Witam,kupiłem od handlarza taką kosiareczkę używaną i na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało super.Kosiarka ,pali dobrze zarówno jak jest zimna jak również gorąca ,silnik bez większego obciążenia pracuje równiutko .Problem pojawia się jak wjedzie się w jakąś większą trawę,wówczas silnik początkowo zaczyna trochę falować,po chwili coraz mocniej i gaśnie.Efekt ten jest po prostu nie odwracalny,czyli nawet jak się podniesie nóż go góry to silnik już wtedy musi zgasnąć.Ciekawym jest to że odpalając ponownie bezpośrednio po zgaśnięciu wszystko jest super i silniczek chodzi git,aż do ponownego wjechania w większą trawę.Ze swojej strony zauważyłem że w momencie kiedy silnik zaczyna się "gubić" prowadnica ta co wychodzi z silnika do gaźnika (regulator obrotów) zaczyna mocno wariować,czyli zmienia często położenie.Silnik raczej przegrzany chyba nie jest bo tak jak wspomniałem odpalasz "za raz" i dalej świetnie pracuje.Bardzo proszę o jakieś sugestie bo pomimo jakiejś tam wiedzy na temat mechaniki rozkładam już ręce
Ostatnio zmieniony przez matt81 4 Lipiec 2010, 08:51, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 4 Lipiec 2010, 13:00
w trakcie pracy nie wolno przechylać kosiarki do tyłu bo w tedy olej olej nie dociera tam gdzie trzeba i możesz zatrzeć. Producent przewiduje tylko 10 stopni przechyłu do przodu, tylu lub na boki.
Jeśli to silnik Quantum to wymień świece, filtr powietrza, przeczyść gażnik, zbiornik paliwa i powinno być dobrze. Acha jeszcze jedno paliwo musi być świeże nie zeszłoroczne!!!
Dzięki wielkie za informacje , wszystkie wymienione czynności zostały wykonane i silniczek dalej "gubi się" .Zacząłem bawić się śrubkami w gaźniku (gaźnik pływakowy WALBRO) i w efekcie całkowicie rozregulowałem. W związku z tym bardzo bym prosił o jakąś informację na temat regulacji tego gaźnika
Chwilę po odpaleniu pracuje normalnie i zaczyna najpierw falować, potem pracuję bardzo nierówno (podobnie jak samochód który chodzi na 3 gary) i na koniec gaśnie.Następnie odpalam (odpala idealnie za raz) znów chodzi dobrze przez chwilę i analogicznie do tego co napisałem wyżej.Silnik nie puszcza dymka ani przy odpalaniu ani podczas pracy ciągłej.Zauważyłem że gdy dzieją się te rzeczy wyżej wymienione regulator obrotów szaleje z jednego skrajnego położenia do drugiego. Świeca zapł nówka.
Ostatnio zmieniony przez matt81 6 Lipiec 2010, 19:01, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 6 Lipiec 2010, 20:36
nie koniecznie musi być uszkodzona. Po prostu może odpalasz ja na ssaniu a ty dzwigni nie przestawiasz na poz praca., a trzeba jak juz zapali to dżwignię "gazu" przestawiasz w pozycje praca lub zajączek.
Witam.Kolego mam pytanie, czy możesz podać typ i model silnika?Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie- gażnik walbro?
Tak,dokładnie Walbro model LNS3,a na silniku udało mi się odczytać takie dane:Model 121807;Type 043501;Code 91110456.Nie wiem czy akurat o te dane ci chodziło ale tylko takie symbole znalazłem wybite na osłonie silnika.W każdym bądź razie jak mi pomożecie rozwikłać ten problem to stawiam wam dobrego browara
[ Dodano: 6 Lipiec 2010, 20:50 ]
dolek napisał/a:
nie koniecznie musi być uszkodzona. Po prostu może odpalasz ja na ssaniu a ty dzwigni nie przestawiasz na poz praca., a trzeba jak juz zapali to dżwignię "gazu" przestawiasz w pozycje praca lub zajączek.
dołączę się do tematu mam identyczna kosiarkę , która pracuje normalnie przez jakieś dziesięć minut a potem zaczyna parkotać jak ciągnik aż w końcu gaśnie najdziwniejsze jest to że tylko przy koszeniu na płasko, a gdy kosze rów z przechyłem to pracuje normalnie
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 11 Lipiec 2010, 20:19
powiedz, czy dymi na czarno jak się rozgrzeje, czy na niebiesko, czy masz czysty filtr powietrza, ile lat ma ta kosiarka i co było przez ten okres robione.
Pomógł: 20 razy Wiek: 38 Dołączył: 22 Maj 2010 Posty: 837 Skąd: Lubelskie
Wysłany: 11 Lipiec 2010, 21:07
Konstelacja napisał/a:
dołączę się do tematu mam identyczna kosiarkę , która pracuje normalnie przez jakieś dziesięć minut a potem zaczyna parkotać jak ciągnik aż w końcu gaśnie najdziwniejsze jest to że tylko przy koszeniu na płasko, a gdy kosze rów z przechyłem to pracuje normalnie
Możliwe że membrana gaznika. Najlepiej wrzuć fote tej kosiarki żęby był widoczny silnik
Witam.Osobiście stawiam na żle wyregulowany gążnik.
_________________ Henry58
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 12 Lipiec 2010, 18:08
Ale w tych gaźnikach nie ma regulacji,
są tylko sprężynki regulatora obrotów
więc pozostaje brudny filtr powietrza, zużyta membrana lub uszkodzone(rozciągnięte) sprężynki jak silnik faluje i gaśnie.
pfp76 Pomógł: 13 razy Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 366 Skąd: Lublin
Witam.Właściwie to jest jedna sprężyna regulatora obrotów i jeżeli występuje jeszcze jedna to służy do czego innego.Mówię oczywiście o silnikach Quantum. Jeżeli chodzi o regulację ,to również występują gażniki z regulacją składu mieszanki w silnikach Quantum. Jest to uzależnione od rodzaju zamówienia jakie składa firma gdzie będzie montowany silnik Briggsa.Krótko mówiąc, czy silnik ma posiadać ssanie czy trymerek czyli pompkę do pompowania paliwa, czy obudowa filtra powietrza ma być z widocznym filtrem powietrza czy nie,czy maszyna ma posiadać rozruch elektryczny czy ręczny itd.
_________________ Henry58
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 13 Lipiec 2010, 19:41
A mi się wydawało że zależy to od producenta kosiarek jakie silniki sobie zamówi, ten silnik w kawałkach jest przedstawiony tutaj: http://www.briggsandstrat...=121807-0435-01
gaźnik jest na stronie 6 i 7
zobacz czy masz taki i czy masz prawidłowe sprężyny i czy dźwignia nr 201 jest taka jak powinna - czy nie jest odkształcona.
przytrzymaj ją jak chodzi jeżeli obroty się ustabilizują to masz do wymiany sprężynki.
Zawiozłam kosiarkę do serwisu i czekam, serwisant się zdziwił że 3 letnia kosiarka, z olejem zmienianym 2 razy w roku pada, a jak ja odpaliliśmy w serwisie to kopciła na niebiesko, jak da się naprawić to dobrze a jak nie to trudno zainwestuje w kose spalinową albo kozę
faktycznie poszła membrana , + uszkodzone uszczelki i zanieczyszczenia z paliwa też zrobiły swoje (zmieniam stacje paliw) ale teraz mam nowiutki filtr paliwa , więc kosiareczka popracuje jeszcze parę lat
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum