- Jest węgiel?
- Kostka czy miał?
- Kostke szef już miał. A teraz pyta czy pan groszku by miał.
- Skoro nie miał groszku, to będzie miał.
- Nie miał! Groszek!
- No przecież mówię: skoro nie miał groszku, to będzie mieć.
- Nie miedź! Groszek! ...węęgiell!