Wysłany: 24 Czerwiec 2013, 00:03 oleo czy victus trudne warunki
witam, teren (dobra nazwa teren bo z pewnością nie jest to trawnik ani pole golfowe) do koszenia 1200m2 pół na pół - 600 m2 to w miarę równy teren łąkowo-trawnikowy, trochę krzewów i drzew, pozostałe 600 las - sosny, brzozy. Dużo szyszek, trochę nierówności. W sumie sporo drzew i krzewów, które trzeba objechać. Mały budżet ok. 1000 zł, na początku brany był pod rozwagę NAC ale im więcej się poczytało tym więcej obaw. Pozostał wybór oleo-mac G48TK lub Victus VSS48TK allroad4 cena podobna. W ole boję się czy szyszki nie rozwalą plastikowego kosza a nie zawsze mam czas i chęć zbierać wszystkie 'przeszkody'. Czy na taki metraż 46 cm szerokości koszenia to nie za mało? Zależy mi na zręczności bo dużo krzewów i drzew, oleo waży 'tylko'30 kg więc w miarę poręczna. Na początku sezonu kosiarka zmaga się z bardzo wysoką trawą (wiem, że do tego lepsza wykaszarka, ale muszę teren męczyć kosiarką na razie) 20 i więcej cm - koszenie bez kosza i grabienie, później koszenie raz w miesiącu z ok. 10 cm lub więcej.A może jakieś inne propozycje? Na toro czy inne lepsze maszyny mnie na razie nie stać.
Imię: Aleksander Pomógł: 7 razy Dołączył: 26 Mar 2013 Posty: 281 Skąd: Warszawa
Wysłany: 24 Czerwiec 2013, 09:51
Jeśli faktycznie musimy zamknąć się w kwocie tys. zł to całkiem niedobrze. Powinieneś na taki teren wziąć coś, co będzie bardziej profesjonalne niż mniej (o ile mogę sobie prawidłowo wyobrazić ten teren). Zastanów się czy z braku finansów lepiej nie wziąć czegoś mocniejszego na kredyt niż ładować się w słabsze i ryzykować kosztami serwisu. Poszukaj czegoś bez napędu jeśli faktycznie jest dużo manewrowania. I tak nie będziesz z niego korzystał a kupisz maszynę taniej.
zacznę od końca - proponowana maszyna Ariens z mechanizmem różnicowym kół napędzanych waży prawie 50 kg - jest za duża i za ciężka i jest trzykrotnie droższa od planowanego budżetu - odpada. Poza tym większość użytkowników co ma sprzęty z napędem jakoś manewrują, zawracają - wyłączając na czas manewru napęd i jakoś żyją. sam tak robię na pożyczonym sprzęcie. Bo jednak kilkadziesiąt metrów trzeba przejechać kilka razy po prostej. Wolę przejechać kilka razy więcej węższą z napędem (który można rozłączyć) niż manewrować takim kolosem a na koniec próbować wygosodarować jeszcze miejsce by tego potwora gdzieś garażować.
Pisząc o budżecie ok. 1000 zakładam jakieś wahnięcia powiedzmy +/- 10 no może 20% ale nie więcej, a kredytować kosiarki pod uwagę nie biorę.Ale dzięki za propozycje
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 29 Czerwiec 2013, 08:47
Kosz plastikowy szyszek się nie boi, wysoka trawa dla Victusa czy oleomac to też nie problem, wybierz wersję z bocznym wyrzutem ułatwi to znacznie koszenie wysokiej trawy.
Kosz plastikowy w kosiarkach Victus szyszek się jednak boi,z tego co pamiętam to któreś modele AL-KO mają kosze z domieszką gumy i one właśnie nie boją się szyszek i kamieni,sam plastik niestety nie ma takiej odporności tym bardzie robiony przez Chińczyków bo Victus jest chyba Chińskim wyrobem
Ostatnio zmieniony przez monika 6 Lipiec 2013, 20:03, w całości zmieniany 1 raz
troku
Imię: Andrzej Pomógł: 109 razy Wiek: 53 Dołączył: 09 Lip 2010 Posty: 2366 Skąd: Poznań tel. 665 200 900
Wysłany: 6 Lipiec 2013, 20:16
Nie boi się szyszek lecz kamieni,
Co do chińskich produktów to wszystko zależy ile dystrybutor da za model urządzenia jak zapłaci to dostaje dobry sprzęt a wbrew pozorom w Chinach obecnie robi większość marek swój sprzęt i nie widzę związku że chińskie oznacza złe.
Produkuje się tam dobre silniki min. do kosiarek, które parametrami i jakością przewyższają niektóre modele B&S też oczywiście robione tam.
Do końca się z tobą nie zgodzę ponieważ można zapłacić mało i kupić byle co a sprzedawać drogo i tak często jest,cena która jest u nas wcale nie mam przełożenia na jakość i odwrotnie,to dużo zależy od uczciwości Firm oraz kosztów jakie generują dane Firmy,wtedy mamy cenę końcową,normalne jest że Chińczycy robią dobre produkty tylko normalny Kowalski nie wie które to produkty są i to jest całe sedno,jedni oszukują w żywe oczy a drudzy są bardziej uczciwi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum