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 9 Czerwiec 2010, 07:42
Floydian napisał/a:
Problem rozwiązany:)
Nie musiałem na szczęście rozkręcać przekładni. Zadzwoniłem najpierw do serwisanta AL-KO. Powiedział mi, że to wina zabrudzonych klinów i sprężyn w kołach zębatych napędzanych kółek. Ściągnąłem więc kołpaki, kluczem 13 odkręciłem kółka. Ukazały się mocne metalowe koła zębate, które napędzają kółka.
Następnym krokiem było ściągnięcie podkładki zabezpieczającej i zębatka zeszła bez problemu. Pod zębatką, a w środku wałka znajduje się wyżłobienie. W wyżłobieniu jest ukryta sprężynka z klinem (tak jak w każdym wałku napędowym. I teraz jeśli kółko porusza się zgodnie z napędem - klin powinien blokować koło zębate. Jeśli pokręcimy kółkiem w druga stronę - klin jest wciskany do wałka i kółko jest wysprzęglone.
W moim przypadku klin i sprężynka były zapchane mieszanką smaru i błota, co zablokowało je w pozycji wysprzęglonej. Oczyściłem całość i teraz przy cofaniu kosiarki słychać charakterystyczne "cykanie" klina o koło zębate.
to ja pisałem żeby zajrzeć do kółka tego co się blokuje miałem to na myśli, nie żeby przekładnie rozbierać. Tylko czasem się blokuje jak wyrąbane są ząbki w kółku te plastikowe. Ale jednak u ciebie nie była wina tego tylko brud dostał się tam dalej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum