Wysłany: 10 Czerwiec 2010, 13:29 MTD SP56SD czy warto? B&S 625 a 675 różnica odczuwalna?
Witam
Posiadam kosiarkę Muray z silnikiem B&S Quantum 6,25HP 22cale (sprowadzona z USA).
Kosiarka już jest bardzo zużyta i ma naście lat. Posiada napęd przedni.
Przyszedł czas na zakup nowej kosiarki, doszedłem do wniosku, że wygodnie kupić z przednim napędem, ale wybór mam ograniczony na naszym rynku. Z racji tego że i tak zawsze kosze bez kosza, to takiego nie potrzebuję.
W sumie mam koszenia na około 3 godziny bez przerwy raz w tygodniu, lub 4 godz. co 2 tygodnie.
Zastanawiałem się nad NAC WR656101 z B&S 675 bez napędu i bez kosza za 950zł, lub MTD SP 56 SD z przednim napędem, bez kosza, lecz z B&S 625 za 1250zł. Sam nie wiem.
Na stronie MTD pisze, że posiada silnik B&S 675, ale dystrybutorzy mają tylko 625.
1. MTD SP 56 SD - co powiecie na temat tej kosiarki?
2. Czy w koszeniu nie zauważę różnicy kupując kosiarkę z 625, zamiast 675.
3. Odpowiednikiem jakiego silnika będzie mój w Muray-u B&S Quantum 6,25HP, bo przecież w Polsce seria 625 ma 5KM, 650 ma 5,5KM, a 675 ma 6KM, to jaki u nas ma 6,25KM z serii Quantum? i czy te różnice mają jakiekolwiek znaczenie w przydomowym koszeniu?
Ostatnio zmieniony przez tata1 10 Czerwiec 2010, 14:08, w całości zmieniany 3 razy
HP to po naszemu KM, 10 lat temu nie oznaczano silnika B&S momentem obrotowym, jak teraz, a mocą - ale nie o to mi chodzi.
Bardziej zależy mi na opinii o w/w MTD, oraz czy różnica w pracy silnikiem 6.25, jest odczuwalna w stosunku do 675
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 10 Czerwiec 2010, 20:48
Nac to chinol, MTD dobra firma.
B&S 625, 650 i 675 to mają tą sama moc tylko seria 625 nie ma opcji ready start.
650 i 675 niczym się w ogóle od siebie nie różnią. Tylko w kosiarkach w których masz szerszy nóż to pisze 650 a w tych to mają węższy to 675 dlatego że jest inny moment i oba posiadają ready start.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 28 Lipiec 2010, 20:24
Nac to jest sprzęt dla naiwnych i skąpych, kolega ma serwis gwarancyjny Nac-a i zaciera ręce tyle tego sprzętu do niego spływa że nie ma czasu robić nic innego, oczywiście na "gwarancji".
A MTD to jest dobra firma co jedynie padają przekładnie w kosiarkach 12AI868F636,
Ostatnio zmieniony przez troku 29 Lipiec 2010, 09:18, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 29 Lipiec 2010, 17:24
troku napisał/a:
Nac to jest sprzęt dla naiwnych i skąpych, kolega ma serwis gwarancyjny Nac-a i zaciera ręce tyle tego sprzętu do niego spływa że nie ma czasu robić nic innego, oczywiście na "gwarancji".
,
Zgadzam sie z tobą w zupełności. W moim mieście jak nie było serwisu gwarancyjnego to ludzie tak nie kupowali masowo ale odkąd w serwisie gdzie ja pracuje szef dostał autoryzacje Nacowską to biedni czy bogaci kupują masowo te badziewne sprzęty i potem przywożą co chwile do naprawy. Ludzie kupuja z myslą żę "mam gwarancje i mnie to gó...o obchodzi muszą mi naprawić"
Co do kasy jaką przedstawicielstwo Nac-a płaci za naprawy gwarancyjne to nie ma co rąk zacierać.
Mam nadzieje że ludzie opamiętają się i przestaną kupować te chińskie badziewia i zrozumieją żę jakosć ma swoja cene i lepiej dołożyć i mieć sprzęt który będzie pracował a nie leżał po serwisach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum