Którą z powyższych w tych widełkach cenowych wybrać?
Ewentualnie jaką inna polecacie?
Dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam
leszek41 Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Maj 2013 Posty: 193
Wysłany: 9 Marzec 2016, 21:47
Kolego tak szczerze to dołóż sobie jakieś 300-400 zł i kup sobie coś lepszego i uwierz mi szybko ci się zwróci w pracy i późniejszych kosztach.
Twoje wybory to nic innego jak zwykłe chińczyki od mniej i bardziej znanego importera :)
Więc polecę ci jeśli potrzebujesz coś większego http://grass.com.pl/produ...ncin-196cm3/522
Dobry silnik LONCIN jeśli potrzeba gabarytów obudowy jak i mocniejszego silnika to czemu nie.
P.s Ten silnik z pierwszej aukcji o mocy max 5KM to czysta magia...
Pozdrawiam
_________________ Najlepszy towar to ten którym się handluje!!!
Kolego tak szczerze to dołóż sobie jakieś 300-400 zł i kup sobie coś lepszego i uwierz mi szybko ci się zwróci w pracy i późniejszych kosztach.
Twoje wybory to nic innego jak zwykłe chińczyki od mniej i bardziej znanego importera :)
Więc polecę ci jeśli potrzebujesz coś większego http://grass.com.pl/produ...ncin-196cm3/522
Dobry silnik LONCIN jeśli potrzeba gabarytów obudowy jak i mocniejszego silnika to czemu nie.
P.s Ten silnik z pierwszej aukcji o mocy max 5KM to czysta magia...
Pozdrawiam
Pytanie:
Przegladalem parametry tej kosiarki i SA wręcz idealne jak dla mnie za ta cenę
Nikt natomiast nie wypowiedział się Co to za model jak wygląda jakościowo
Ppzdrawiam
Imię: Konrad Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Lut 2016 Posty: 116
Wysłany: 9 Marzec 2016, 22:35
Witam
Z tych dwóch raczej polecałbym foworyta, jest troszkę mocniejszy (nie ma oczywiście aż 5KM, ale ma trochę więcej niż stiga) jest trochę szerszy, ma większe tylne koła, jest czterofunkcyjny, a nie dwufunkcyjny, i nawet prezentuje się troche lepiej :) Większy kosz to również zaleta.
Na kożyść stigi przemawia lepsza dostepność częsci, awaryjność raczej na podobnym poziomie, i w sumie tyle. Ja wybrałbym Faworyta :)
W tym zakresie warto również rozważyć używaną kosiarkę. Teraz przed sezonem można trafić na fajną okazję, a za 500zł kupisz nawet z nieco lepszymi parametrami. Jeśli jesteś przeciwny to nie namawiam, mowie tylko że jest taka możliwość :)
No i po dopłaceniu do nowej tych 300-400zł to raczej kupisz kosiarkę o podobnym wykonaniu, jedynie co się zmieni to wielkość silnika i szerokość robocza, więc jeśli nie potrzebujesz więcej to nie dopłacaj.
markab.com.pl
Imię: Marcin Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Sty 2012 Posty: 602 Skąd: Rumia
Wysłany: 10 Marzec 2016, 10:44
Jednak zapytać na tym forum daje tyle co walnąć się młotkiem w palec. Argumenty z d... wyssane. Odpowiedzi na zasadzie wybierz A, bo ja tak uważam, zresztą A i B w chinach robione.
Prawda jest taka, że Faworyt, pomimo ładnego wyglądu, faktycznie jest robiony w Chinach. Żeby uzyskać tak ładna i wypasioną w funkcję kosiarkę, trzeba było odchudzić jakość do tego stopnia, żeby tylko przy sprzedaży trzymała się w kupie.
Prawdą jest fakt, że Stiga w całości jest składana w Słowacji (poza silnikiem). Posiada gwarancję 3 letnią i jest taka uboga, bo w tej cenie nie da sie zrobić super kosiarki, która wytrzyma choćby te założone przez producenta 400 mtg (8-10 lat).
Choćby powyższe świadczy, że wybierając rozsądnie należy brać pod uwagę fakty, a nie subiektywne opinie sprzedawców.
Warto również pamiętać, że kosiarki w cenie ok 1000 zł nie można w ogóle porównywać do Vikingów, czy Active, bo te firmy nastawiły się na produkcję jedynie trwałych i jak najbardziej bez awaryjnych kosiarek, które muszą kosztować tyle co kosztują.
Z drugiej strony posiadacz małego prostego ogródka będzie w pełni zadowolony z niewielkiej, lekkiej ale trwałej kosiarki, bez wodotrysków, a wykonanej solidnie, z dobrym zapleczem serwisowym.
Gdyby to kogoś interesowało, z tych dwóch ww. kosiarek, ja wybrałbym Stigę (osobiście dołożyłbym do modelu Combi 48S).
_________________ Pozdrawiam
M.
leszek41 Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Maj 2013 Posty: 193
Wysłany: 10 Marzec 2016, 17:58
Tak i tylko Marcin wie jak dobrze doradzić no i tak jest ta magiczna fachowa porada i kosiarka firmy Stiga (w ciemno bym to wiedział) nic dodać nic ująć.
Konrad co ty wypisujesz powiedz mi że nie kupie jakościowej kosiarki za 1400zł czy tam 1500zł w tym kraju.
Z każdej marki by się coś znalazło o wiele lepsze jakościowo od modeli które wybrał westbam
Naprawdę dołóż teraz niż masz potem dołożyć i po paru latach wyrzucić jeśli jest oczywiście taka możliwość (nikomu w portfel nie zaglądam ale dla mnie sprzedawcy/serwisanta to proste liczenie które cię nie ominie).
Pozdrawiam
_________________ Najlepszy towar to ten którym się handluje!!!
Imię: Konrad Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Lut 2016 Posty: 116
Wysłany: 10 Marzec 2016, 23:10
Marcinie zastanawiam się czy kupić spodnie jeansowe czy dresowe, co doradzasz? Aha ok kupie zamiast nich kosiarke Stige... Przesyłaj jeszcze za każdym razem link ze strony markab.com.pl do konkretnego działu albo podaj adres swojego sklepu, żeby ktoś zainteresowany kosiarką mógł u Ciebie zasięgnąć w pełni niezależnej opinii
leszku autor tematu nie wspominał że szuka kosiarki jakościowej. podał dwa modele, i cenę max 1100zł!! oboje proponujecie na wstępie dopatę. Gdyby Westbam,chciał kosiarkę za max 1500 to by chyba napisał że kosiarkę za 1500 prawda?
Można kupić jakościowo lepszego Vikinga, lub inną marke, zgadza się. Jednak Wnioskując po pierwszym poście, sprzedający chce szeroką kosiarkę z napędem. Zamiast tego niech kupi jakościowo lepszego Vikinga, bez napędu i szerokości roboczej na poziomie 40cm...
No i najlepsze że argumenty w stylu "większa szerokość, większy kosz, mocniejszy silnik" są G*wno warte, według Marcina istotne jest to że obudowa Stigi jest ze Słowacji, a czy Westbam, będzie na tej obudowie jajka smażył czy co? To nie patelnia!! No i Oczywiście Słowacja, kolebka rynku kosiarek... światowy pionier produkcji lawet kosiarki CastelGarden, oj przepraszam marki Stiga.
ZatemWestbam, kup stige, Słowacka obudowa, koła są z plastiku, do którego produkcji wykorzystano materiał z przetopionych butelek, rączki kosiarki pochodzą z materiału który przetopiony w tej samej górze w której Frodo zniszczył Pierścień, a farba którą słowacka obudowa została pomalowana, jest używana również przy malowaniu luksusowych samochodów typu Ferrari. Twój trawnik to doceni !! Szerokość noża jest dla laików, silnik nie jest ważny, duży kosz również...
markab.com.pl
Imię: Marcin Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Sty 2012 Posty: 602 Skąd: Rumia
Wysłany: 11 Marzec 2016, 09:55
Drodzy koledzy, gdybyście mieli taki poziom wiedzy jak pieniactwa, bylibyście super doradcami, niestety jest jak jest.
Do każdej mojej propozycji, czy to Stigi, czy Vikinga, czy Toro, czy innych marek (przejrzyjcie forum, polecam różne firmy) podaje konkretne argumenty, biorę pod uwagę dostępność serwisu, części, potrzeby klienta (na tyle na ile klient zdecydował się je podać) oraz zakładany koszt.
Nie da się wytłumaczyć logicznie czym kosiarka z 5 funkcjami, z mocniejszym silnikiem, z bajerancką obudową, różni się od tej prostszej w tej samej cenie, jak tylko jakością materiałów. Koszt dystrybucji jest podobny, marże hurtowe również. Transport z Chin nawet droższy od tego europejskiego. Pozostaje cena materiałów i to jest klucz do zrozumienia jakości kosiarki.
Niestety spora część "doradców", co roku poleca inny towar, bo dostali inne katalogi, w oko wpadła im nowa konstrukcja. Za mało macie niestety doświadczenia, żeby rozsądnie podejść do tematu.
Imię: Konrad Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Lut 2016 Posty: 116
Wysłany: 11 Marzec 2016, 10:55
A więc naucz nas o mistrzu !!
A o płatności za Logo słyszałeś? Marka faworyt to jakaś polska nazwa przyklejona do chińskiej obudowy która występuje również pod marką texas, i różnych innych. Stiga, to kosiarka która robiła solidne produkty w latach 90tych, kojarzy się ze Szwecją, w której była wytwarzana, i z dużą solidnością z tamtych lat. Każdemu marka Stiga coś mówi bo kiedyś o niej słyszał, a faworyt? to tak jak chińskie skutery z naklejką romet... Ale mamy 11 marca 2016 roku!! Nie możemy żyć latami 90tymi, i dopłacać za logo bo stiga kiedyś była dobra. Co w tej kosiarce jest lepszego od faworyta, znam ten model bo klepią go już 10lat i więcej, sprzedawany był również jako Swing 45, on się na prawdę niczym nie wyróżnia, i jestem pewien że wytrzyma mniej od faworyta. Obudowa szybko rdzewieje, nakrętki w dolnych rączkach są zatopione w plastiku i po dwóch latach nie da się odkręcić dolnych rączek, kółka mizerne, obudowa cienka jak żyletka, wykończona w okolicach tylnego wyrzutu w całości tandetnym plastikiem... "Chiński" faworyt nie ma zbyt wysoko podniesionej poprzeczki... I jeszcze najmniejszy obecnie produkowany silnik Briggsa...
To że widzisz na półce w sklepie nowe modele od kilku lat, nie znaczy że wiesz co się z nimi dzieje, przez 2-3lata gwarancji to się wiele nie dowiesz, nawet najgorszy chłam "przekosi" ten okres jeśli nie ma wad fabrycznych a później macie tak drogi serwis że zamiast naprawy starczy na nową kosiarkę i dwutygodniowe wczasy w Grecji.
leszek41 Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Maj 2013 Posty: 193
Wysłany: 11 Marzec 2016, 20:03
Kolego Konradzie jak to nie jeśli Westbam ma 2000m plus i nie wie co ma kupić to szczerze mój wybór jest najlepszy bo tak jak powiedziałeś to ten sam plastik co prawda obudowa stalowa ale zwał jak zwał podobna jakość :) no ale przy takiej powierzchni powiedz mi która kosiarka więcej wytrzyma te z wyboru od Westbama czy moja od Grassa?
Masz racje z tymi latami 90-tymi hehe
Jesteś zapewne sprzedawcą wiele wiesz wiec powiedz mi czemu nie dołożyć od razu do lepszego sprzętu
tak jak pisałem nie zaglądam w portfele ale "biednego Polaka nie stać na biedny sprzęt" wiesz dobrze o tym za darmo serwis się nie zrobi jak pisałem dla mnie to proste liczenie...
Wiesz że dobre podkreślam dobre chińskie kosiarki podrożały i wyrósł nowy tani chłam !!!
_________________ Najlepszy towar to ten którym się handluje!!!
markab.com.pl
Imię: Marcin Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Sty 2012 Posty: 602 Skąd: Rumia
Wysłany: 12 Marzec 2016, 10:15
Panowie, te krytykowane kosiarki, jak sam zauważyliście są na rynku od lat 90, w prawie nie zmienionej konstrukcji. To jedyne kosiarki (prócz Kynasta), które pomimo cienkiej obudowy wciąż wracają na serwis, bo kółka pokrzywione, silnik już faluje, ale cały czas działają i koszą. Faworyty po 5 latach wyglądają gorzej od tych prostych, ale bardzo trwałych konstrukcji Stigi. Ponadto, po 20 niemal latach wciąż można do nich kupić ośki kół, koła, adaptery noża, noże, linki.
Przy całej sympatii do Hortmasza (naprawdę bardzo podoba mi się współpraca z nimi), mieli 10 lat temu świetną kosiarkę World 6.0. potężna, twarda, niezniszczalna. Miażdżyła Stigę pod każdym względem, sprzedawała się super i trwała lata. Jednak po jakimś czasie skończyły się linki napędu w Sierniewicach, bo fabryka w Chinach już ich nie robiła. To samo z kołami tylnymi (bardzo duże trwałe koła). jednak po kilku latach serwis do tych maszyn, (poza silnikiem, B&S IC) jest skończony. Nie wiem czy pamiętacie te czasy i te maszyny, ale ja owszem. Teraz tłumaczę klientom, że niestety od innych nie pasują częsci, niestety na ile się da dorabiamy, przerabiamy, ale często kończy sie to sprzedażą nowej jednostki. Dla mnie super, tylko klienci mają mi za złe, że im sprzedałem coś, do czego nie ma części.
Pewnie też się kiedyś przekonasz, że dobre maszyny, produkowane seryjnie przez krótki okres mają ograniczony dostęp do częsci i gdy Ci klient nawrzuca kilka słów, sam się przekonasz, że warto myśleć w przód.
trafiłam na ten wątek przypadkiem, szukając informacji na temat glebogryzarek. Nie rozumiem tego pesymizmu związanego ze sprzętem z chin. Większość jest produkcji made in china :) sama posiadam sprzęt kosiarkę Faworyt i jestem bardzo zadowolona z niej już od 3 lat.
Imię: Konrad Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Lut 2016 Posty: 116
Wysłany: 5 Kwiecień 2016, 20:51
PaniK napisał/a:
Witam,
trafiłam na ten wątek przypadkiem, szukając informacji na temat glebogryzarek. Nie rozumiem tego pesymizmu związanego ze sprzętem z chin. Większość jest produkcji made in china :) sama posiadam sprzęt kosiarkę Faworyt i jestem bardzo zadowolona z niej już od 3 lat.
Wszystko fajnie, ale czy 3 lata pracy to naprawdę wyczyn? Niech Pani zajrzy tutaj za 3 lata i potwierdzi swoje zadowolenia :D kiedyś jedną kosiarką można się było cieszyć 15lat...
Wszystko fajnie, ale czy 3 lata pracy to naprawdę wyczyn? Niech Pani zajrzy tutaj za 3 lata i potwierdzi swoje zadowolenia :D kiedyś jedną kosiarką można się było cieszyć 15lat...
Nie mówię, że wyczyn chociaż aktualnie każdy sprzęt robiony jest tak, żeby służył nam jak najkrócej. Przy ogólnym sceptycyzmie wszystkich do sprzętu "z Chin" mogę powiedzieć że Faworyt sprawuje się dobrze.
Jak będę pamiętać to na pewno zajrzę tutaj za 3 lata i pochwalę się swoimi spostrzeżeniami.
Polecam kosiarki spalinowe firmy NAC jest to sprawdzona firma, kosiarki tej firmy używam od paru lat i nic z nią się ie dzieje, gdybym kupowała nową kosiarkę to tylko tej firmy ponieważ jak dotąd nie mam z nią najmniejszych problemów.
------------------------------------------------------
Sprzedam garnek żeliwny - więcej informacji PW.
Witam
Dolanczam się do dyskusji z racji takiego swego bólu co autor.
Taki sam dylemat Kosiarka do 12 arów po drodze tuje i odrrobine pod gorke
A co powiecie o kosiarkach craftsman-a Tylko nie maja zauwazylem serwisów zbyt wielu
Pozdrawiam
no właśnie i tu jest problem z craftsmanem co jakoś czas w Polsce pojawia się nowy diler craftsmana sprzedaje maszyny diler się zwija części brak ale maszyny całkiem dobrze wykonane
Pytam bo mam w ooklixy gościa co ściąga te sprzęty USA (tak twierdzi) a gwarancja tylko rozruchowa na dzień dobry informacja Kosiarki maja duza szerokość cięcia i sa nawet mocne Tylko ten no name
Panowie co powiecie o makrtowych kosiarkach z Leroya Swe...?
Jest oferta za 999 PLN Kosiarka akurat na moja powierzchnię koszenia Niewiadomo ile tej kosiarki nie bede używał Do trzech lat serwis
http://m.leroymerlin.pl/m...271824,l73.html
witam temat idealnie do mnie pasuje. Dopiero od wczoraj szukam kosiarki ale potrzebuje dosc szybko na nowa dzialke kupic. 900m2 i nie wiem czy spalinowa czy elektryczna. Nie chce chinczykow i nie chce serwisow i wtapiania pozniej kasy. Da sie kupic cos sensownego za 1000 czy tam 1300 ? prosze nie krzyczec nie smiac sie ze chce za 1000 zl kupic kombajn poprostu nie znam sie i chcialbym od doswiadczonych dowiedziec ile musialbym najmniej okolo dac za cos sensownego ? 1000? 1200 ? 1400 ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum