Witam jak zrobić żeby po zejściu z traktora silnik nie zgasł czy wystarczy odpiąć ta wtyczkę pod siedzeniem? proszę o poradę bo trochę to wkurzające żeby np jak chce podczepić coś to muszę zejść a on gaśnie
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 2 Marzec 2013, 18:30
Zostaw tak jak jest, jak schodzisz to po co ma silnik chodzić, jest jeszcze druga kwestia silniki są chłodzenia powietrzem i nie mogą pracować na wolnych obrotach a jak go zdemontujesz to pójdziesz po coś zajmie to parę minut albo się zagadasz i silnik się przytrze.
Jak zaciągniesz hamulec postojowy to możesz wstać i Ci nie zgaśnie silnik. Warunek - agregat musi być wyłączony.
Niestety w moim jest tak ze nawet jak zaciągnę hamulec to zgaśnie po wyjęciu tej wtyczki nie chce odpalić dzwoniłem nawet do serwisu i tak musi być.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 2 Marzec 2013, 20:42
Wolę dmuchać na zimne niż potem wysłuchiwać Krzysztofie, przede wszystkim stosować się do zaleceń producenta, jak kombinować to tylko na własną odpowiedzialność.
Dzisiaj mi gościu odciol ta wtyczkę i zrobił ze nie gaśnie po zejściu z siedzenia
pfp76 Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 366 Skąd: Lublin
Wysłany: 27 Kwiecień 2013, 03:05
Czyli krótko mówiąc zamiast naprawić zabezpieczenie przy ręcznym hamulcu zdjął Ci następne zabezpieczenie przy siedzisku , a tym samym rownież awaryjny wyłącznik noży! Teraz w razie {nie daj Boże} wywrotki razem z traktorkiem masz do czynienia z maszynka do mielenia mięa
To po co odcinał wtyczkę jak wystarczyło zmostkować i w razie czego mógłbyś bezproblemowo powrócić do oryginału
mnie się oto nie pytaj dziad strasznie nieprzyjemny i marudny miał pretensje ze go od niego nie kupiłem
więcej do niego nie zadzwonię chciałem tylko żeby mi sprawdził ładowanie w ogolę do kogo nie zadzwonię to każdy ma pretensje czemu u niego się nie kupiło co za ludzie a jeden gościu mi powiedział ze snapper to chiński wyrób z castoramy
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 27 Kwiecień 2013, 18:31
To jakiś pojeb a nie serwisant jak ci wtykę obciął.
Jeżeli masz traktorek na gwarancji to już automatycznie już jej nie masz bo nie sadzę żeby taką maniane zrobił ktoś kto ma autoryzacje, chociazby dlatego że traktorek bez tego czujnika stwarza zagrożenie dla operatora.
Ostatnio zmieniony przez dolek 27 Kwiecień 2013, 18:32, w całości zmieniany 1 raz
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
AGROSERW w Kramsku k. widnieje on na liście APS na stronie chabin.pl w woj wielkopolskim Konina dodam ze nic mi nie wpisywał w gwarancje nawet nie chciał żeby mu pokazywać tak wyglądała wizyta serwisu masakra w ogóle gość z wyglądu już odrzucał. Pewnie specjalnie mi te wtyczkę obciol żeby mi gwarancji nikt potem nie uznał za to ze u niego nie kupiłem ale myślałem sobie serwis to chyba wie co robi.
Ostatnio zmieniony przez kamilos 27 Kwiecień 2013, 19:57, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 27 Kwiecień 2013, 20:23
Gwarancje masz teoretycznie na silnik osobną ale jeżeli pojedziesz z traktorkiem do serwisu który patrzy żeby aby nie uznać gwarancji na zasadzie coś znalezć i zobaczy że wtyczki nie ma i już ma podstawe żeby ci nie uznać gwarancji.
Tak nawiasem mówiąc to traktorek masz kupiony na firme czy na osobe prywatną?
Ostatnio zmieniony przez dolek 27 Kwiecień 2013, 20:24, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum