conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 5 Czerwiec 2011, 10:21 Pwiększenie szerokości roboczej
Czy można dołożyć dodatkową 1 sekcję noży(L+P strona)dla poszerzenia roboczego pasa glebogryzarki.Jak to wpłynie na moment zginająco-skręcajacy przekładni.Dotyczy modelu jak wcześniej opisalem 40 cm MH40-40 MTD
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 5 Czerwiec 2011, 12:02
Jak producent nie przewidział to nie dokładaj poza tym czy ten pasek wytrzyma większe obciazene raczej wątpię nie zarobisz na paski.
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 5 Czerwiec 2011, 12:10
A skąd tam masz pasek?
Foto sugeruje bezpośrednie osadzenie silnika ,na walku atakujacym,Może poprzez sprzęgło
glebogryz 2.jpg
Plik ściągnięto 13758 raz(y) 4,1 KB
glebogryz.jpg
Plik ściągnięto 13758 raz(y) 3,27 KB
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 5 Czerwiec 2011, 17:17
Który to jest rok bo jak pamietam to były na pasku a ty masz pewnie rocznik polowe lat 90 tych lepiej jej nie używaj a za pare lat będziesz miał niezły eksponat do tej przekladni dajesz hipolu
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 5 Czerwiec 2011, 17:42
Za parę lat to i mnie może nie być:)
.A dlaczego jej nie używać ?
Czym rózni się przekładnia, skoro i w jednej i drugiej taka sama przekąłdnia hipoidalna, a pasek i koło jest elementem pośredniczącym.I to on lata jak jest na luzie wycierając się o koła.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 5 Czerwiec 2011, 17:47
Ja mam taka polskiej produkcji na silniku WSK 125 i po zrobieniu stoi sobie i czeka, mam tez Polska kosiarke na 2T to samo. Pasek sie nie wyciera jak napęd nie jest zalaczony
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 5 Czerwiec 2011, 19:27
>>troku
Nie dałeś odpowiedzi dlaczego będzie "eksponat".Jakie znasz słabe elementy.Im mniej tym, prościej:)
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 6 Czerwiec 2011, 21:26
Mosiezne koło w przekladni jest słabym punktem. Sam wiem ile kosztuje wymiana takiego przy okazji zmienić musisz lozyska uszczelniacze i sprawa zamyka sie w kwocie 450-600 zł nie mówiąc o reszcie maszyny. Jeżeli nie chcesz jej zostawić na eksponat to pracuj a jak padnie skasuj i tyle.
conri Pomógł: 31 razy Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 812
Wysłany: 6 Czerwiec 2011, 21:33
Nie wierzę aby koła zębate robili z mosiadzu.Raczej na tryby (synchronizatory itp) daje się fosforobrąz. choć on bywa kruchy.Pewnie jakiś proces uszlachetniania powierzchniowego przechodzą.a tryb dorobić nie problem.Mam kontakt z prod przekładni.
Kolejna używka w moim parku.A I tak ew naprawy tańsze od sprzętu z fakturą.Poza tym nawet to starsze trwalsze niż funkel nówki z nowej linni.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 6 Czerwiec 2011, 21:58
W przekladniach slimakowych to producent decyduje z jakiego materiału bedzie wykonana, kończę ta dyskusje ze twoje słowa o jakości i wytrzymałości bedą poparte czasem. Trzymam kciuki pzdr.
pfp76 Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 366 Skąd: Lublin
Wysłany: 16 Czerwiec 2011, 02:03
Kazda winda jesli nie jest hydrauliczna ma przekladnie slimakowa w ktorej jest zastosowany wieniec z brazu jako kolo zebate .
Wieniec można zamówić w kwiaciarni.
Ślimacznica to poprawniejsza nazwa
_________________ ASFALT to rodzaj nawierzchni. W Polsce rzadko występujący i w niewielkiej ilości, głównie między dziurami w drodze.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 16 Czerwiec 2011, 20:40
Nie każda przekladnia jest przekladnia slimakowa są tez przekladnie lancuchowe
pfp76 Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 366 Skąd: Lublin
Wysłany: 17 Czerwiec 2011, 03:11
Wieniec to nazwa branzowa , Jest to "wieniec " z brazu , ktory jest nabijany na zeliwne kolo , podalem to jako przyklad zastosowania brazu w przekladniach stosowanych w dzwigach osobowych {to takie ktore jezdza w bloku mieszk.}, towarowych , sniadaniowkach itd. WIENIEC wazy 16 kg. wieniec z kolem ok. 100 kg. , cala przekladnia 850 kg. Zgadzam sie natomiast ze wieniec mozna zamowic w kwiaciarni , oraz ze sa przekladnie lancuchowe {ale nie w windach} No i zrobilo nam sie forum windziarskie ! Pozdrawiam!
pfp76 Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 366 Skąd: Lublin
Wysłany: 17 Czerwiec 2011, 16:25
Acha ! I jeszcze jedno , wiem ze uzywa sie nazwy slimacznica , bieze sie to z tad ,ze ta czesc { slimacznica } jest czescia przekladni slimakowej ! Pzekladnia slimakowa natomiast swoja nazwe bierze od wynalazcy { przekladni slimakowej } Byl to Radziecki uczony JURIJ SLIMAKOWSKIJ ! To on byl ten co to te przekladnie slimakowa wymyslil !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum