Witam.
Może ktoś pomoże zdiagnozować problem nieodpalania kosy spalinowej 25CC model YT9031.
Po przerwie zimowej przyszedł czas na skoszenie trawy, ale niestety nie udało się odpalić kosy... Dodam, że zamontowana jest świeca nówka,(daje iskre, co prawda malutka ale nie wiem czy w takich kosach powinna być większa) zalane świeże paliwo słychać że kompresja jest po próbie 5-7 szarpnięć linką nawet kosa nie "tyrknie". Próbowałem również wlać paliwo bezpośrednio na tłok ale to nie przynosi rezultatu.
Czy ktoś się z problemem spotkał? Możliwe jest, że to wina gaźnika?
Oddać na złom to nie sztuka. Jeśli to kwestia gaźnika (koszt ok 25zl) myślę że warto ją spróbować naprawić, ale chcę mieć pewność że to gaźnik dlatego tu napisałem. A jeśli to coś poważniejszego to wtedy pójdzie na złom.
Szereg rzeczy należy sprawdzić, świecę, cewkę, szczelność i gaźnik. Być może zostawiłeś paliwo na zimę w gaźniku i membrany szlak trafił.. Ale trzeba to sprawdzić, bo to tylko moje przypuszczenie..
Fakt faktem zostawiłem niewypalone paliwo w kosie na zimę....
Ale zdążyłem już rozebrać gaźnik i na oko membrany nie wyglądają na uszkodzone. Chyba że ulegają one uszkodzeniu w sposób nie widoczny dla oka..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum