Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 14 Wrzesień 2014, 01:24 Problem z NAC WR 65405D3 - silnik B&S 625
Witam serdecznie.
Ostatnio zrypała się w/w kosiarka u Szwagra. Silnik nie odpala. ...kwestie napędu już pomijam.
Przy pociąganiu za linkę rozrusznika w ogóle nie czuć żadnego oporu - żadnego obciążenia silnika, np. przy kompresji, itp. ...nóż ani drgnie od takiego pociągania.
Domyślam się, że to rozrusznik się spierdzielił. Kosiarka jest już po gwarancji.
Jak się za to zabrać? Czy ktoś posiada jakieś instrukcje serwisowe silnika B&S 625?
Pozdrawiam :)
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 14 Wrzesień 2014, 11:02
ok, dziękuję za namiary ;)
Puki co serwis jest niedostępny z powodu prac konserwacyjnych.
06:00 AM CST będzie za niepełne 3 godziny (licząc od tego momentu), więc czekam :)
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 14 Wrzesień 2014, 12:21
No i nie wiem co teraz o tym myśleć.
Szwagier przyjechał w odwiedziny i przywiózł kosiarke. Wyciągnęliśmy ją z bagażnika i rozkładając ją się okazało, że pociągając za linkę jest opór. No i normalnie odpaliła.
Czyżby sama sie naprawiła? ...ot zagwozdka. :)
tak zabieraki w rozruszniku wróciły na miejsce lecz i tak sprawdź koło linowe czy nie jest uszkodzone
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 14 Wrzesień 2014, 18:58
Nie wiem. Wszystko wydaje się być ok. Nie widać żadnych pęknięć, wszytko pracuje jak trzeba - http://speedy.sh/czaaT/MOV-1242-000.mp4
Zdziwił mnie tylko materiał z którego wykonane są zabieraki (plastik), no ale mniejsza o to. :)
A może to po prostu przez ten syf? (zdjęcie w załączniku)
Skoro rozrusznik działa, to pozostaje jeszcze kwestia napędu (wcześniej to pominąłem spodziewając się większego problemu z rozrusznikiem) :)
Czy może dałoby się jakoś dosztukować obudowę (może pasowałaby jakaś z innych kosiarek), żeby zasłonić ten pasek?
Dla mnie to jest herezja - przecież wiadomo, że w ten pasek będą się przyklejały szczątki trawy.
Dziwne, że producent to olał :/
DSC_1241.JPG
Plik ściągnięto 89 raz(y) 519,8 KB
DSC_1264.JPG
Plik ściągnięto 54 raz(y) 445,46 KB
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 14 Wrzesień 2014, 23:36
A więc tak:
Nie wiem jakim cudem wkręciło tam ten pasek, bo odległość między kołem pasowym a tą "wierzyczką" jest wręcz milimetrowa. ...oj działo się tam, działo :)
Trochę "potańcowałem" przy nim, ale jednak udało się wyjąć go stamtąd.
Pasek w jednym miejscu jest dość mocno wytarty i zwichrowany.
Muszę wbić Szwagrowi do głowy nawyk czyszczenia kosiarki po użyciu, albo przynajmniej raz w miesiącu, bo tyle co dzisiaj z niej naskrobałem...
Co jak co, ale jeśli czyściłby tą kosiarkę, to nawet przy pół-odsłoniętym pasku nie byłoby problemu z napędem.
A w kwestii rozrusznika to nic się nie zmieniło - dalej nie wiadomo czemu nie chciał działać. Ale skoro przewóz kosiarki dał mu "natchnienie" do działania, a po rozebraniu i dokładnych jego oględzinach nie widać żadnych nieprawidłowości, to chyba nie ma się tu nad czym rozwodzić :)
PS.
Pierwsze i drugie zdjęcie to jest już po wstępnym wygarnięciu trawy i ziemi. Tyle tam tego wszystkiego było, że pasek musiał spaść.
zobacz czy koło pasowe w przekładni nie jest zbyt zużyte
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 15 Wrzesień 2014, 00:07
Nie wiem jak wyglądało jako nowe, więc nie mam porównania
Nie zauważyłem żadnych przytarć, pęknięć itp. Jak widać na poprzednich zdjęciach ma ono głęboką bruzdę (nie wiem jak to się fachowo nazywa), więc pasek sam z siebie nie powinien spadać.
Tunel był cały wypchany trawą i nalniętą ziemią (pewnie po kretowiskach).
Zdjęcia przed i po (nóż oczywiście zdjąłem żeby zawieźć do ostrzenia). :)
Aa, mam jeszcze jedne pytanie. Chodzi o dźwignię gazu - jest pęknięta.
Jeśli kupować nową, to muszę od konkretnego modelu, czy z większości kosiarek (z silnikiem B&S) taka dźwignia będzie pasować?
kup linkę gazu uniwersalną z metalową manetką będzie dobra koszt ok 40 zł
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 15 Wrzesień 2014, 10:48
Niestety w pobliskich sklepach w ogóle nie mają takich rzeczy od ręki. Jedynie na zamówienie. ...i zapewne wszystkie będą plastikowe.
Chyba pozostaje mi zakupić wysyłkowo. :)
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 15 Wrzesień 2014, 12:27
Panie Jerzy... o ile mnie pamięć nie myli, to już drugi raz głupio wyszło. :)
Przed napisaniem poprzedniego posta jedynie obdzwoniłem najbliższe sklepy z kosiarkami.
Noża do naostrzenia nie mogłem przecież podać przez telefon :) więc podjechałem tam. I jak zacząłem jeszcze raz wypytywać o tą manetkę gazu, to się okazało, że mają zarówno plastikową jaki i metalową za 35 zł razem z linką. ...ot jak sie dogadali przez telefon.
Tak więc przepraszam, ale niestety znów muszę podziękować :)
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 15 Wrzesień 2014, 23:43
Można już powiedzieć, że kosiarka jest zrobiona. :)
Rozrusznik, jak zaskoczył wtedy po wyjęciu z bagażnika, tak zaskakuje za każdym pociągnięciem. A napęd...
Sprawdziłem jedynie w garażu, bo było już zbyt ciemno aby spróbować na trawie, ale od razu wyczułem, że napęd rusza tak dość powolnie w porównaniu do mojej kosiarki - napęd w Victusie jest zdecydowanie bardziej zrywny niż w tym Nac-u.
Nie wiem czy jest to spowodowane rozciągniętym paskiem, czy może poprostu "ten typ tak ma", ale w gruncie rzeczy ważne, że działa. :)
Obudowy jak nie było, tak nie ma. Pasek jest mocno wyheblowany w jednym miejscu, więc zapewne w tym miejscu się rozerwie. A po jakim czasie? Nie wiadomo.
A czy wytrzyma chociażby jutrzejsze koszenie placu zabaw - to się okaże
A jeśli zaś chodzi o manetkę gazu... Co prawda oznaczenia są na odwrót, ale jakie to ma znaczenie gdy słyszymy pracę silnika? :)
Zakres przesuwu tej dźwigni okazał się za duży, więc z jednej strony zrobiłem typowy ogranicznik - śrubka skontrowana dwiema nakrętkami.
Najprościej byłoby pokazać to na zdjęciu, ale nie zrobiłem takowego i nie chce mi się już iść do garażu :)
Witam.Kolego zacznijmy od tego że bez osłony paska napędu źle lub w ogóle nie będzie prawidłowo działał napęd. Następnie mam pytanie, czy linka napędu jest regulowana? jeżeli jest to załóż osłonę a następnie dokonaj regulacji linki napędu.
Henry z poszanowaniem twojej wiedzy ale nac to dziwna konstrukcja i tam nic firmowego nie wciśniesz jak lubisz rzeźbę to możesz próbować coś wystrugać z żywicy i włókna szklanego
Moreno
Imię: Damian Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 206
Wysłany: 17 Wrzesień 2014, 12:18
Henry58 napisał/a:
Kolego zacznijmy od tego że bez osłony paska napędu źle lub w ogóle nie będzie prawidłowo działał napęd. Następnie mam pytanie, czy linka napędu jest regulowana? jeżeli jest to załóż osłonę a następnie dokonaj regulacji linki napędu.
Odpowiadając na pierwsze zdanie - ze swoją sugestią zwróć się do producenta, bo tam fabrycznie nie było osłony. :)
Linka jest regulowana. Fakt, nie pomyślałem o tym. Ale raczej nie potrzeba jej naciągnięcia, ponieważ napęd normalnie działa.
Napisałem, że startuje wolno, ale w porównaniu do Victusa. Bo "Włoszka" rusza bardzo dynamicznie i ze zrywem (zauważyłem to niejednokrotnie), a nac - wolniej i łagodniej. Ale nie ospale, bez przesady. :)
Mam jeszcze takie jedno pytanko odnośnie tego załączania napędu. ...tak dla zdrowotności. :)
Czy powinno się najpierw pchnąć kosiarkę i dopiero wtedy włączać napęd, czy można włączać go z miejsca?
...no bo podczas ruszania z miejsca jest chwilowo większe obciążenie na przekładnie, dlatego wole zapytać i mieć pewność, że nic się nie zepsuje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum