Wysłany: 21 Marzec 2014, 19:32 Jaki traktorek z koszem, działka 40 arów.
Witam Forumowiczów
mam zamiar kupić traktorek kosiarkę, do koszenia mam 40 arów, raczej płasko, trochę kluczenia między drzewami i krzewami. Mam 4000 zł i myślałem, że coś kupię w tych okolicach cenowych ale byłem u dwóch dilerów (Stiga, Husqwarna) oraz w marketach (Castorama, Obi, Leroy Merlin) i widzę, że za ta cenę to ciężko będzie. Nie wiem czy szukać używki czy może dobrać kredyt ale maks do 4 tys. czyli razem miałbym ok. 8 tys. no może do 9 tys. ale to już max.
W tej chwili rozważam Husqwarna CTH126 (ok. 8000 zł) lub Stiga Estate 3084 H (9000 zł)
oba z hydrostatem i silnikiem Brigs, widziałem też w tych marketach McCulloch M185-107TC (8999 zł).
A może MTD RE145 (6500 zł) z przekładnią manualną by wystarczył. Stiga z manualem i silnikiem nie Brigsa coś ok 7000 zł.
Ciężki wybór ,
bardzo proszę Was o jakąś poradę...
na silnik z 2 cylindrami to chyba mnie nie będzie stać a wyczytałem, że takie polecacie.
P.S. Ktoś tu pisał, że z silnikiem V-Twin można kupić za 8000 zł ale nie wiem jakiej firmy i model miał na myśli.
Ostatnio zmieniony przez skipper 21 Marzec 2014, 19:33, w całości zmieniany 1 raz
Jako że przerabiałem temat przy kupnie traktorka powiem tyle nie pakuj się w używki i zabawki z marketów na nie szkoda nawet 4000 zł nie kupuj szmelcu mtd poradziłbym ci snappera ale w tym roku w cenie 9000 nie kupisz zasadnicza kwestia jest taka czy potrzebujesz kosz czy nie i czy traktor ma służyć tylko jako kosiarka czy coś więcej chcesz nim robić jeśli nie potrzebujesz kosza rozejrzyj się za tym http://allegro.pl/traktor...4048371997.html to jest w zasadzie to samo co snapper tylko inny kolor ale tak jak mówię jeśli teren jest płaski i potrzebujesz tylko do koszenia to 2 cylindrowy silnik ci nie potrzebny sprecyzuj swoje oczekiwania a na pewno razem coś wybierzemy
Zauważam w tym roku ciekawą rzecz mianowicie spory wzrost ceny traktoków gdy ja kupowałem niektóre były o 2000 tańsze a teraz ceny mocno poszybowały w górę także nie zwracaj uwagi na to że ktoś napisał że za 8000 można nowy kupić traktor na v-twinie bo nie można tak było kiedyś rzeczywistość jest zupełnie inna
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kamilos 22 Marzec 2014, 21:17, w całości zmieniany 1 raz
kosz musi być przynajmniej na połowę działki - przed domem
i mam jeszcze takie boisko 15x30 metrów,
druga połowa działki mogłaby być bez kosza ale najwyżej dokupię deflektor żeby z tyłu wyrzucało,
przydała by się możliwość odśnieżania w zimie bo mam od drogi do garażu 70 m
Czyli potrzebujesz z koszem i z możliwością odśnieżania takie wzniesienia to nie wzniesienia da radę 1 cylindrowy silnik proponuje ci sprzęt na podzespołach husqvarny z przekładnią hydro i 15.5 konnym silnikiem http://www.mcculloch.com/...ors/m155-107tc/ przy ograniczeniach twojego budżetu myślę że to będzie dobra alternatywa dla ciebie ważne aby kupić u dilera husqvarny a nie w markecie.
a mam jeszcze pytanie co do wysokości koszenia
husqwarna we wszystkich traktorkach podaje od 38 mm
a np. sitga ma już od 25 mm
chodzi mi tu o koszenie tego boiska, czy 38 to nie będzie za wysoko...
a mam jeszcze pytanie co do wysokości koszenia
husqwarna we wszystkich traktorkach podaje od 38 mm
a np. sitga ma już od 25 mm
chodzi mi tu o koszenie tego boiska, czy 38 to nie będzie za wysoko...
czy się tym nie kierować bo to tylko marketing?
Myślę że na to pytanie odpowie ci sprzedawca bo ja nie mam pojęcia ale powątpiewam w te wskazania wys koszenia wracając do stigi przedstawionego modelu przez ciebie powiem szczerze nie podoba mi się to ustrojstwo bardzo lekkie tylko 160 kg a mcculloch 239kg czyli im lżejszy tym bardziej nietrwały produkt no i ten agregat bardzo wąski 84 cm w porównaniu do mccullocha 107cm co przekłda się na czas koszenia nie zawracaj sobie głowy tą stigą. Wszystko przemawia za tym mcculochem w tym przedziale cenowym sam bym się na niego zdecydował jeszcze zapytaj o ten model M185 107TC jeśli będzie nieduża różnica cenowa http://www.tomex-ogrody.p...products_id=253 różnią się tylko silnikiem ten jest trochę mocniejszy ale w przypadku 1 cyl silników to nie będzie takie zauważalne
Stiga taka lekka bo ma ABS zamiast blachy...
Ten Mcculoch M155 chyba będzie dobry, zauważyłem tylko, że noże się załącza ręcznie,
nie ma z tym problemów?
Zauważ tylko że ma tylko 4000 zł i bierze kredyt a do tego m200 107tc musiałby wziąść ok 6000zł żeby kupić w sumie do tego m185 107 tc warto dołożyć te 500 zł i mieć większy zapas mocy
podobno papiery są ale transport z Warszawy do Krakowa to chyba mi się i tak nie będzie opłacał...
Dzisiaj byłem u dilera Husqvarny i zdecydowanie poleca CTH126 (8390 zł) zamiast mocniejszego Mccullocha, może dlatego że miał tylko husqvarny na wystawie
Jutro wybieram się do większych dilerów...
ten CTH126 może i fajny ale jak się wczytałem to nie ma opcji mielenia, nie można dokupić deflektora do tylnego wyrzutu i nie można odśnieżać (przynajmniej na gwarancji)
Ostatnio zmieniony przez skipper 24 Marzec 2014, 20:37, w całości zmieniany 1 raz
Ta husqvarna trochę przymaława na twój obszar ona jest do 20a a ty masz 40 więc odpada sprzedawca chce wcisnąć bo chce sprzedać to co ma na stanie proste i logiczne.
Wybór dobry,masz ich pod nosem tylko na rabat raczej nie licz chociaż spróbować warto, rabat prędzej uzyskasz u któregoś z dealerów,napisz co wskórałeś bo sam jestem ciekaw
_________________ Zagorzały przeciwnik kupowania przez internet oraz w Hipermarkecie
mam ofertę na Snappera ELT 17538 RDF 17,5 HP (oglądałem go, dotykałem u dilera właśnie), połowa gotówką połowa raty 0%, upust 3.5%
chyba się zdecyduję (fajny kredyt 5000 zł na 10 rat po 500 zł)
tym bardziej, że mccullochów u dilera husqvarny jeszcze nie ma a poza tym te przekładnie ich to nie prawdziwe hydrostaty tylko jakaś nowość i nie wiadomo jak to się będzie sprawować...
był jeszcze John Deere LR135 wystawiony 13990 pln i diler chciał mi go już zawieść do domu gratis a cenę opuścił do 11900 pln
widzę, że forum wreszcie wróciło to pochwalę się co kupiłem
jechałem kupić Snappera 17538 rdf za 10400 zł
a na miejscu okazało się, że jest jeszcze Snapper 1838 rdf z V-Twinem i diler może spuścić do 11400, zamiast 5000 wziąłem kredyt 6000 (10 rat po 600)
i stoi u mnie w garażu Snapper 1838 rdf z silnikiem 2 cylindrowym Intek ™Series 7180 V-Twin OHV, trochę już pojeździliśmy z dziećmi na sucho, za tydzień pierwsze koszenie...
tak, pamiętam, w tej chwili mam wlany olej viking 10w-30
jaki kupić na wymianę? taki sam? sprzedawca mówił żeby taki sam wlać...
aha, podobno po dotarciu, czyli po tych 5 godzinach można zwiększyć obroty silnika
w tej chwili jest ustawiony na Europę (chodzi o decybele) chyba na 2800 obr/min (lub 2600 - nie pamiętam)
a powinien chodzić na 3000, wtedy lepiej zbiera i do kosza wrzuca trawę i w ogóle na takie obroty jest obliczony, w USA podobno na 3000 chodzą te silniki...
co Wy na to? wzywać serwis do zwiększenia obrotów?
Juz koszenie? Ja też mam miejscami sporą trawę, ale w większości jeszcze jest krótka. Rano mam przymrozki. Więc jeszcze nie koszę.
W tym roku sypnę saletrę wapniową na start i w lipcu zrobię wertykulację. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Ja też jeszcze nie koszę trawa miejscami tylko urosła myślę że tak za 2 tygodnie będzie można kosić właśnie przygotowuje się do sezonu wymieniłem olej i teraz pozostaje naostrzyć noże i dzisiaj zamierzam jeszcze pomalować deck od spodu bo nie wygląda ciekawie na koniec przesmarować łożyska tawotnicą i będzie ok.
miałem skosić testowo kawałek wokół domu ale tak mi się fajnie jeździło, że skosiłem całą działkę
dobrze, że (dzięki Wam) kupiłem z hydrostatem bo nie wyobrażam sobie jeździć wokół drzew i krzewów na manualu, super jest też ta opcja koszenia do tyłu, właściwie to niewiele mi zostało do obkoszenia ręczną kosiarką...
miałem zamiar dokupić zatyczkę do mulczowania (520 zł) ale chyba sobie daruję bo jak się zapcha trawą wylot do kosza to się samo mulczuje...
kilka razy musiałem wyjmować ten wylot i przetykać bo się zatykało...
po zimie dość mokro jeszcze było i sporo kretówek, strasznie oblepiał się dek, musiałem wchodzić pod traktorek i wygarniać
to było bardziej odkurzanie i wyrównywanie po zimie niż koszenie, następne koszenie powinno pójść lepiej...
Kretowiny zawsze rozgarnij przed koszeniem zaczep z tyłu ze dwie opony przed koszeniem i po kłopocie tak na marginesie chyba za wcześnie jeszcze na koszenie rano przymrozki jeszcze są poza tym mówisz że było mokro unikaj koszenia mokrej trawy kosiarki tego nie lubią poza oblepianiem sprzęt bardziej dostaje niż w normalnych warunkach no i efekt nie jest zadowalający jeśli już trzeba mokrą to powoli jeździć. A deck przez złączkę umyłeś?
Broń Boże, nie koś kretowisk. Szkoda decku, noży. A przy naprawdę dużych kretowiskach możesz uszkodzić noże. A jeden nóż kosztuje ponad 100 zł. JA w tym roku wpadłem na ten sam pomysł co kamillos. Zaczepiłem sporą oponę do traktorka i tym rozgarniam kretowiska. Grabiami bym się zamęczył. Tylko sprzed domu zbieram ziemię.
Swoją drogą macie jakiś skuteczny sposób na kreta?
Nie ma sposobu na kreta czego byś nie wymyślił i tak będzie rył tak jak mówisz szkoda noży trzeba równać przed koszeniem ja zrobiłem tak dwie opony obok siebie skręciłem deską na wkręty sznurek do traktora i jazda chociaż teraz już tak nie ryją pod zimę najbardziej ryją latem już mniej trochę
ja grabiami rozbiłem kretowiska przed skoszeniem
ale i tak dwa razy mi zgasł jak się wylot zatkał i wjechałem w mokra trawę...
potem się nauczyłem, że jak brakuje mocy to wyłączam noże i się wycofuję...
P.S. jaki ten olej kupić? wiem, że 10w30 ale jakiej firmy? wszystko jedno?
bo wczoraj to ze 4 godziny już koszenia było, to jeszcze jedna i wymiana po dotarciu
Ostatnio zmieniony przez skipper 6 Kwiecień 2014, 15:45, w całości zmieniany 2 razy
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 6 Kwiecień 2014, 15:47
podjedź na stację benzynową i dostaniesz olej odpowiedni.
Tak na stacji to dostaniesz olej do kosiarki ale beznadziejny jakiś trawol nic dobrego bo na stacji są głownie do samochodów ja kupiłem tutaj dystrybutor motula zresztą pewnie nie masz do nich daleko to mopżesz podjechać http://allegro.pl/motul-g...4065687173.html no i pamiętaj że filtr oleju też musisz kupić koszt 45 zł na allegro taniej nie znajdziesz w sklepach z kosiarkami krzyczą sobie po 60zł kupowałem tutaj już dwa razy więc sprzedawca sprawdzony http://allegro.pl/filtr-o...4089375984.html
Ostatnio zmieniony przez kamilos 6 Kwiecień 2014, 17:17, w całości zmieniany 3 razy
Jak cały czas leje 10w30 to nie ma potrzeby zmieniać filtr oleju, chyba że wcześniej był zalany silnik innym olejem i obecnie też inny to wtedy trzeba. Filtr oleju wymienia się średnio co 50 godzin.
Tak na stacji to dostaniesz olej do kosiarki ale beznadziejny jakiś trawol nic dobrego bo na stacji są głownie do samochodów ja kupiłem tutaj dystrybutor motula zresztą pewnie nie masz do nich daleko to mopżesz podjechać http://allegro.pl/motul-g...4065687173.html no i pamiętaj że filtr oleju też musisz kupić koszt 45 zł na allegro taniej nie znajdziesz w sklepach z kosiarkami krzyczą sobie po 60zł
Ja do swojego Snappera w punkcie zakupu traktorka kupowałam filtr oleju po 45zł oryginalny więc po co mi szukać na allegro
No skoro znalazłaś w takiej cenie to faktycznie nie ma sensu ale ja zamiast szukać i jeździć po sklepach czy są czy ich nie ma wolę zamówić i przywiozą mi na miejsce w rozsądnej cenie podobno pasuję też od cinquecento koszt 20zł ale nie próbowałem.
Jak cały czas leje 10w30 to nie ma potrzeby zmieniać filtr oleju, chyba że wcześniej był zalany silnik innym olejem i obecnie też inny to wtedy trzeba. Filtr oleju wymienia się średnio co 50 godzin.
ja zmieniałem bo zmieniałem też olej sae 30 na 10w30 także musiałem zmienić ale jak ty nie zmienisz to nic się chyba nie stanie warunek musisz nalać tego samego oleju
co do filtra muszę przyznać że odkręcenie tego dziadostwa sprawia nie mały problem dlatego polecam wyposażyć się w klucz bez którego bym nie odkręcił filtra ostatnio
Nie wiem co to za wynalazek nie znam tej firmy zastanawia mnie to jak sąopisane parametry olej 10w30 łamane na sae30 tak jak by to było to samo powiedz jeszcze ile dałeś za niego?
to jest amerykański olej, blisko mam dystrybutora i mnie namówił, 39 zł za litr...
AMSOIL 10W-30 Formula 4-Stroke Small Engine - Unikalnej jakosci olej do kosiarek oraz silników takich jak - Briggs & Stratton, Kohler, Honda, Tecumseh, Robin, Kawasaki, Onan, Kubota, Yanmar, Wisconsin, Power Train, Vanguard and Linemar.
Praca silników na tym oleju jest niezrównana, kosiarki i wszelkiego rodzaju maszyny ogrodnicze gdzie wymagany jest olej w tej klasie lepkosci ( SAE 30, SAE 10W30) pracują wręcz fenomenalnie !
Olej lepszy od kazdego innego oleju jaki można zakupić w Polsce.
Dodatkowo ma zastosowanie nie majac odpowiednika jakosciowego w silnikach:
Toro, Ariens, Sears Craftsman, John Deere, MTD, Bolens, Dixie Chopper, Yard-Man, Coleman, Murray, Troy-Bilt, Ex-Cell, Generac, Snapper, Simplicity, Ingersoll Rand, Wheel Horse, Homelite, Porter Cable, DeVilbiss, Poulan, Campbell Hausfeld, Massey Ferguson, Thomas, Bobcat, Kubota, New Holland and Caterpillar.
Tam opis to trzeba traktować z przymrużeniem oka każdy wychwala swój produkt kto wie może i dobry ten olej ale tego nigdy się nie wie do końca trochę drogo wychodzi bo trzeba kupić 2 litry razem 80zł jak by doliczyć jeszcze filtr oleju to razem ok 130 zł mnie wyniosła wymiana niecałą stówkę.
A czemu chcesz zdejmować stało się coś? jęśli chcesz tylko umyć to przez złączkę w decku podepnij wąz mi wczoraj w ten sposób się ładnie wymyło oczywiście nie jest to nic skomplikowanego ale do mycia nie opłaca się zdejmować podeślij zdjęcia decka z bliska to powiem ci jak zdjąć ale pewnie będzie tak że masz z przodu pod przednią belką taki bolec włożony między te łapy i tam jest zawleczka wypinasz zawleczkę wyjmujesz bolec i przechodzisz do tyłu tam masz dwa mocowania po obu stronach które podnoszą deck deck oczywiście opuść na samym początku podłóż deskę pod deck wyciągnij zawleczki z tych mocowań pasek zdejmuje się przez naciągnięci takiej łapy jest tam też sprężyna naciągnij żeby zluzować pasek potem podnosisz dźwignię podnoszenia do góry i wyjeżdżasz z deckiem
Ostatnio zmieniony przez kamilos 19 Kwiecień 2014, 08:29, w całości zmieniany 1 raz
właśnie się zastanawiam czy do mycia się opłaca zdejmować ten deck,
u mnie słabo się myje przez te złączki, zostaje trawa przylepiona do decka i muszę kłaść się pod traktorkiem i wygarniać ręką...
poza tym do ostrzenia noży też trzeba będzie ściągnąć deck, pewnie gdzieś tak w połowie sezonu...
wczoraj znowu mokro było, ale musiałem skosić przed świętami
taką mokrą trawą zapycha się wylot do kosza często
kamilos, Twój opis chyba będzie pasował do mojego traktorka
tylko nie wiem czy same zawleczki, czy jakichś śrub nie trzeba jeszcze odkręcać
zrobię fotki to wrzucę...
szkoda, że tego w instrukcji nie ma
No mój opis pasuje do 2246 ale tu pewnie jest podobnie jeśli chcesz to mogę ci wysłac na e-mail może ci się przyda ważne przy myciu to woda na max i obroty silnika też no i oczywiście deck musisz obniżyć na 1 stopień wysokości mi się w miarę ładnie umyło
Imię: Krzysztof Pomógł: 24 razy Wiek: 39 Dołączył: 09 Sie 2012 Posty: 466 Skąd: Sokółka
Wysłany: 19 Kwiecień 2014, 16:22
skipper daj namiar na PW do dystrybutora tego oleju. Bo parametry wskazują na pełen syntetyk. Zastanawiam się czy nie lać tego naszym ludzikom od zieleni miejskiej.
kamilos, co chcesz mi wysłać? instrukcję? to wyślij...
a co do mycia to właśnie się obawiam, że mam słabe ciśnienie wody i dlatego tak się dzieje...
P.S. a jest jakaś instrukcja serwisowa do tych kosiarek?
wczoraj np. zauważyłem jakąś kalamitkę do smarowania (co ciekawe, pełno smaru wokół niej jest), pewnie jest ich więcej i kiedyś trzeba będzie przesmarować, w ogóle jak wygląda przegląd serwisowy takiego traktorka? przyjeżdża serwis na miejsce i robi przegląd i smarowanie?
Pewnie na jesień zamówię taki serwis gwarancyjny, może coś podpatrzę na przyszłość...
Ostatnio zmieniony przez skipper 19 Kwiecień 2014, 16:51, w całości zmieniany 1 raz
No instrukcje tego montażu decka tylko że ona pasuje do modelu 2246 jak chcesz to podaj mi swój e-mail może ci się przyda kalamitki smarujesz co rok a nawet lepiej częściej nie radzę ci zamawiać żadnego serwisu do takich czynności spokojnie można to zrobić samemu trzeba zainwestować w towotnice i smar koszt ok 70zł a serwis weźmie tyle jednorazowo za taką usługę a może i więcej a jeszcze zapytam otrzymałeś w ogóle jakąś instrukcje do tego traktorka? jeśli nie otrzymałeś to chętnie mogę ci przesłać swoją to będzie pewnie to samo
Deck zdejmuje się bardzo łatwo. Uważam, że warto zdjąć go i umyć co dwa miesiące przy częstotliwości koszenia raz na tydzień. U mnie ciśnienie jest ok, robię tak jak należy ale i tak zostaje skorupa trawy, którą po sezonie ciężko zmyć. Ja kupiłem smarownice za 35 zł i sprawdza się w 100% Wystarczy nasmarowac te kalamitki czy coś jeszcze trzeba zrobić? Bo przyznam że kierownica na początku chodziła lżej.
Co do zapychania się wylotu. Trochę przespałem i dopiero w tym tygodniu skosiłem trawę, była dosyć spora, a i tak się zapychał wylot mimo bocznego wyrzutu, miejscami bałem się że zerwe pasek, ale jeśli czułem opór to podnosiłem deck i na dwa razy kosiłem.
Ostatnio zmieniony przez operator 19 Kwiecień 2014, 20:34, w całości zmieniany 1 raz
Trzeba jeszcze przesmarować przekładnie kierowniczą pod traktorkiem taka zębatka jest jeśli chcesz żeby kierownicą kręciło się lekko to trzeba dość często smarować tą przekładnie co do tego decka ja nie ściągam tylko dopiero po sezonie dokładnie myję myjką ciśnieniową.
instrukcje dostałem ale taką ogólną jak jeździć, jak sprawdzić zabezpieczenia, dużo o bezpieczeństwie a nic technicznego, co smarować w których miejscach, jak odkręcać deck czy noże to tego nie ma...
adres wysyłam na PW
No nie wiem jak chcesz płacić za takie pierdoły za przeproszeniem to twoja sprawa skoro olej dałeś radę wymienić sam to i z tym byś sobie poradził ale to twoje pieniądze i twoja sprawa.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 20 Kwiecień 2014, 17:40
Jeżeli macie smykałkę do mechaniki to można się pokusić o serwisowanie we własnym zakresie i do tego zachęcam - bdziecie bliżej związani z maszyną,
jednak jest teraz już więcej użytkowników co nie mają tego daru i powinni się jednak udać na przegląd z maszyną do serwisu - uniknie się przez to kosztownych napraw podzespołów zużytych przez inne ze sobą współpracujące elementy, taka moja skromna rada.
A co sądzicie o traktorkach z tzw. "importu prywatnego" produkcji np. amerykańskiej Husqvarny, które pojawiają się na Allegro?
Można dosyć tanio kupić różne mocniejsze wersje.
Tylko zazwyczaj bez gwarancji żadnej.
Warto wchodzić w coś takiego?
Dzięki, pozdrawiam
Paweł
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 2 Styczeń 2015, 18:31
Więc tak:
samo mocowanie jest zbyt długie i śruby są rozstawione źle - powinny być w poziomie a nie w pionie co przy najechaniu na twardą przeszkodę może doprowadzić do skrzywienia ramy lub ich ścięcia,
dźwignia do podnoszenia ma zbyt duży skok i w pozycji opuszczonej jest zbyt daleko od operatora co może wymuszać wstawanie - rozłączenie czujnika pod siedzeniem
sama konstrukcja łyżki wygląda na prostą i solidną i do niej nie mam zastrzeżeń.
dajcie spokój, te oryginalne pługi do snapperów to beznadzieja, kosztuje chyba 1600zł, a nawet gumowej listwy nie ma w zestawie, ja mam pług czeski Vares od modelu z koszem, przerobiłem trochę mocowanie i pasuje, jestem bardzo zadowolony bardzo solidne wykonanie i praca idzie naprawdę szybko, najlepiej to zadzwoń do firmy urmik, bo z tego co wiem to vares ma w ofercie pług do twojego modelu, a oni właśnie z czech je sprowadzają ja od nich kupowałem.
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 2 Styczeń 2015, 19:37
to fakt czeskie są dużo lepsze i mają całą gamę mocowań do różnych traktorków
Bierz pług tylko taki http://www.vares.cz/produ...-lt-200-rd-809/
odśnieżarki za tę kwotę to dobrej nie kupisz, a pług przy naszych zimach spokojnie ci wystarczy, ja kupiłem 2 lata temu w kwietniu i do tej pory tylko dwa razy używałem także tego odśnieżania nie jest dużo i pług ci wystarczy zadzwoń do firmy urmik i zapytaj o pług wraz z adpaterem do modelu twojego traktorka powinni mieć, sam mam tej firmy i polecam http://www.urmik.pl/strona_urmik/kontakt.html
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 2 Styczeń 2015, 23:25
Dokładnie - zapytaj się w firmie urmik - mają doświadczenie i spory asortyment
january
Dołączył: 26 Gru 2008 Posty: 31 Skąd: galicja
Wysłany: 4 Maj 2015, 07:58
hqv napisał/a:
Jak cały czas leje 10w30 to nie ma potrzeby zmieniać filtr oleju, chyba że wcześniej był zalany silnik innym olejem i obecnie też inny to wtedy trzeba. Filtr oleju wymienia się średnio co 50 godzin.
Witam!
W sezonie mój traktorek pracuje nie więcej niż 15-20h. Z Twojej wypowiedzi wynika, że filtr oleju powinienem wymieniać co drugi sezon? Do tej pory wymieniałem co roku?
Następne pytanie-traktorek ma wyrzut boczny, czy jak zastosuję kosz to jednocześnie wymienić noże na inne?
Filtr oleju zawsze wymieniaj razem z olejem, nawet gdy w sezonie pracujesz 20 godzin, zresztą z tego co mówiłeś to stosujesz polskie filtry z sędziszowa, więc ile one tam kosztują 14-15zł? Co to za oszczędność?
Podepnę się pod temat. Również chciałbym kupić traktorek - kosiarkę do koszenia ok 40 arów, teren równy. Chciałbym aby traktorek był z koszem oraz w zimę była możliwość odśnieżania. Nie mam dokładnie określonego budżetu na sprzęt ale myślę że maks 10-12 tys. chyba że byłoby coś droższego godnego uwagi. Czy opisany tutaj Snapper 1838 rdf jest najlepszym wyborem w tej cenie? Czy może M200-107TC MCCULLOCH albo Stiga?
widzę, że forum wreszcie wróciło to pochwalę się co kupiłem
jechałem kupić Snappera 17538 rdf za 10400 zł
a na miejscu okazało się, że jest jeszcze Snapper 1838 rdf z V-Twinem i diler może spuścić do 11400, zamiast 5000 wziąłem kredyt 6000 (10 rat po 600)
i stoi u mnie w garażu Snapper 1838 rdf z silnikiem 2 cylindrowym Intek ™Series 7180 V-Twin OHV, trochę już pojeździliśmy z dziećmi na sucho, za tydzień pierwsze koszenie...
Witam, przeszukałem ze 20 stron o traktorkach kosiarkach ale nigdzie niema tak naprawdę istotnych informacji. Dlatego postanowiłem podpiąć sie do tematu i liczę na konkretne odpowiedzi Smile a więc tak:
1 - Najważniejsze to jaką wybrać firme i już nie chodzi o marke/model tylko o dostępność części i ich ceny bo to w używanych sprzętach najważniejsza rzecz
2 - jaka skrzynia manualna czy automat? Która jest mniej awaryjna i ewentualnie tańsza w naprawie ( automat to chyba hydrostatyczna Razz i wiele opini skłania sie do niej bo niby jest mniej awaryja a więc i przy tym mniej cierpi sprzęgło?
3 - kosiarka KONIECZNIE ma być z koszem i tu moje najważniejsze pytanie lepiej kosz z wyrzutu tylnego czy z bocznego na przedłużeniu rury?? Pytam dlatego bo rura wchodzi na samej górze kosza i tym samym jest możliwość zapełniania go na maxa, ale czy kosiarka daje rade wpychać tą trawę bez większego trudu czy np jak będzie wilgotna to będzie zostawać za kosiarką lub sie zatykać..
To chyba tyle z bieżących pytań dodam że chce kupić taką kosiarkę używaną i na co konkretnie trzeba zwracać uwagę przy oględzinach sprzętu Smile
markab.com.pl
Imię: Marcin Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Sty 2012 Posty: 602 Skąd: Rumia
Wysłany: 5 Wrzesień 2015, 12:41
Jeśli zamierzasz wydać 2-3 tyś złotych to zabierz żonę na weekend do dobrego hotelu, będą to lepiej wydane pieniądze.
Jeśli 4-5 tyś to zwróć uwagę, żeby zakup miał miejsce blisko Ciebie, abyś mógł na bieżąco "truć d..." sprzedawcy w razie potrzeby.
Jeśli 6-7 tyś, to przejrzyj jeszcze raz internet i lokalne sklepy, bo w tej cenie znajdziesz nowy sprzęt z gwarancją, który przez 10-15 lat posłuży Ci wdzięcznie. (jeśli o niego zadbasz)
Wysłany: 14 Wrzesień 2015, 16:20 Re: Jaki traktorek z koszem, działka 40 arów.
skipper napisał/a:
Witam Forumowiczów
mam zamiar kupić traktorek kosiarkę, do koszenia mam 40 arów, raczej płasko, trochę kluczenia między drzewami i krzewami. Mam 4000 zł i myślałem, że coś kupię w tych okolicach cenowych ale byłem u dwóch dilerów (Stiga, Husqwarna) oraz w marketach (Castorama, Obi, Leroy Merlin) i widzę, że za ta cenę to ciężko będzie. Nie wiem czy szukać używki czy może dobrać kredyt ale maks do 4 tys. czyli razem miałbym ok. 8 tys. no może do 9 tys. ale to już max.
.......
4 tyś za traktor to raczej coś na poziomie NAC raczej. Osobiście wybrałbym porządną dużą kosiarkę spalinową z napędem niż zabawkę traktor. Wydaje się że od ok 10 tyś zaczyna się sprzęt który Ci wytrzyma długie lata - zwłaszcza przy tym metrażu i jak będziesz dbał. Stanowczo Ci odradzam zakup używanego sprzętu - chyba że masz pewność co do jego pochodzenia i historii. Jeśli nie masz wiedzy o historii to na tym można tylko stracić.
Huśka, to dobra ale i bardzo droga marka, za kasę którą chcesz wydać to raczej nic nie znajdziesz - może ze Stiga coś dostaniesz.
Podpinam się do tematu gdyby ktoś chciał kiedyś kupić dobrą kosiarkę przez internet.
Miałem dylemat związany z zakupem kosiarki, dużo szukałem, tutaj i na innych forach i zdecydowałem się włożyć trochę więcej w ten interes. Kupiłem HUSQVARNA TC138, zapłaciłem coś około 12 tys ale nie ma nawet porównania z maszynami poniżej 8 tys. Jest kosz + zero problemów z koszeniem. Tutaj np. udało mi się znaleźć za niecałe 11 tys http://www.sklep.gravit.p...c-138-husqvarna
Jak ktoś nadal myśli o zakupie sprzętu to wydaje mi się, że nie ma co oszczędzać, tylko kupić dobrą rzecz na lata. Jak doliczam często koszta części zamiennych do pozostałych swoich maszyn to zaczynam żałować, że "chwilowo" zaoszczędziłem.
Witajcie, podpinam się pod temat bo też muszę kupić traktorek do koszenia trawy. Miałem w zasadzie dylemat czy nie lepsza będzie kosiarka ale po dzisiejszym oblocie po dealerach skłaniam się jednak ku traktorkowi, ale po kolei.
Mam do koszenia jakieś 25 - 30 arów na górskiej działce przy domku letniskowym. Mogę kosić najczęściej raz na dwa tygodnie bo najzwyczajniej w świecie częściej tam nie bywam. Czasem zdarza się, że nawet jestem rzadziej. Teren na działce jest pochyły a trawa gęsta. Nie chciałbym też spędzać na koszenia całej soboty bo muszę też tam robić inne rzeczy no i trochę odpocząć.
Mając te wymagania na względzie okoliczni dealerzy zaproponowali mi następujące maszyny:
Stiga estate 6102 hw za ok 14,6 k zl
Viking Mt 5097 z, za ok 15,6 k zl
Al-ko t 16-95.6 HD v2 za ok 13 k zł.
Wszyscy dealerzy twierdzili że powinienem kupić traktorek z silnikiem z pompą oleju ze względu na pochyły teren. Najlepiej jak będzie do tego dwucylindrowy.
Co o tym sądzicie i co będzie lepszym wyborem w moim przypadku. Zależy mi na bezproblemowej, szybkiej pracy bez np. zapychającego się wylotu trawy.
Proszę o szybką radę bo zapewne w najbliższym czasie traktorek Partnera, który kupiłem w komplecie z domkiem zaraz wyzionie ducha i nie będę miał czym kosić.
ja uważam,że lepiej kupić używany,bo w cenie kilkunastu tysięcy nie znajdziesz jakiejś mega dobrej maszyny. Jeśli teren jest pochyły to warto byłoby kupić coś z 4x4 chociaż niekoniecznie(husqvarna rider ok.8 tys za dobry egzemplarz,kubota,john deere,toro).Co do husqvarny to szału nie ma,ale za to łatwo o części.Pozostałe marki oferują konkretny,profesjonalny sprzęt,wiec jesli uda się cos znaleźć w dobrym stanie to jest on bezkonkurencyjny.Części nieco droższe,ale jak się dba to nie powinno być wielkich awarii.
Obojętnie na co się zdecydujesz to silnik dwucylindrowy z pompą min. 20 koni to jest podstawa na takie warunki. Warto też kupić traktorek ze skrzynią hydrostatyczną. Jeśli nie potrzebujesz zbierać trawy to polecam wyrzut boczny, a w przyszlosci zawsze mozna szybko dorobić kosz bez problemu .
Generalnie spośródwymienionych traktorków żadnego nie wybrałbym do gęstej trawy,w dodatku na pochyłym terenie. Lepiej kupić sprzęt 10 letni za 8-12tys.zl i można kosić
Mając te wymagania na względzie okoliczni dealerzy zaproponowali mi następujące maszyny:
Stiga estate 6102 hw za ok 14,6 k zl
Viking Mt 5097 z, za ok 15,6 k zl
Al-ko t 16-95.6 HD v2 za ok 13 k zł.
Wszyscy dealerzy twierdzili że powinienem kupić traktorek z silnikiem z pompą oleju ze względu na pochyły teren. Najlepiej jak będzie do tego dwucylindrowy.
Z AL-KO powinien być jeszcze do tego towarzystwa model T20-105.7 V2 w cenie promo 14990 i ten model bym obstawiał
_________________ Zagorzały przeciwnik kupowania przez internet oraz w Hipermarkecie
ja uważam,że lepiej kupić używany,bo w cenie kilkunastu tysięcy nie znajdziesz jakiejś mega dobrej maszyny. Jeśli teren jest pochyły to warto byłoby kupić coś z 4x4 chociaż niekoniecznie(husqvarna rider ok.8 tys za dobry egzemplarz,kubota,john deere,toro).Co do husqvarny to szału nie ma,ale za to łatwo o części.Pozostałe marki oferują konkretny,profesjonalny sprzęt,wiec jesli uda się cos znaleźć w dobrym stanie to jest on bezkonkurencyjny.Części nieco droższe,ale jak się dba to nie powinno być wielkich awarii.
Obojętnie na co się zdecydujesz to silnik dwucylindrowy z pompą min. 20 koni to jest podstawa na takie warunki. Warto też kupić traktorek ze skrzynią hydrostatyczną. Jeśli nie potrzebujesz zbierać trawy to polecam wyrzut boczny, a w przyszlosci zawsze mozna szybko dorobić kosz bez problemu .
Generalnie spośródwymienionych traktorków żadnego nie wybrałbym do gęstej trawy,w dodatku na pochyłym terenie. Lepiej kupić sprzęt 10 letni za 8-12tys.zl i można kosić
Używany nie wchodzi w grę, zwłaszcza w takim budżecie. Gdybym się znał na sprzęcie to może bym się zastanawiał ale przy moim poziomie wiedzy nie ma takiej opcji.
Mając te wymagania na względzie okoliczni dealerzy zaproponowali mi następujące maszyny:
Stiga estate 6102 hw za ok 14,6 k zl
Viking Mt 5097 z, za ok 15,6 k zl
Al-ko t 16-95.6 HD v2 za ok 13 k zł.
Wszyscy dealerzy twierdzili że powinienem kupić traktorek z silnikiem z pompą oleju ze względu na pochyły teren. Najlepiej jak będzie do tego dwucylindrowy.
Z AL-KO powinien być jeszcze do tego towarzystwa model T20-105.7 V2 w cenie promo 14990 i ten model bym obstawiał
Rzekomo nie było tego modelu na stanie. Ale tak czy siak to ten model o którym napisałem sprawił na mnie średnie wrażenie. W porównaniu do tego Vikinga wydawał się mało solidny. Zdaję sobie sprawę, że to nie oznacza z automatu że jest do niczego ale jednak wrażenie sprawia średnie.
janek38 po co znowu reklamujesz sprzęt niskiej jakości jak nikt normalny nie weźmie twoich bredni na poważnie
Masz coś sensownego do powiedzenia? to napisz bo jak na razie to pi........ jakieś brednie jak naćpany,wykaż się wiedzą albo chociaż poczytaj i udawaj że coś wiesz,tacy wiejscy fachowcy jak ty są najmądrzejsi bo w dupie byli i gó.....o widzieli
_________________ Zagorzały przeciwnik kupowania przez internet oraz w Hipermarkecie
Z AL-KO powinien być jeszcze do tego towarzystwa model T20-105.7 V2 w cenie promo 14990 i ten model bym obstawiał
Rzekomo nie było tego modelu na stanie. Ale tak czy siak to ten model o którym napisałem sprawił na mnie średnie wrażenie. W porównaniu do tego Vikinga wydawał się mało solidny. Zdaję sobie sprawę, że to nie oznacza z automatu że jest do niczego ale jednak wrażenie sprawia średnie.
I jeden i drugi jest plastikowy,oczywiście każdy ma swoje zdanie wiem na pewno ale któreś modele dla Vikinga robi AL-KO,szkoda że nie mieli tego co chciałeś zobaczyć miał byś wtedy porównanie
_________________ Zagorzały przeciwnik kupowania przez internet oraz w Hipermarkecie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum